Bawi się ktoś wykrywaczem metali???.Szukam mentora

[dziadekmaciek]

Doświadczenia nie mam, bo chodzę dopiero od ubiegłej zimy. Napaliłem się strasznie i kupiłem Deus II, i.... nie żałuję. Lekki, składana konstrukcja (na czym mi zależało), drobnicę namierza fajnie. Ma kilka opcji/funkcji, które odpowiednio ustawione pozwalają omijać niechciane śmieci.
<<wymoderowano treść dotyczącą sprzedaży>> Też fajny sprzęcik, Deusowi nie dorównuje, ale to inna półka cenowa

[matjas]

dla ciekawości: parę lat temu kupiłem tu od Ravikinga polskiego Smętka. Mam go do dzisiaj, głównie z powodu sentymentu do tej wiekowej konstrukcji. Nie mam porównania z innymi wykrywaczami ale to stare żelastwo dało mi i moim dzieciakom wiele radochy na wakacjach już parę razy - śmieci plażowe /kapsle oraz oczywiście monety na lody!/, parę łusek w lasach, no i na kempingu we Francji nad Oceanem zrobiliśmy na recepcji furorę czyszcząc naszą i parę sąsiednich działek z niewiarygodnej wręcz ilości szpilek namiotowych, które zostały w glebie. oczywiście przy okazji znalazła się też drobnica Euro
nie szukam po lasach bo mi się nie chce i wolę ten czas przeznaczyć na co innego ale może jeszcze mnie najdzie jakaś wena.

smętek ma dużą czułość uważam, nie da się nim /zda się/ dyskryminować metali. najchętniej wykrywa stopy żelaza i czyni to naprawdę głęboko ale monety też da się nim znaleźć.

w zależności od kontekstu to bywa fajna zabawa jak dla mnie. szkoda, że nie można po prostu 'pospędzać' tak wolnego czasu bez poczucia czynienia przypału no ale taki mamy ustrój. co zrobisz...

[JaTomek]

Napisał dziadekmaciek

Doświadczenia nie mam, bo chodzę dopiero od ubiegłej zimy. Napaliłem się strasznie i kupiłem Deus II, i.... nie żałuję. Lekki, składana konstrukcja (na czym mi zależało), drobnicę namierza fajnie. Ma kilka opcji/funkcji, które odpowiednio ustawione pozwalają omijać niechciane śmieci.
<<wymoderowano treść dotyczącą sprzedaży>> Też fajny sprzęcik, Deusowi nie dorównuje, ale to inna półka cenowa

Którego deusa 2 masz bo przedział cenowy od 4 do 9 k zł? Pytam bo nawet o nim myślałem albo o versie. Porównanie mam jakieś do at-max'a.

[dziadekmaciek]

Brałem full komplet z panelem, słuchawkami, pinpointerem i plecakiem, chyba coś koło 8 tys kosztowało. Różnica w cenie wynika z zawartości kupowanego pakietu, można np. kupić tylko wykrywacz + słuchawki i to już będzie działać

[matjas]

Ten plecak zrobił cenę

[Gończy]

Napisał JaTomek

Panowie żeby nie zakładać nowego wątku. Jaki "nowoczesny" sprzęt dla początkującego kupić? Czytałem trochę o Garetach, że dobra reklama ale właściwie technologia od lat ta sama. Nowe modele mają tylko wodotryski, które nie koniecznie poprawiają osiągnięcia.
Analizowałem temat i w okolicach 3-4 k zł można kupić coś nawet z Polski.
Z chęcią porozmawiam z kimś doświadczonym w temacie. Może ktoś chciałby podzielić się swoją wiedzą.

Szukaj Deusa I xp, można trafić bez panelu nowy za około 2700 zł. Był w Greencamo w Lublinie ostatnio - 2 szt. W sklepie wgrają ci soft w słuchawki. Możesz dokupić panel w każdej chwili. Wg. znajomego jedynka jest lepiej wykonana od dwójki. Nie jest wodoodporna i ma mniej częstotliwości ale prawie w niczym nie ustępuje dwójce. Deus to kosiarka na monety. Jak chcesz chodzić po wodzie to szukaj wodoodpornego, chyba że lubisz zbierać 2 złotówki na plaży i nie planujesz z nim nurkować, to niemusowo. Jak rycie większych dołów w lesie to polski Rutus i dobry lekki szpadel
Najlepiej pochodzić z kimś i zobaczyć co ci będzie odpowiadać. Często jest tak, że ktoś kupi i zniechęci się po 20 godzinach podejmowania śmieci.Wbrew pozorom większość znalezisk to złom, śmieci i nakrętki z wódki Polmos Zaawansowanego wykrywacza trzeba też się nauczyć i osłuchać. Popytaj też chłopaków w sklepie u siebie w okolicy. Na pewno Ci coś doradzą.
Poza tym przepisy w tej chwili są bez sensu w Polsce i robi się wszystko żeby spenalizować to ciekawe hobby. Jak nie chcesz się bawić w pozwolenia i papierologię tylko połazić na spokojnie po plaży to wystarczy prosty Garett albo Nokta. Uważam, że w tym przedziale cenowym co podałeś nadal Deus XP pierwszej generacji jest najlepszym rozwiązaniem. Szukałbym po sklepach albo kupił używkę w dobrym stanie. Fajny leciutki i bezprzewodowy. Po 8 godzinach łażenia w terenie na pewno idzie to docenić.
Płytkich dołków.

[CzarnyCzarownik]

Ostatnio dołączyłem do klubu ...

Kilka wypadów za mną i jestem zadowolony, szczególnie że wykrywacz kosztuje 330-400zł a pinpointer 40zł

Jak się uda to w wakacje na jednej plaży się zwróci

Na fotkach TX-850 + pokrowiec doczepiany na panel molle do plecaka (uszyty przez Marte).


Ostatnio dokupiłem jeszcze słuchawki bezprzewodowe + nadajnik bluetooth więc audio jest pozbawione kabli.








Sent from my 22101316G using Tapatalk