Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11.06.2009, 00:53   #71
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 48 min 11 s
Domyślnie Regres

przypominam - jeśli posiadacie AC - uproszczona jest procedura. Likwidujecie z AC i inforumujecie własne TU aby udało się do TU sprawcy z tytułu jego OC jako regres. Oczywiście TU winno samo to zrobić, ale wskazane jest podanie sprawcy aby nie tracić zniżek.
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2009, 00:58   #72
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 48 min 11 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał hubert Zobacz post
7000 PLN Chyba ocip..eli ....

Mam kolegę, który pracuje w eurotax'ie i się mu poskarżyłem że coś tu nie tak jest. W Twojej sprawie to na pewno nie pomoże ale może przynajmniej się dowiemy dlaczego tak a nie inaczej wyceniają nasze Afryki ...

Wycdena taka a nie inna wynika z algoryutmu utraty wartości używanych w tych firmach. bezsens, ale co zrobić ...
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2009, 09:05   #73
PARYS
Mam przerąbane :)
 
PARYS's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
PARYS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał hjs Zobacz post
Wycdena taka a nie inna wynika z algoryutmu utraty wartości używanych w tych firmach. bezsens, ale co zrobić ...
Tak to wygląda niestety. I na to pozwala a właściwie tak nakazuje robić prawo ubezpieczeniowe.
I cena rynkowa nie ma tu żadnego znaczenia niestety.

No to pozdrav
PARYS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2009, 09:36   #74
Pawel_z_Jasla
 
Pawel_z_Jasla's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,032
Motocykl: RD03
Pawel_z_Jasla jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 12 godz 1 min 23 s
Domyślnie

Żeby dodać sprawie rumieńców powiem Wam, że właśnie z firmą Hestia pozostaję w konflikcie. W dniu 15 maja młodszy z moich szkodników wydachował Passatem. Było oczywiście AC na kwotę 21.000 zł. więc szkodę w tym samym dniu zgłosiłem. Pan rzeczoznawca na oględziny przyjechał po trzech dniach i uznał szkodę całkowitą /naprawa na poziomie 32.900 zł./ w związku z czym sprawa trafiła do wyliczenia ostatecznego. Z uwagi na fakt, że po tygodniu oczekiwania na info krew mnie zalała zadzwoniłem na infolinie gdzie dowiedziałem się, że rzeczoznawca ma do siedmiu dni roboczych na ostateczne wyliczenie szkody. Poczekałem i po około dwóch tygodniach dostałem wyliczenie z którego wynika, że wartość mojego samochodu przed wypadkiem wynosiła 16.600 zł. Kurwa !! krew mnie zalała bo za samochód /w 100% bezwypadkowy, sprowadzony osobiście od pierwszego „besitzera” z domu VW Passat 1999 rok 1.9 TDi 116 PS w wersji Comfortline + extra dodatki typu webasto czy system VW CarAudio/ niespełna dziewięć miesięcy temu dałem 5.200 EU + wszystkie opłaty od tej kwoty i transport razem jakieś 22-23 klocki licząc po starym kursie jurków. W odpowiedzi na wycene skleciłem pismo i wysłałem mailem. Oczywiście zwrotne info z treści którego wynikało, ze rzeczoznawca otrzymał szkodę do ponownej weryfikacji znowu otrzymałem po trzech dniach. Tak sobie teraz czekam i czekam, mija dokładnie 28 dzień od rzeczonej szkody, dzwonić do debili już siły nie mam ale liczę na to, że zaraz jak minie 30 dzień powiadomię rzecznika konsumentów oraz nadzór ubezpieczeniowy i tak chują dupe obrobie, że ich nagła krew zaleje.

PS. I
Pierdolony debil, fachowiec od wyceny zapomniał na ten przykład policzyć naprawy dachu tzn. sam se matoł napisał, że przednie słupki trzeba prostować ale dach jego zdaniem należy zostawić w swej artystycznej bo zupełnie pojebanej formie. Kurwa !! Panowie nie dajmy się wychujać, mnie na kasie zależy jak każdemu ale krew oczami mi nie idzie więc debilom nie odpuszczę i jak trzeba będzie to przed oblicze Sądu Ostatecznego ich doprowadzę. Toż to Panie dzieju jest mistrzostwo świata !! moje auto było we wrześniu 2008 warte w/g wyceny ubezpieczyciela czyli tej samej Hestii 21.000 zł. / w końcu na tyle mi sami ustalili sumę ubezpieczenia/ a po 9 miesiącach straciło na wartości 21% czyli w skali roku około 30% . Takie rzeczy to chyba tylko w Erze !! w/g infa jakie dostałem od biegłego sądowego, który auto na moja prośbę oglądał utrata wartości tego typu pojazdu użytkowanego do celów prywatnych pomiędzy 8 a 10 rokiem licząc od daty produkcji nie powinna w żadnym razie wynieść więcej jak max15 % uwzględniając ponadnormatywny przebieg. W przypadku mojego samochodu oraz zmian obowiązujących cen na rynku /zmiana wartości kursu euro/ rzeczony Pan biegły stwierdził, iż pojazd utracił na wartości w skali roku około 8-10% czyli po dziewięciu miesiącach 8% licząc nawet od zawyżonej wartości. Ty co jeszcze nie przerabiali tematu odszkodowań wyjaśniam, że kwota odszkodowania przy szkodzie całkowitej jest najczęściej różnicą wartości pojazdu przez szkodą i pozostałością czyli tym ile pojazd jest wart w stanie rozjeb…
Z uwagi na fakt, iż sprawa jest w toku nie będę publikował na forum treści korespondencji i wyceny jaką otrzymałem ale obiecuję, że po skończeniu tematu stosowne załączniki do postu podpięte zostaną – w końcu życie jest brutalne więc trzeba szukać okazji do uśmiechu a gwarantuję Wam, że lektura będzie zabawna i pouczająca.

Ps. II
Tych co mieli wątpliwą przyjemność poznania szkodników informuję, iz auto "naprawił" Łukaszek ale jak to ze szkodnikami bywa nic mu się nie stało /dwa kozły przez dach, upadek z około 15-20 metrowej skarpy i nawet paznokcia nikt nie złamał/ więc sprawę odszkodowania traktuję poniekąd chumorystycznie co wcale nie oznacza, że mało poważnie.

PS. III
Cena rynkowa ma znaczenie – poczytajcie OWU /ogólne warunki ubezpieczeń/ z których wynika, że co prawda wyceny dokonuje się na podstawie Eurotaxu lub InfoExperta ale w oparciu o realne wartości rynkowe oraz cechy indywidualne pojazdu. Co do głosów odnośnie kwalifikacji „wypadku” czy „kolizji” proponuje dać wypowiedzieć się fachowcom, których na forum jest co najmniej kilku a nie stulać głupoty w oparciu o wyczytane w sieci pierdoły /związek pomiędzy obecnością na miejscu zdarzenia drogowego karetki pogotowania z zakwalifikowaniem go jako wypadek drogowy w rozumieniu kodeksu karnego ma się tak jak pojawienie się zorzy polarnej do miesiączki u pingwinów cesarskich/ - bez urazy, po prostu chcąc komuś pomóc możemy niesprawdzonym info zaszkodzić – POZDRAWIAM i życzę cierpliwości oraz sukcesów w walce z „ruchającymi nas” instytucjami !!

Przepraszam za "słownictwo" ale troszkę mnie poniosło

Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 11.06.2009 o 09:40
Pawel_z_Jasla jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2009, 11:11   #75
JareG
Piast Kołodziej
 
JareG's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Toruń
Posty: 1,892
Motocykl: RD03
JareG jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s
Domyślnie

Pawel, a propos rzeczo-znawcow.. kiedys 2 lata sie procesowalem z blacharzem, ktory zjebal naprawe powypadkowa. Auto bylo krzywe, mialo kilogramy szpachlli, zacieki lakieru etc. - jak znajde zapodam fotki. No to do rzeczoznawcy, a potem do sadu. Po prawie 2 latach powolano bieglego sadowego (na moj koszt oczywiscie, ponad 1k zl to bylo pare lat temu), ktory w ogole nie reagowal na moje uwagi podczas ogledzin. A potem napisal opinie, z ktorej przytocze jedno zdanie: "podluznica nie jest elementem nosnym samochodu"
Sad nie zgodzil sie na powolanie bieglego bardziej bieglego od tego pedala, ktory te w/w opinie wystawil, i sprawe przejeb***. Teraz dalbym polowe kasy, ktora wydalem na sadowanie sie jakiemus Czeczencowi/Ukraincowi i kazal odstrzelic blacharzowi lepetyne - byloby taniej. A tak stracilem kase na sady, bieglych, prawnikow etc., auto jako przedmiot sporu stalo 2 lata pod chmurka a to mu dobrze nie zrobilo, no i krzywe bylo - w efekcie sprzedalem je za symboliczne kilkaset zl.
Od tego czasu nie wierze w sprawiedliwosc serwowana przez sady, ino egzekwuje co moje we wlasnym zakresie.

PS. Sad (pani sedzina) jak sie nie zgodzila na drugiego bieglego to mi mowila, ze auto stare to i co mozna wiecej wymagac jesli chodzi o naprawe.. wqwiony zapytalem sie baby, czy jesli pojdzie do dentysty, i ten jej wypier*** jedynki jak zajacowi to tez bedzie zadowolona - bo przeciez jest stara i co tu wymagac.. chcieli mnie za obraze sadu karac na koniec, sq**ny
__________________
Pozdrawiam z Torunia i okolic,
Jarek

K1200RS & TRX850 & XTZ850
JareG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2009, 11:43   #76
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 1 min 44 s
Domyślnie

Niezłe...HIHIHIHI
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2009, 11:47   #77
amnonim
 
amnonim's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 154
Motocykl: RD07
Przebieg: 58000
amnonim jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 19 godz 7 min 3 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał JareG Zobacz post
wqwiony zapytalem sie baby, czy jesli pojdzie do dentysty, i ten jej wypier*** jedynki jak zajacowi to tez bedzie zadowolona - bo przeciez jest stara i co tu wymagac..
No to, to mnie na kolana rzuciło
__________________
pozdrawiam, Konrad.
amnonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2009, 12:57   #78
PARYS
Mam przerąbane :)
 
PARYS's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
PARYS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał amnonim Zobacz post
No to, to mnie na kolana rzuciło
Ty no tekst max!
I bardzo na miejscu chociaż w sądzie wysokim hehe
Aż w robocie zarżałem ze śmiechu.

Do Pawła - ty piany nie masz co toczyć bo to niewiele daje. Ja też się kiedyś do słuchawki naplułem nieźle i gówno mi to dało.
Ktoś tu wcześniej dobrze napisał - na każde pismo od TU od razu odpowiedź, że się nie zgadzasz. A jak ci wyliczą wrak to zgodnie z prawem mają zasrany obowiązek ci przedstawić oferty kupna wraku.
PARYS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.06.2009, 09:49   #79
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

http://allegro.pl/item660241937_hond..._bok_lewy.html
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.06.2009, 22:44   #80
hubert
Jaki świeży jaki świeży ??
 
hubert's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,732
Motocykl: nie mam AT jeszcze
hubert jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 11 godz 51 min 49 s
Domyślnie

Rozmawiałem z kolegą i mówi że w Eurotax'sie posługują się przy wycenie jakimś algorytmem spadku cen, co ma niewiele wspólnego z rzeczywistą ceną rynkową. Z tego co mówił u niego w firmie radzą wziąć rzeczoznawcę, który nie korzysta z eurotaxu i z auditaxu ... jutro ma mi podać nazwę firmy, która może się tym zająć ...
__________________
Hubert

hubert jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Wypadek Evvil Inne tematy 49 24.09.2011 15:41


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.