Dom na emeryturę

[consigliero]

Mamy też zmiękczacz ale faktem jest że wodzie na wsi do końca nie ufamy, bo już mieli raz wpadkę. Informacja o skażeniu wody i możliwości jej używania do celów spożywczych oraz higienicznych dotarła do nas z tygodniowym opóźnieniem

[fassi]

Consi, jestem prawie pewny że masz tynki gipsowe w domu, ktore nie są w stanie regulować wilgotności . Trzeba było zrobić kilka ścian w tynku glinianym który to idealnie nadaje się do regulowania wilgotności w domu.

Problemem dzisiejszych inwestorów jest to że ma być tanio i na maxa ocieplone. Nikt nie myśli nad regulacja wilgoci. Rekuperacja wysusza powietrza na wiór, więc za rekuperacja stawia się nawilżacz. Jaki sens.

Aby tynk gliniany zadziałał jak najlepiej, to tynk zewnętrzny i farba muszą być otwarte na dyfuzję pary wodnej.

Nowi inwestorzy, myślcie nie tylko o ociepleniu, ale też onwnetylacji i jakości powietrza w domu.

[consigliero]

Napisał calgon

Consi Ty klient wypłacalny jak mniemam choć w kieszeń nie zaglądam bo to brzydkie także klient dobry.
Natomiast zbyt uświadomiony i po części znajomek.

Gorszy klient to tylko rodzina albo inżynier z powołania,który wie że fabryka się nie zna i on poprawi błędy działu R&D.

Taktowanie hmm. Zbyt częste włączanie i wyłączanie pompy jest zjawiskiem niepożądanym bo sprężarki inwerterowe tego nie lubią.
Jeździć obserwować��

Taka nerwica natręctw po przeczytaniu informacji o taktowaniu pompy ciepła. Przyglądnąłem się ponownie ustawieniom, jednocześnie napisałem do producenta, że chętnie zapłacę za wizytę serwisową o którą proszę się już rok. W wyniku przeglądnięcia parametrów wychodzi na razie na to że termostat może zaburzać pracę układu, albo za nisko go ustawiam, tylko że jak dam wyżej to mam wrażenie przegrzania. Z tego co zrozumiałem najpierw puszczę ogrzewanie tylko i wyłącznie w wariancie ze sterowaniem za pomocą krzywej grzewczej, niech trochę popracuje i poobserwuję temperatury w pomieszczeniu bez ingerencji termostatu. Wtedy będzie się można zastanowić w jakim kierunku pójść dalej. Tak wyglądały temperatury bufora oraz pomieszczenia przy ustawieniu na panelu 20-21 stopni. Po wyrzuceniu z obiegu termostatu temperatura ustabilizowała się na poziomie 20.3 stopnia na panelu.

[consigliero]

Próbujemy dalej uprościć sprawę, tym razem wyłączyłem opcję sterowanie pogodowego dla podłogówki, bo jeżeli dobrze rozumiem to najważniejsze jest aby bufor był przygotowany na podanie płynu w odpowiedniej temperaturze. Obecnie podejmuję próbę aby temperatura w pomieszczeniu była przewidywalna, jak mi też wydaje to bufor miał za niską temperaturę i ciężko podnieść temperaturę w pomieszczeniu mając 2 stopnie różnicy w obiegu a bufor ze względu na temperaturę zewnętrzną czeka na możliwość podbicia do zaprogramowanej temperatury, czeka aż spadnie w nim temperatura o 1 stopień. Podbiłem o 2 stopnie krzywą i zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Tygrys 74]

Pogodowki to samo zło tych krzywych to nawet sami servisanci nie ogarniają i zamiast być taniej jak to teoretyk ekolog wyliczył jest drożej i ciągła walka z ustawieniami i kontrolowaniem a miało być bezobsługowo -ja od nastu lat stosuję sterowania z wewnątrz pomieszczenia i zawsze jest ok a przy podłogowce i jej bezwładności tylko stała temp z pomieszczenia a czynnik na stałej najnizszej potrzebnej do zagrzania pomieszczenia temp.

[Pawel_z_Jasla]

Tygrysku mam identyczne wnioski po obserwacji drugiego sezonu grzewczego u Szkodnika. Pierwszy rok na krzywej i pierdylionie czujników, ustawienia zasilania niby na minimalnej potrzebnej do zagrzania ale ilość załączeń sprężarki w kosmos. Teraz jest na wewnętrznej Madoce i załączeń pewnie 1/3 z tego co poprzednio, komfort/stabilność temperatury lepiej a zużycie prundu mniej więcej o 1/4 w dół. Madoka sama sobie ustawia temperaturę na zasilaniu i jak widzę przez cały okres grzewczy wahała się ona pomiędzy 34-38 stopni. Chyba faktycznie te całe pogodówki, krzywe grzewcze i grzebanie w pompie oprócz poczucia, że mamy na coś wpływ g... dają. Podobnie na dość nowoczesnym gazowym u mnie w chałupie - jak chodziło na pogodówce to "system" głupiał i momentami przegrzewał a od kilku lat na dedykowanym sterowniku wewnętrznym jest wszystko OK i max wahania to 0,5 stopnia a na zużyciu żadnych różnic nie dostrzegam. Marku, obawiam się, że prędzej zdoktoryzujesz się z PC a i tak nie rozkminisz co autor urządzenia i wykonawca instalacji "miała na myśli". Powodzenia jednak w tej nierównej walce życzę.

[consigliero]

Cieszę się że opisaliście swoje doświadczenia. Faktem jest że cały ten system jest trudny do rozwikłania i pewnie nawet serwisanci nie są w stanie tego rozgryźć. Osobiście nie narzekam na zbyt duże zużycie w sezonie grzewczym, to co mnie denerwuje to niemożność albo nieumiejętność ustawienia układu dokładnie i powtarzalnie. Chociaż dzięki znalezieniu chwili czasu aby coś tam pozmieniać, chyba zaczynam widzieć światełko w tunelu. Dla jasności to co robię obecnie to takie szukanie dziury w całym, bo ogrzewanie jakoś tam sobie działa. Jedynie co mogę mu zarzucić to niedostosowanie się do sterowania z panela, moim zdaniem jest źle zlokalizowany. Obecnie próbuję też jedną rzecz, zamiast opcji sterowania do termostatu, gdzie wcześniej był wyłączenie, teraz mam obniżenie temperatury. Ta opcja chyba pozwala na działanie pompy obiegowej która będzie sobie tłoczyć środek grzewczy a nie zalegać w układzie czekając na sygnał od termostatu. Mimo wszystko zostawiłem sterowanie pogodowe bo tak naprawdę nie muszę nic kombinować z temperaturą zasilania jeżeli tylko krzywa będzie dobrze dobrana. Tak działało przed dwa sezony a w tym sezonie jedynie co zmieniłem to ustawianie na 20 stopni, gdy wcześniej zmniejszałem do 18 i podnosiłem przed przyjazdem na wieś. Moim zdaniem skutkowało to większym zużyciem prądu, bezwładność układu jest kluczem. Trudno mówić aby była tragedia skoro pompa zużyła od 31.12.2022 do dnia dzisiejszego 492 kWh na grzanie domu i wody, przynajmniej dla mnie jest to akceptowalne, samochód zabrał około 600 kWh. Jedynie co mnie zmartwiło to kwestia taktowania pompy, ale tutaj też może to być kwestia prezentowania danych przez mój sterownik. Biorąc dane od początku mam z grubsza 1500 startów sprężarki a praca około 500 godzin. No ale z obserwacji wychodzi że pompa pracuje od załączenia jakieś 40 minut i następne włączenie za kilka godzin, z tego nie wychodzi że włącza się 3 razy na godzinę. Co do jednego zgadzam się to jest chyba najgorszy sterownik jaki można sobie zamontować.

[consigliero]

Wygląda na to że poszedłem w dobrym kierunku, podejmując decyzję o tym aby termostat obniżał temperaturę a nie wyłączał układ. Przy poprzednim ustawieniu dom się wychładzał w pomieszczeniach poza salonem a tam temperatura była nawet powiększana bo tam życie się toczyło. Teraz natomiast zaczynam się zastanawiać czy nie jest zbyt ciepło. Trochę to rozwiązałem ponownie ustawiając przepływ na mniejszy w pomieszczeniach w których chcemy mieć chłodniej. Dzięki temu według rozstawionych termometrów mamy w salonie z kuchnią 21 stopni gdy na panelu jest pokazane 22, niestety temperatura wzrasta bo piec blisko i słońce może przyświecić. Sypialnie to 20 stopni, łazienka 21. Co zauważyłem to kluczowym jest parametr w tzw układzie 2 powiązany ściśle z temperaturą bufora. Trzymając się pogodówki widzę temperaturę zakładaną i jest ona w wyniku działania termostatu obniżana o 6 stopni. Temperatura aktualna jest oczywiście wyższa ale dzięki temu czynnik grzewczy podtrzymuję temperaturę i nie ma wrażenia wychłodzenia. Zrobiłem też aby termostat pracował w trybie auto czyli w godzinach 22-9.00 pracuje w trybie eko obniżając temperaturę zakładaną, widoczną w informacjach o dodatkowe 2 stopnie czyli pokazuje 19 stopni, w trybie komfort przechodzi na 21 i tutaj wkracza chyba termostat.

[consigliero]

Do niedawna byłem przekonany że internet szerokopasmowy nieprędko dotrze do na na wieś, chyba jednak będę musiał zweryfikować swoje przekonania. Trzy dni temu pojawiły się na słupach uchwyty z aluminium. Zgodę na montaż, znaczy się a wejście na działkę podpisywałem jakiś rok temu. Pytałem tych co montują kiedy pojawi się światłowód oraz dlaczego opuścili słup tuż przy domu. Wytłumaczyli się projektem ale podobno podciągnięcie nie powinno sprawić kłopotu. To ma się wydarzyć w ciągu dwóch miesięcy. Ponieważ ich firma tylko tworzy szkielet https://www.nexera.pl/pl/ trzeba sobie znaleźć dostawcę. Jak znam życie będzie to u nas Orange, już nawet wysłałem im zgłoszenie o chęci założenia takowego. Wtedy będę mógł się pozbyć z dachu tej szpecącej anteny, chociaż chyba nie bardzo mi się opłaca likwidacja internetu firmowego, dalej go mam za 55 PLN z 999 GB chociaż nie wiem z jakiego powodu czasem go w miesiącu podwajają, plus dodatkowa karta z 60 GB, zawsze jakieś zabezpieczenie jest.

[consigliero]

Wychodzi na to że muszę coś zrobić z czujnikiem temperatury zewnętrznej. To on jest przyczyną całego zła. Dzwonię do serwisu i mówię że chciałbym aby się pojawili na serwis w końcu i przy okazji zrobili coś z czujnikiem temperatury, a on mi mówi że ten czujnik jest z tylu na pompie i abym sobie go sam przedłużył bo tam tylko dwa kabelki są. No nie wiem, prądu się boję trochę, elektronikę lubię ale taką ze sklepu a teraz mam się curva bawić w serwisanta pompy ciepła. Gdy popatrzyłem przed chwilą na dane to widzę 16 stopni na zewnątrz, co wydaje mi się niemożliwe. Patrzę na obraz z kariery i widzę że słońce świeci co na 100 % zmienia obraz bo pompa jest w słońcu. Chyba będę jednak musiał się zmusić i nauczyć jak przenieść ten czujnik temperatury w inne miejsce