ID.3 1st

[consigliero]

Znalazłem brakującą końcówkę, szkoda że jednak jej nie miałem bo wycieczka byłaby ciekawsza. Zasadniczo to jazda w tamtych rejonach a nawet już na Węgrzech oraz Słowacji również może być ekonomiczna, pod warunkiem nie wjeżdżania na autostrady. Zużycie na poziomie 12,2 z ostatniego 1000 km traktuję jako dobry wynik. Jak pisałem wcześniej po raz pierwszy przemieszczaliśmy się również w pionie

[Kali89]

Robiłem kilka takich wind samochodowych

[consigliero]

Coś wypisz wymaluj jak nasze obserwacje z krótkiego pobytu w CRO, tytuł moim zdaniem trochę nie oddaje tego co najważniejsze w tekście ale pewnie taki był potrzebny do klikania. Nasze zdanie na temat masowej turystyki raczej było wyartykułowane wielokrotnie, to taka dżuma 21 wieku

https://podroze.onet.pl/ciekawe/pato...acjach/j8qs1k8

[matjas]

Przeczytałem z zainteresowaniem. Nic nowego pod słońcem, można smutno pokiwać głową - wszak sami dołożyliśmy parę zet do tej karuzeli.
Najberdziej podoba mi się ten fragment ;D

''Kontrowersyjny profesor Vladimir Paar podsumował kiedyś dobitnie chorwacką turystykę – standardowe śródziemnomorskie trzy S (sea, sand, sun) już dawno przeszły tu w pięć K: ku.charze, kelnerzy, kryminaliści, kurwy i klimatyzacja.''

[consigliero]

Próbując coś zaplanować, planowanie to w moim przypadku raczej abstrakt, popatrzyłem na prognozy w interesującym nas przedziale czasowym. Wychodzi na to że północ jest bardziej słoneczna niż południe. Ponieważ zmiana planów świadczy o ciągłości dowodzenia nie mam problemów z całkowitym zwrotem akcji. Rozglądając się po północy pomyślałem o Bałtyku, Norwegii z tym przylądkiem do którego raczej się nie wybierzemy motocyklem, ale tam z kolei pogoda niestabilna. Polski Bałtyk z ta jarmarczną infrastrukturą też nie bardzo a na odludne miejscówki chyba zbyt duża depresja. No to pomyślałem o enerdowskim Bałtyku, będąc ostatnio w Karl , znaczy się w Chemnitz jadłem śledzia w bułce a ten śledź tam ma właśnie swój heimat, patrząc na mapę Rugia wyglada interesująco. Co forum sądzi o tym planie i może zamiast nordkap wybrać przylądek Ankona i zrobić tam bazę wypadową do wycieczek po okolicy, może nawet rowery wypożyczyć jak będzie taka opcja? Będzie też okazja wypróbować nowe oprogramowanie 3.2, jutro serwis podejmie próbę instalacji owego, miejmy nadzieję że operacja zakończy się pełnym sukcesem

Rugia jest suuuuuuper. Pięknie, dziko, wszędzie ścieżki rowerowe.
Tylko drogo jak cholera, może teraz przed sezonem nie bedzie dramatu. Próbowałem znaleźć z dwa lata temu coś tam, próbowałem nawet Ahlbeck (nb polecam, jeśli ktoś będzie przejazdem - jak drastycznie różni się od Międzyzdrojów, leżących 30 km dalej...) - ale bez 1000 EUR za tydzień za pokój to nawet nie podchodź.

[consigliero]

Chyba tragedii nie ma bo domek za tydzień można mieć za 480 EUR, o sezonie to nigdy nie myślę.

[pawel_sz]

Napisał bukowski

Rugia jest suuuuuuper. Pięknie, dziko, wszędzie ścieżki rowerowe.

Popieram i polecam, Bałtyk a całkowicie inny klimat
p.

[Mazurkas007]

Gdyby ktoś chciał mieć porównanie cenowe, nad morzem w PL i nad morzem w TH. To tygodniowy pobyt dla czteroosobowej rodziny, w hotelu na plaży, baseny, śniadanie w cenie, w okresie świąt grudniowych - 1.700zł - Koh Lanta. Nie za osobę, za rodzinę.

[consigliero]

No ale nie dojadę tam ID.3 w rozsądnym czasie, a Bałtyk jest jednym z ulubionych kierunków, ale nie w sezonie i nie w tzw popularnych miejscówkach