Mała przymiarka do Kalendarza 2010 - ankieta

[chomik]

Tygodniowy rozmiaru obecnego zajebista rzecz... popieram !

[7Greg]

Napisał chomik

Tygodniowy rozmiaru obecnego zajebista rzecz... popieram !

Można i tak. Tylko należy się liczyć z tym, że będzie to niezła waga, a co za tym idzie też cena. Jak widać Brać Afrykańska nie jest skora do wyrzucania kasy na gadżety, ale wymagania są. Jedno z drugim nie idzie w parze.

Co do cen, to wersje, o których mowa nie przekroczą ceny kalendarza 2008.

[Zazigi]

jak dla mnie 52 tygodnie super, tylko to 'zrywany' mi się nie podoba, a może on jest opcjonalnie zrywany w sensie, daje się przekładać ale nie trzeba zrywać?

[michoo]

Jak dla mnie miesięczny ale rozmiaru z przed roku albo nawet i większy.

[e200g_]

52 tygodnie, format (w rozumieniu wielkość) obecnego kalendarza, zrywany - dla mnie bomba !!!

Ale: jak się zerwie takową kartkę z kalendarza, to te zerwane kartki zaraz się pogubią. Szkoda by było, bo zapewne będą na nich całkiem miłe zdjęcia, a ja mam do takich "Afrykowych" gadżetów zacięcie kolekcjonerskie. Wiec może kalendarz, w którym kartki mocuje się na takiej fikuśnej spirali, wówczas nie trzeba zrywać, tylko można je co tydzień odwracać (proszę to potraktować tylko i wyłącznie jako jedną z sugestii, a nie jako moje widzimisię).

Co do ceny kalendarza, to ja osobiście zdaje sobie sprawę, ze aby mieć, trzeba za to zapłacić, nikt za darmo tego dla nas nie zrobi, niestety.
Ponadto myślę sobie, ze kalendarz kupuje się raz w roku i wydanie na jego pozyskanie troszkę większej sumy niż dotychczas nie powinno być problemem, jednakże to jest tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia.

[giziu]

Z jednej strony tygodniowy ale nie zrywany tylko przekładany, bo obejrzy się więcej fotek ale z drugiej to fajny też byłby miesięczny, wtedy upajamy się tymi najlepszymi-wybranymi fotkami.
Po zastanowieniu głosuję na na tygodniowy

[zombi]

Większy, 13 zdjęć.

[rambo]

Macie racje Bracia Przekładany, 52 tyg bylo by super !!

[myku]

jestem za tygodniowkami.50 pare fotek jest w sam raz.wlasnie kupilem sobie taki o islandii.wydawnictwo Herenberg.kazda karteczka na gorze jest precyzyjnie nacieta i wyrywa sie ja z gracja.do tego kazda fota jest jednoczesnie pocztowka.na odwrocie jest miejsce na znaczek itd.dawajcie adresy to wam posle kartki z islandii,z niemieckimi znaczkami i stemplami,heheh...jest tam jeszcze numer tygodnia,znak zodiaku i wschody i zachody .stoi sobie na stole i klikajac zawsze sie na niego spojrzy.a za tydzien nowa fota do ladowania sie przed urlopem.mysle ze takie rozwiazanie jest najlepsze,niz wiszacy na scianie.

[pałeł]

apropo rozmiaru, baba mówi ze rozmiar się nie liczy, ważne żeby był duży i gruby!!!!!