Przeróbka felg na bezdętkowe u Dziada Borowego

[Tomasa]

Jakie moto i czy asfalt, czy też trochę po badylach?

[Genek]

no dobra, a jak z wyważeniem takiego koła zapaćkanego masą uszczelniającą/silikonem, drugie pytanie co np jak się przebije opona w trasie, powietrze zejdzie i odłazi opona od felgi , raczej ciężko już napompować

[Cezar3]

Napisał Genek

... jak się przebije opona w trasie, powietrze zejdzie i odłazi opona od felgi , raczej ciężko już napompować

Jak wspominałem, w tylnej miałem goździa, powietrze zeszło do 0,5 bara, bez problemu napompowałem...
Pewnie gorzej będzie z przodem, kwestia braku rantu. Natomiast pozostaję w nadziei, że nie zejdzie gwałtownie jak przy dętce, tylko schodzi stopniowo. Można się zorientować, dopompować, dojechać do wulkanizacji lub użyć kołka...

[JarekO]

Napisał Cezar3

Jak wspominałem, w tylnej miałem goździa, powietrze zeszło do 0,5 bara, bez problemu napompowałem...
Pewnie gorzej będzie z przodem, kwestia braku rantu. Natomiast pozostaję w nadziei, że nie zejdzie gwałtownie jak przy dętce, tylko schodzi stopniowo. Można się zorientować, dopompować, dojechać do wulkanizacji lub użyć kołka...

Lub mieć dętkę na przypadek pogięcia felgi itp.....

[Tomasa]

Zapasowa dętka, dwie najlepiej to standard, niezależnie od tego czy jest zamontowany tubeless czy nie. Do tego zestaw do kołkowania. Nawet rowerze koła mlekiem zalane i też zabieram dętkę jak gdzieś dalej się wybieram.

[concer]

Tak się zastanawiam czy nie warto byłoby przerobić na bezdętkowe, ale dętkę w środku zostawić (trzeba by rozwiązać sprawę wentyla) uzyskałoby się zalety kół bezdętkowych, czyli możliwość naprawy w drodze kołkiem i wolniejszy ubytek powietrza, w razie poważnego kapcia tradycyjna naprawa, nie byłoby problemu z rantem.


Druga opcja zakupienie samych obręczy od kół bezdętkowych o odpowiednim rozmiarze i przełożenie oryginalnych piast z całym osprzętem wiąże się to z zakupem nowych szprych i znalezieniu fachowca, który potrafi to solidnie zrobić i wycentrować koła serce koła zostałoby oryginalne a zakup samych obręczy np. używanych od obojętnie jakiego motocykla byle by wymiar odpowiadał powinno być tańsze niż zakup całych kół do AT. Zaznaczam, że mam takie rozważania czysto teoretycznie i nie zagłębiałem się jeszcze głębiej w temat, tak że proszę o oszczędne słowa krytyki.

[Emek]

To tak czysto teoretycznie koło 18 cali szprychowe bezdętkowe to chyba ma tylko duży KAT. Nie mam pewności czy obręcz (szprychy mają konkretny splot np. angielski) KTM pozwala na spięcie tej obręczy z piastą od AFryki.

[radiolog]

Tak czysto teoretycznie, czy nie można byłoby przeszczepić tego kołnierza uszczelniającego z KAT-a , byłoby najprościej

[stopa-uć]

Tak czysto teoretycznie

to nudzi się Wam.
Jest rozwiązanie od lat sprawdzone, ale fajnie że ktoś dłubie
przy motorku ,a my możemy podyskutować.

ciał

[CzarnyEZG]

W Białej Szreku postanowił wjechać do rowu i złapać gumę (albo odwrotnie nie pamiętam),
wymiana dętki zajęła nam około pół godziny (piliśmy w międzyczasie), zastanawiam się czy cała rzeźba z uszczelnieniem felg jest tego warta?

Może lepiej po prostu grube, crossowe dętki?

Druga sprawa - jak to się ma do przepisów? W przypadku dzwona nie będzie problemów z zastosowaniem niehomologowanych elementów?