Wydumka

[madafakinges]

[redrobo]

kurde niezla. wiekszosc endurakow po wsadzeniu WP wyglada zajebiscie. niewątpliwie panowie patrza na nogi

[Adagiio]

Z tą 660-tką mam podobny pomysł na zimowe wieczory . Baza mi pasuje , bezproblemowy układ zasilania wtryskiem , symboliczne spalanie i przede wszystkim chłodzona cieczą , dobra alternatywa na przereklamowane niby bezawaryjne derki .

[matjas]

z tym symbolicznym spalaniem to bym się nie rozpędzał chyba, że coś ostatnimi czasy poprawili - ta Yama zawsze w testach była ganiona za duży apetyt na paliwo. większy niż jej gaźnikowy odpowiednik! prawda to?
być może bierze się to z jej masy :/

[rambo]

Wątpię czy to może być prawda bo nie waga robi duże spalanie , ale gażnik głównie
Motormaniak zauważył też, że nie jest to Trampek z Montessy ani Xrv z Japan.

A sorry Matjas

[Adagiio]

Moim zdaniem spalanie rzędu 4.5 litra na stówkę w moto tej poj. jest dobrym wynikiem , porównując do enduraków w poj. o połowę mniejszej , gdzie litrem robi się 10 km , prawda ?. Jeździłem trochę wersją X po mieście i przy mocnym odkręcaniu nie wypija więcej jak 5 litrów , ma to możliwość zamontowania power comandera i konfiguracji map zapłonu , wagowo szału nie ma , ale na dobrym zawieszeniu i odpowiednim przełożeniu pewnie fajnie to jeździ , dam znać na wiosnę co z tego wyszło . Udało mi się kupić bazę z bardzo małym przebiegiem 9000 km , na razie mam zamiar tylko wymienić zawias i koła , jeśli bedzie to jeździło tak jak bym chciał to zrobię owiewkę i resztę . Spotkałem sie na serwisie z egzemplarzami które przekroczyły grubo ponad 100 tys./km na nie otwieranym silniku .

[Misza]

Trzech kumpli ma/miało xt660r. Dwóch minimalnie spaliło 3.5l/100km w trasie spokojnie, trzeci miał powercommandera i jarał litr więcej zawsze. Jeden przekroczył próg 5 litró i to grubo ale to było w górach rumunii więc się nie liczy moja afra spaliła wtedy z 8l.

Jeden z nich zajechał ten silnik w 24 tys km od nowości ale on wariat jest

reszta jeździ do dzisiaj a przebiegi coś koło jeden 70 tys, drugi sprzedał przy przebiegu coś [ponad 80tyskm

Mówię tu o wersji R

[rambo]

3,5L to mi palił trampek 600 przy spokojnej i zgodnie z przepisami jeździe po Skandynawi. Afryką to nierealne zupełnie

[electro]

Napisał Adagiio

Z tą 660-tką mam podobny pomysł na zimowe wieczory . Baza mi pasuje , bezproblemowy układ zasilania wtryskiem , symboliczne spalanie i przede wszystkim chłodzona cieczą , dobra alternatywa na przereklamowane niby bezawaryjne derki .

Hm, moim zdaniem jednak DR nie jest przereklamowana, jeśli mówimy o DR650SE (i żeby nie było wątpliwości - ja już DR nie mam, więc nie bronię swojego sprzętu ). Znajdź użytkownika SE, który jest naprawdę niezadowolony ze swojego motocykla - jeśli znajdziesz, stawiam browara. Z DR650SE rezygnują szybko ludzie, którzy szukali sprzętu czysto terenowego. Za to historii, że ktoś sprzedali DR650SE, kupił co innego i po chwili sprzedał i wrócił do DR słyszałem już bardzo dużo.

W temacie wydumek - zobacz, co dopra wydlubał na bazie DR650SE - jest gdzieś na FAT relacja zdjęciowa.

Ale to oczywiście dyskusja religijna, więc tylko moje 5 groszy.

[madafakinges]

Choć to tylko suzuki coś tam z niego można wydłubać...