Cytat:
Napisał puszek
Po pierwsze zanim zaczniemy się zastanawiac co zrobic z plaga dzików niech Ziarko wrz z kumplami przestanie je dokarmiać i wspomagać rozród.
Bez tego nasze rozmowy sa skazane na brak porozumienia.
|
Problem w tym, że dziki głównie same sie dokarmiają. Na polach. No chyba, że akurat dąb/buk mają rok nasienny, to wtedy nie muszą siedzieć w kukurydzy i ziemniakach.
Z biologii gatunku wynika, że populacja sie podwaja co roku. Po prostu każda locha co roku ma 4-6 młodych w miocie. W uproszczeniu jeśli dziś jest ich w Polsce ~250tyś, to bez odstrzałów za rok będzie pół miliona, za dwa lata milion, za trzy dwa miliony, itd.
Aby populacja była stabilna trzeba by usunąć ze środowiska/odstrzelić ..100% wielkości populacji rocznie.
I de facto takie są z potrzeby. Z zastrzeżeniem, że 90% z tego to osobniki 1-2 letnie.