Zmiana ogrzewania domu - z węgla na gaz?

[fassi]

A nikt nie pisze o drewnie a ono rośnie za płotem . Będę montować opalanie drewnem (zrębka) czyli całkowicie regeneratywne. W tej chwili wedle obliczeń będę spalać 30 kubików drewna a to czyni jakieś 1000.ojro na sezon. Ekologicznie, czysto i niezależnie od ruskich. Dziwi mnie że tak mało na forumie tematów energii całkowicie regenaracyjnej. Tylko pompa ciepła i FV.

Wezmę mocniejszy kocioł 50 kw aby ogrzewać szklarnie zima i małe jacuzzi. Koszty kotła minimalne wyższe a spalanie podobne. Problemem będzie nadmiar ciepła w domu, bo nie chce aby kocioł na drewno się wygaszal, więc muszę go czymś obciazyc. Ostatecznie będę otwierał okna w zimie.

Lubię używać rzecz które ludzie nie chcą. A nie chcą cienkiej sosny , więc ja ją porabie i wrzucę do bunkra. Reszta zrobi się sama. Przepisy niemieckie mówią, jeśli ma regeneratywne opal, to nie muszę walić styropianu na ściany, więc ten koszt wrzucę w relatywnje droga kotłownie. Na lata mam zapewnione dostawy drewna bo rośnie za płotem i nikt tego nie chce. Okna zwykle, dach normalny, brak rekuperacji.

To rozwiązanie nie jest dla każdego, ale dla niektorych. Szkoda że tak mało niektórych.

[zimny]

W pierwszym poście pytałem także o ew. inne alternatywy dla gazu.

Fassi, drewnem rodzice to i nawet przepalają bo jest dostęp do takowego z prywatnego lasu moich teściów.

Rzecz idzie o wiek seniorów i to, że ma to być rozwiązanie bezobsługowe jak będzie taka potrzeba.
Drewno, szczególnie gdy np ma się kominek itp to bardzo fajna sprawa ale akurat trochę o co innego chodzi w tym konkretnym przypadku.

Też trzeba je pociąć, przynieść, dokładać itp.

[Tygrys 74]

Kol Melon na składzie pisało że z Halemby ale inne kupki z Ziemowita czy Marcela były między 1150 a1280 . Kol Fassi drzewo jest ok jak człek młody ma miejsce i dostęp do drzewa bo kupić dobre to już wcale nie jest takie proste ( mimo że rżną łasy jak gupie)to drzewa brak no i piec bufory kotłownia wychodzą cenowo jak dobra pompa ciepła.

[Lis]

Napisał fassi

Wezmę mocniejszy kocioł 50 kw aby ogrzewać szklarnie zima i małe jacuzzi. Koszty kotła minimalne wyższe a spalanie podobne.

Moim zdaniem to błąd. Sprawdź na jakim minimum może pracować kocioł.
Jeśli urządzenie jest przewidziane do dwóch celów zawsze trzeba wybrać nadrzędny. Dlatego częściej buduje się niezależne urządzenia, które są lepiej dobrane (czyt. sprawniejsze). Niestety koszty nie są minimalnie wyższe...

[fassi]

Ciągle mówię o kotle na zrębki. Zrębki to zmiksowane drewno dla jasności. Masz bunkier jako magazyn i albo ktoś Ci dowozi co jakiś czas, albo sam to na działce ogarniasz.

Peryferia kotła na zrębke (ślimaki, talerz), są do 70kw.takie same, a kocioł minimalnie wiekszy. Najlepszy stosunek spalonej zrębki do mocy ma kocioł 50kw i w jego stronę patrzę. Kocioł wymaga obslugi raz na 2 tyg, wiaderko popiołu wynieść i wiaderko pyłu że ślimaka. Czy to taka ciężka praca?

Ciężarówka przywozi opał i układa za domem stos na wiosnę. Na jesieni przyjeżdża rębak i napelnia bunkier. Po rebaniu trzeba pozamiatać obejście.

Dalej nie widzę tej roboty przy drewnie w pocie czoła. Mój szef płaci za opał 1400 ojro na rok, a dom ma 300mkw.wogole nie ocieplony.

Jak pisałem,.to nie dla każdego taki opał. Tylko dlaczego Ci co mogliby, zakładają albo gas bo pv? Tu są ludzie techniczni dla których ogarnięcie takiej kotłowni nie byłoby problemem.

Wojtek, dziękuję za porady. Bez nich mój dzień jest stracony. Nie jestem wyjątkowy, jestem po prostu biedny

[Lis]

Napisał fassi

Ciągle mówię o kotle na zrębki. Zrębki to zmiksowane drewno dla jasności.

Dziękuję za wyjaśnienie.

Napisał fassi

Peryferia kotła na zrębke (ślimaki, talerz), są do 70kw.takie same, a kocioł minimalnie wiekszy. Najlepszy stosunek spalonej zrębki do mocy ma kocioł 50kw i w jego stronę patrzę. Kocioł wymaga obslugi raz na 2 tyg. Czy to taka ciężka praca?

Szczerze mówiąc Twoja praca jest dla mnie to bez znaczenia. Napisałem tylko, że przewymiarowanie kotła to błąd. Innymi słowy, przy wyłączeniu jednego odbioru kocioł będzie co najmniej nieekonomiczny.
Rozumiem, że kocioł ma pełną automatykę.

Napisał fassi

Jak pisałem,.to nie dla każdego taki opał. Tylko dlaczego Ci co mogliby, zakładają albo gas bo pv?

Rozumiem, że chodziło po pompę ciepła... Może dlatego, że systemy te są dynamiczne i precyzyjne?

[fassi]

Lisie, tak pv w kombinacji z PC.

Ten kocioł będzie mieć DPF + łapacz pyłów w kominie jak w elektrowni + lambda. Normy na spalanie drewna są bardzo surowe , bo wiesz , pył.drzewny udusi a CO2 tylko czeka aby ugotować planetę.

Docelowo kocioł będzie grzać garaż i budynek gospodarczy. W sumie dodatkowe 75 mkw. Cegła 38cm bez ocieplenia. Dach 26 cm wełny drzewnej. Obliczone przeze mnie zapotrzebowanie w ekstremalna zimę to 46 kw. Te 4 kw na jacuzzi chce zostawić.

W okresach przejściowych chce używać mini suszarnie nasion i ziół. Biedny jestem i chce na kotłowni trochę dorobić aby było taniej .

[aadamuss]

Fassi, tak z ciekawości podaj jaki jest koszt zakupu drewna, może jakiś transport, przerobienie go na zrębki. Robotę przy paleniu jakoś sam określę. Chyba jednak ostatnio wszystko podrożało i nawet głupie przerobienie gałęzi nikt nie chce zrobić.
Chętnie porównam koszty takiego palenia z bezobsługową pompą ciepła ( która jak się zepsuje to robi się bardzo obsługowa i kosztowna w naprawie, i do tego w gratisie kilka dni bez ogrzewania w oczekiwaniu na części).
Już drugi sąsiad piec kaflowy stawia :-) Takie czasy :-(

[fassi]

W tej chwili mogę kupić drewno sosna MDF , czuby powyżej 7 cm, 3 metry długie za 13 ojro/kubik. Auto weźmie 30 kubików. Transport 250 ojro, rebanie 4,50 ojro za kubik + dojazd czyni jakieś 1000 ojro na zimę i mam 50kw ciepła. Starczy mi spokojnie na zimę.

[Melon]

Napisał Tygrys 74

Kol Melon na składzie pisało że z Halemby ale inne kupki z Ziemowita czy Marcela były między 1150 a1280 . Kol Fassi drzewo jest ok jak człek młody ma miejsce i dostęp do drzewa bo kupić dobre to już wcale nie jest takie proste ( mimo że rżną łasy jak gupie)to drzewa brak no i piec bufory kotłownia wychodzą cenowo jak dobra pompa ciepła.

Dzięki za odpowiedź. Przybiłeś mnie tymi cenami, ja pod koniec października za śląski płaciłem 1350zł. Szkoda że tera takie drogie paliwo bo bym uderzył do Ciebie po węgiel.
Zimny ten gaz to będzie najtańsza luksusowa opcja bezobsługowa. Ale czytać uważnie dla ubogich, np. takich jak ja.