Wścieklak z długim interwałem serwisowym

[Rychu72]

Powiedz Franz czy do swojej XR400 masz dodaną jakąś dodatkową chłodnicę oleju, czy tylko ta oryginalna?

[Franz]

Napisał Rychu72

Powiedz Franz czy do swojej XR400 masz dodaną jakąś dodatkową chłodnicę oleju, czy tylko ta oryginalna?

Franz ma tylko oryginalną.
Motocykl nigdy nie był blisko przegrzania.
Parę razy zdarzyło mi się jechać w wyschniętych korytach strumieni na Bałkanach bo nie było innej drogi. Motocykl dostał więcej w dupę niż mógł dostać w Maroku.
-Tam po prostu trzeba było jechać z gazem by nie ugrzęznąć więc i chłodzenie było lepsze.
Mam załozony termometr. Maksymalna temperatura jaką mi się udało uzyskać
to było 140. Przez krótki czas
Olej oczywiscie pełny syntetyk. Dobrą robotę robi ponoć gaźnik Mikuni z pompką ustawiony na ciut bogato.
Przeciętnie podczas wyjazdów spala mi 5,5 - 50/50
Na zwykłym gaźniku byłoby 4,5 maksymalnie
Ważne jest dobre zgranie wydechu z dyszami. Nie każdy to potrafi

Wybebeszony wydech w połowie to głowna dysza 125 , nie więcej
inaczej w górach bedzie zalewać a na nizinach dławić. Wydech oryginalny jest O.K . Nie przelotowy a tylko trochę wewnątrz obcięty

W Maroku jak bedziesz normalnie jechał a nie srał po iglakach ( jak mówi Addagio ) nie przegrzejesz motocykla
Dużo wrażliwszy i trzeba bardziej uważać jest XR650L czyli silnik Dominator

Sprawdzanie kontroli oleju - po jeździe a nie przed.

XR 400 to fajne poręczne moto z krótkim rozstawem osi . Dlatego prowadzi się lekko
wstaw jeszcze czerwony guzik i bedzie
Prędkość maksymalna na oryginalnym przelożeniu 15/45 z gaźnikiem mikuni - 126 km/h
mierzona Garminem
Koleś na CRF 250 L miał wtedy przeszło 140 na oryginalnym budziku. Stówką można spokojnie turystycznie jeździć
Zegary to Vapor . Ustawione tak ze nie oszukuje ani o kilometr

Z pozycji użyszkodnika
Jeśli za młodego się nie jeżdziło w crossie czy enduro to taki motocykl jest zupełnie wystarczający.
Nigdy nie nauczymy się jeżdzić naprawdę jesli nie zaczniemy od szczeniaka.
To samo jest w nartach czy desce.
W jeżdzie to zresztą widać kto wymiata a kto sobie radzi

[motomax]

Tu masz wszystko czego potrzeba w XR 400 e-start i mikuni mowa o silniku.
Franza silnik o prawdziwym przebiegu ok 3 tyś km kiedy został rozpołowiony i dostał magiczny enter.

[Rychu72]

Bardzo podobnie to wygląda jak w DRce. Trochę głowica inna.

[Adagiio]

Pomijając fakt że motocykle chłodzone wiatrem startowały w Dakarze czy innych wymagających pustynnych rajdach, tylko że one fabrycznych nawet dekli silnika nie miały a co dopiero środek, 2x wiecej oleju w obiegu, dodatkowe pompy, chłodnice i pieron wie co jeszcze. Jak będziesz miał kiedyś okazję przyglądać się takiej maszynie to naprawdę jest kosmos na tamte czasy. Ale takie kwiatki były w motocyklach bogatych zespołów, reszta zawodników jechała w mniejszym lub większym stopniu też grzebniętymi. Tylko że to byli profesjonaliści którzy żyli ze ścigania.
Moto chłodzone cieczą nawet jak stoi i kopie, to mając dwie chłodnice i dwa wentylatory, zapewne ma mniejsze szanse przegrzania niż chłodzony wiatrem.

Teraz zauważyłem że masz w profilu wpisany drugi motocykl oprócz Africi, DR 650. Między którą a XR 400 nie ma jakiejś kosmicznej różnicy, ja zrobił bym tak:
- na tył nowy Ohlins/Wilbers, na przód Showe 48/47 mm lub Kayabe + wykonanie odpowiednich sprężyn + personalizacja, zamykasz temat w kwocie nie przekraczającej 2700 euro. Taki zabieg zrobiłem w mojej Tenerce z 93 roku
- resztę kasy zainwestował bym w silnik żeby mieć pewność że wszystko tip top, dodatkowa chłodnica oleju i pompa. Zamiast przeznaczyć kasę na zakup innego moto. W który i tak będziesz musiał włożyć dodatkowe $$$ i nie wiesz ile.
- w ten sposób masz fajną wyprawową maszynę i czas na podszkolenie umiejętności żeby nią dobrze ganiać. Nie myśl że XR 400 czy inne moto będzie jechać bez wysiłku i umiejętności w piochu.
Trial to super siłownia i nauka techniki oraz pozyskiwanie kondycji, do tego zabawa na małym kawałku powierzchni, godzinę/dwie dziennie na ile czas pozwoli, ale musi być ciągłość żeby był efekt. Kilka godzin pod okiem doświadczonego kolegi, lub instruktor.
Myślę że wyczerpałem moje sugestie w tym temacie.
Ps. Jak będziesz chciał pojeździć po prawdziwym piochu w okolicach listopada 2018 daj znak.

[motomax]

przy dołożeniu takiego cuda jest 3 wymienniki ciepła i wątpię by przy normalnej jezdzie to ugotować
Zresztą jeżdżą po pustyni takimi XR kami wiec da sie.. Nie wiem na pustyniach sie nie znam,w Polskich warunkach raczej nie uda ci sie tego zrobić... Coś tam wiem na ten temat.

Co do zawiasu można to zrobić taniej jeśli nie bedziesz tytułów zdobywał w jakiś rajdach.. Race Tech Gold Valves na przód i tył i ustawienie przez szpeca od zawiasu włączając wymianę sprężyn pod wagę i styl jazdy zawodnika.

Zawias w XR 400 jest całkiem niezłym produktem Showy z pełną regulacją przodu i tyłu,problemem jest z zaworami w tym zawiasie,zmieniając zawory abrdzo dużo idzie z tego zawiasu wyciągnąć.. Dla przypomnienia grubośc lagi to 43mm czyli tyle samo co w Afryce.

U siebie na tyle mam Ohlinsa,z przodu zawias od XR 400 z zaworowaniem na Ohlinsie i spreżynami też Ohlinsa no i olej też,w drugiej wszystko bedzie na Race Techu i oryginalnym zawiasie Showa

Btw chłodnica od kitajców jak komus potrzeba

[Franz]

Miedzy XR650L a XR 400 jest b.duza róznica w jeździe a moja XR650 i tak odchudzona o dobre pare kilogramów a XR 400 przytył o rozrusznik
XR 650 L to waga DR 650 se

[Rychu72]

Napisał Adagiio

Pomijając fakt że motocykle chłodzone wiatrem startowały w Dakarze czy innych wymagających pustynnych rajdach, tylko że one fabrycznych nawet dekli silnika nie miały a co dopiero środek, 2x wiecej oleju w obiegu, dodatkowe pompy, chłodnice i pieron wie co jeszcze. Jak będziesz miał kiedyś okazję przyglądać się takiej maszynie to naprawdę jest kosmos na tamte czasy. Ale takie kwiatki były w motocyklach bogatych zespołów, reszta zawodników jechała w mniejszym lub większym stopniu też grzebniętymi. Tylko że to byli profesjonaliści którzy żyli ze ścigania.
Moto chłodzone cieczą nawet jak stoi i kopie, to mając dwie chłodnice i dwa wentylatory, zapewne ma mniejsze szanse przegrzania niż chłodzony wiatrem.

Teraz zauważyłem że masz w profilu wpisany drugi motocykl oprócz Africi, DR 650. Między którą a XR 400 nie ma jakiejś kosmicznej różnicy, ja zrobił bym tak:
- na tył nowy Ohlins/Wilbers, na przód Showe 48/47 mm lub Kayabe + wykonanie odpowiednich sprężyn + personalizacja, zamykasz temat w kwocie nie przekraczającej 2700 euro. Taki zabieg zrobiłem w mojej Tenerce z 93 roku
- resztę kasy zainwestował bym w silnik żeby mieć pewność że wszystko tip top, dodatkowa chłodnica oleju i pompa. Zamiast przeznaczyć kasę na zakup innego moto. W który i tak będziesz musiał włożyć dodatkowe $$$ i nie wiesz ile.
- w ten sposób masz fajną wyprawową maszynę i czas na podszkolenie umiejętności żeby nią dobrze ganiać. Nie myśl że XR 400 czy inne moto będzie jechać bez wysiłku i umiejętności w piochu.
Trial to super siłownia i nauka techniki oraz pozyskiwanie kondycji, do tego zabawa na małym kawałku powierzchni, godzinę/dwie dziennie na ile czas pozwoli, ale musi być ciągłość żeby był efekt. Kilka godzin pod okiem doświadczonego kolegi, lub instruktor.
Myślę że wyczerpałem moje sugestie w tym temacie.
Ps. Jak będziesz chciał pojeździć po prawdziwym piochu w okolicach listopada 2018 daj znak.

Co do DRki to już jest mocno pomotana. Z tył Ohlins, z przodu zawias od 520 EXC, tylne koło 18 ". Jednak waga w porównaniu do XR 400 to + 40 kg. Odchudziłem na tłumiku, ale większy bak nadrobił to z nawiązką. Włożyłem w nią dużo siana, czasu i miłości . Z oryginału została rama i silnik, który ostatnio dostał nowy tłok i łańcuszek. Jakbym nie planował polatać po wydmach to napewno bym pojechał DRką. Chcę mieć więcej przyjemności z planowanej trasy i chcę to zrobić czymś lżejszym.
Jeździłem po piachu DRką i XR650R. DRka szła jak czołg, a XR leciała po piachu. Pewnie jeszcze łatwiej by było XR 400. Może ktoś się wypowie, kto latał na wszystkich ww. sprzętach

[Franz]

Popatrzyłem na Twoją Dr i zrzucilbym z 10 kg
Lampa, stelaże,zbiornik, akumulator

[bicio]

Wygląda jak chopper więc spokojnie można dołożyć 20kg, chrom, porządna kiera