Beta RR 4T zakup

[JaTomek]

Napisał Jac

Owszem, ale mieszkam na Mazowszu. Tutaj jedyna góra wysoka, to góra śmieciowa w Radiowie (w Wawie).
Gdybym miał gdzieś bliżej pagórki, to szukałbym 2paka.
No i jeszcze jeden argument. Z kimś trzeba latać, a wsród nas emerytów wszyscy zachowawczo na 4pakach pyrkają.

Ja z Tobą kolego emerycie mogę pośmigać))

[dzinks]

Kolega z forum FAT w ostatnią sobotę udostępnił swoją Bete 390 racing :-)
Wielkie dzięki

Polatanie w lekkim terenie, ale tam gdzie już NAT by odjechała w bok ten rączy konik trzymał się jak w szynach.

Na początek pierwsze odczucie, kurcze co ta kierownica tak nisko (191cm wzrostu). Lipa. Ale po 5 minutach jazdy już nawet o tym nie myślałem. Nie poprzeszkadzało.

Na wielki plus to oddawanie\?zdawanie? mocy. Skręcam gaz i nie ma nagłego hamowania silnikiem. Swietna reakcja na gaz , nie jak w crf450l szarpanie kierownikiem.

Ważę obecnie 83 kg i zawieszenie świetnie wybierało.

Tylko Panie brać

[Marcinnn6]

I jak tam Pany te wasze Bety
Bo patrzę trochę w kierunku tych sprzętów.
Jak coś to celuję w 350RR, tylko że czytałem że jest pewien niuans w tym sprzęcie, że nie można kupić korby - występuje tylko razem z wałem co w oczywisty sposób mocno podnosi koszt remontu. Co prawda znalazłem jakąś Polską firmę co robi korby do 350 ale cholera wie co to jest warte.

Drugim czynnikiem "hamującym" mnie jest później możliwość dalszej odsprzedaży. Nie ma co ukrywać, że KTMa sprzedamy szybciej. Części są (czasem trzeba czekać, ale to wiadomo), z akcesoriami typu osłony etc, gorzej. Znalazłem na OLX wydawać by się mogło dosyć fajną Becie:

https://www.olx.pl/oferta/beta-350rr...tml#77228a8686

W tym roczniku, w tym stanie exc-f się nie kupi. Mam dosyć daleko, może ktoś oglądał ten konkretny egzemplarz?

[rrolek]

Witka

Korby są (przynajmniej do mojego rocznika):
https://www.bosioffroad.it/it/prodot...ontralbero-161
480 mth, oryginalny tłok (pierścienie zmienione po 280 mth) oleju nie bierze.
Druga sprawa: kupujesz dla funu czy na odsprzedaż? Na odsprzedaż najbardziej opłaca się HD i AT

Pozdr rr

P.S. co do cen używek odczucia jak szukalem 350/450 miałem podobne. Kupilem u dealera Bety we Włoszech używaną 350 po 11 miesiącach i 85 mth za 4800 ojro. Najlepszy motocykl do offu jaki mialem lub na jakim moglem pojeździć. Ale nie dla kazdego bo to kwestia stylu, cisnienia, podajscia i oczekiwań. Szukaj, kombinuj.

[Adagiio]

Nie kupujcie enduraków jak szkoda kasy na serwis i wymianę podzespołów, tylko starą japonie i będziecie jeździć bez stresu o kasę. Jakby nawet cały wał trza było wymienić to jaki problem te 700 euro? Nie wymieniasz tego co rok, jak potrafisz zadbać o sprzęt to na wale zrobisz tysiąc godzin w tej pojemności. Ważne żeby nie kupić zjechanego strucla. Zobacz jak wygląda moja Huska z przebiegiem 330 godzin i porównaj do tej bety z ogłoszenia z 70-cioma .
Powodzenia.

[rrolek]

Adam, piękności. Nie pękasz.
Ja dobijam do 500 mth na pierwszym tloku i drugich pierścieniach (wymiana po ok 280 mth). Oleju nie bierze miedzy serwisami (zalecane co 30 mth). Wiem, wiem, za serwisowką powinien juz być 5-ty tłok. Ale to zlewam bo jak przyjdzie wymienić ten pierwszy nawet razem z cylindrem to per saldo wyjdzie 1/3 nominalnej sumy kosztow uwzgledniajac uszczelki. Jako, że robota własna strata czasu na te serwisy bezsensowna. Po ok 350 zmieniłem kosz sprzęgła - wybite gumy amortyzatora. Może da się zregenerować ale nie miałem czasu rozejzec się za opcjami. Normalne slady zjadania sprzętu przez teren pomijam.
Fakt z częściami do 4t u nas trochę lipa. Kupuje we Włoszech.
Nie jest to tania zabawa ale póki co nie zamienił bym jej na żadna inną. Bawcie się dobrze.

Pozdr rr

[Adagiio]

Napisał rrolek

Adam, piękności. Nie pękasz.
Ja dobijam do 500 mth na pierwszym tloku i drugich pierścieniach (wymiana po ok 280 mth). Oleju nie bierze miedzy serwisami (zalecane co 30 mth). Wiem, wiem, za serwisowką powinien juz być 5-ty tłok. Ale to zlewam bo jak przyjdzie wymienić ten pierwszy nawet razem z cylindrem to per saldo wyjdzie 1/3 nominalnej sumy kosztow uwzgledniajac uszczelki. Jako, że robota własna strata czasu na te serwisy bezsensowna. Po ok 350 zmieniłem kosz sprzęgła - wybite gumy amortyzatora. Może da się zregenerować ale nie miałem czasu rozejzec się za opcjami. Normalne slady zjadania sprzętu przez teren pomijam.
Fakt z częściami do 4t u nas trochę lipa. Kupuje we Włoszech.
Nie jest to tania zabawa ale póki co nie zamienił bym jej na żadna inną. Bawcie się dobrze.

Pozdr rr

Wszystko pękło po śmierci Witka. Nie ma z kim i gdzie jeździć, nie będę robił z siebie żebraka na stare lata i prosił żeby kto chciał pojechać ze mną do Rumunii, czy gdzieś indziej. Nie mam już kolegów od krzczoarów na których mógłbym liczyć. Przykładem może być fakt, że ci ostatni zrezygnowali dzień przed wyjazdem na saharyjskie piochy przez jakiegoś wirusa.
Jeżdżę dryndą i dziękuję Bogu że daję radę, pewnie było by fajniej móc zamienić z kimś kilka słów, upiec kiełbasę czy wypić browara, ale przyzwyczaiłem się do ciszy. Huska jest do sprzedania.
Zdrowia Kolego.

[Marcinnn6]

Adagiio, twoja huska zajebista - ale no porównuje do tej Bety i w zasadzie nie wiem co masz na myśli? Bo ta Beta wygląda nieźle.

Żadnej starej Japonii, nie chcę - myślałem o jakimś tanim crossie ale już się wyleczyłem.

rrolek a nie stresujesz się, że korba strzeli i będą wtedy koszty? Bo 500Mth to sporo, wiadomo że zależy od stylu jazdy, ale do kościoła tym nie jeździsz

[rrolek]

A czemu miała by korba "strzelic"?
Wada materiałowa wyszła by bokiem juz dawno.
Jak który koniec dostanie luzow (co po pewnym czasie może doprowadzić do pęknięcia) będzie słychać.
Zmeczeniowka? RFSem z bardzo podobnym silnikiem zrobiłem 1700 mth a to była 520tka wiec obciążenie układu korbowego sporo większe niż w 350. To zresztą był jeden z ważnych argumentów jak kalkulowalem co po drzecie. Silniki Bety po 2011 czy to 350 czy 480 są praktycznie takie same. Najsłabszy powinien wytrzymać najdłużej. Do odcinki nie wkrecam, ma dość pary prawie od dołu (fakt ze dość wysokiego). Sam teraz nie wiem teraz co dalej. Katowa 450 a 2019 nie zachwyca, beciak 250 w 2t zajefajny ale nie ma tej błyskawicznej i mega kontrolowalnej reakcji na gaz co wtryskowa 350 a poręcznosc ocenianam podobnie. To takie prywatne preferencje starego piernika. Młodsi kilerzy będą mieć inne zdanie.

Pozdr rr

[dzinks]

Jaką osłonę pod silnik i kiwaczkę polecacie do Bety 4T 390? Nie dla mnie

I drugie pytanie o wentylator, czy lepiej wybrać włączy ręcznie. Wtedy chłodzenie można włączyć nim osiągnie wysoką temp. i po wyłączeniu sinika nie będzie żarł akku.

Leo-racing robi takie i zaproponowali w lepszej cenie.