DR 350 1990 - technika palenia 'z kopa'

[Kali89]

Co ja się namęczyłem ze swoja Xerka to tylko wie ona i sąsiad słuchający pięknej łaciny przy probie odpalania. Tak jak pisze matjas trzeba trochę czasu, cierpliwości i podstawowej wiedzy o 4T. Nie wiem jak w DR ale ja w Xr mam deko na lince i mój sposób jest taki, noga na kopkę czuje opór wciskam deko kopka do góry i kop. Odpala za pierwszym.

Powodzenia

[matjas]

ogólnie jeszcze powiem, że nie kumam się specjalnie z autodekompresatorami w LC4 - to nie działa jak dla mnie a na dodatek nie zawsze się wie w którym położeniu jest tłok i można kopać nie w ten suw gdzie trzeba. nie umiałem zbyt sprawnie odpalać swojego LC4 adv z kopa no ale tam był guzik jak coś.
IMO jeśli już singiel i bez guziczka to w swej naprostszej postaci - ale pewnie każdego się można nauczyć.

matjas

[fxrider]

Z autodeko w LC4 jest tak, że nie w każdym egz. ono jest lub działa.
Jak słychać w pewnym momencie kliknięcie przy kręceniu wałem to znaczy że jest sprawne. To jest mniejwięcej trochę przed GMP. Ja ustawiam wał kopką (z pomocą ręcznego deko) kawałek za kliknięcie i normalnie kopię. Dzięki temu patentowi łatwiej kompresje przełamać i oszczędza się aluminiowe kopki i sprzęgła rozrusznika (jak autodeko padnie to najpierw pada w/w sprzęgiełko a sporo później pojawiają się luzy na kopce). W sumie patent pełni tą samą rolę co "piąty zawór" w XL - pomaga przełamać kompresję przed GMP.
Jak się naumie to LC4 pali się banalnie łatwo, nawet tą lewą nogą bez zsiadania z motóra - ale też trzeba tłok odpowiednio ustawić.

[sebazaz]

Po opanowaniu techniki można i tak:
http://www.youtube.com/watch?v=pTmXF7L2hpQ

0:02 słychać wyraźnie moment odskoczenia odprężnika.
Pozdrawiam.