Kolektor słoneczny do grzania ciepłej wody użytkowej

[fassi]

Mój szef ma taką elektrownie która pracuje a on jeździ na harvesterze. Raz na tydzień zasypuje bunkier.

Jak Ronin pisze , jak urzędnik przyjdzie to są cyrki. Odpad z tej elektrowni , czyli węgiel drzewny to specjalny odpad i musi to na wysypisko wozić . Pięknie było z sąsiadami się tym dzielić i jeszcze zarabiać. Ale niestety urzędnik nalicza akcyzę na prąd i ciepło i już tylko grosze pozostają.

Prąd i ciepło zuzyc na miejscu , a przy dzisiejszych cenach energii to nie musiałbym wyjeżdżać do pracy i dziennie chodzic z piwkiem pucować ta maszynę do zarabiania pieniędzy. Nie lubię jeździć do roboty .

Wiedzie po ile suszenie tony zboża?

[Tygrys 74]

Na drzewo �� polecam czeskie atmosy działają okrutnie i długo 2 lata temu remontowałem 18 letniego praktycznie bez śladów zużycia poszedł w to samo miejsce też atmos tylko że większy i 3 bufory po 1000 l . Kol Majtas jak Masz siłę w domu to ja bym kupił używany piec elektryczny lub nowy nie jest to duży koszt.

Wkradł się chochlik zamiast remontowałem ma być demontowalem.

[Gilu]

Czeski atmos jest bardzo wydajny pod warunkiem że będziesz palił drewnem twardym i bardzo suchym najlepiej sezonowanym pod przykryciem trzy lata.
Kolega kilkanascie lat temu zakupił takowy i wszystko było w porządku dopuki nie zabrakło suchego opału a kiedy przeszedł na wilgotniejszy zaczęły się problemy,zimno w domu kocioł i komin zasyfiony na końcu pożar komina,ogień na pięć metrów z komina.Sprzedał i przeszedł na mniej kłopotliwy.
Mój łyka wszystko,twarde,miękkie,grube,cienkie i wilgotne tylko wtedy widać troszkę dymu.

[matjas]

Tygrys - przerabiałem już we łbie koncept grzania buforów w garażu elektrykiem - mam nawet położone 15m profi rury preizolowane.
Pomysł nie jest zły ale takie ogrzewanie nadaje się imvho na podłogówkę li tylko. Przy grzaniu zwykłych grzejników jest po buforze w moment.
Niestety nie mam podłogówki i robić nie zamierzam bo to remont totalny na który trza sporo szelestow. Jeśli kto ma FV i do tego podłogówkę to jest to uważam niegłupie rozwiazanie. Imo o wiele lepsze i bardziej eko od jakiejkolwiek pompy ciepła itd.

[Tygrys 74]

Kol Matjas piec elektryczny tylko na wyjazdy w zimę z domu jako zastepczy dla kominka choć założyłem kilka i ogrzewanie jak do tej pory u tych ludzi było tańsze niż węglem . Kol Gilu wiadomo że im drzewo suchsze tym wydajniejsze .co innego piec na odpadki a co innego na drzewo.

[Gilu]

Napisał matjas

Tygrys - przerabiałem już we łbie koncept grzania buforów w garażu elektrykiem - mam nawet położone 15m profi rury preizolowane.
Pomysł nie jest zły ale takie ogrzewanie nadaje się imvho na podłogówkę li tylko. Przy grzaniu zwykłych grzejników jest po buforze w moment.
Niestety nie mam podłogówki i robić nie zamierzam bo to remont totalny na który trza sporo szelestow. Jeśli kto ma FV i do tego podłogówkę to jest to uważam niegłupie rozwiazanie. Imo o wiele lepsze i bardziej eko od jakiejkolwiek pompy ciepła itd.

Nie bardzo rozumiem po co chciałbyś grzać prądem bufor z którego uda się odzyskać tylko część energi którą do niego włożysz.
Najprostrzym rozwiązaniem podczas nieobecności zostawić zwykły elektryczny olejak z czujnikiem temperatury ustawionym na siedem stopni.

[maly]

Fassi , spalanie zrębków nie będzie kłopotliwe?Siostrzeniec ogrzewał zrębkami warsztat i tak się zaebał komin że katastrofa.Ogólnie to z tego komina zawsze się mocno kopciło.Zrębki przywozili za darmo.Nie wiem może powinien to jakoś dosuszyć ale to kłopotliwy zabieg.W tym roku w alpach szwajcarskich widziałem elektrownię na zrębki,podjechałem pod bramę z ciekawości i zauważyłem stertę zrębek.

[fassi]

Szef ma to 20 lat i nic nie kopci. Drewno suszysz na stosie jeden sezon i w rębak i do bunkra. Poza tym kotły dopuszczone na rynek germański nie mogą puścić dymka, bo olaboga się kopci i trza straż klimatyczna wilac

Wybór sam się nasunął. Po prostu nie stać mnie na inne źródło energii, a widząc szalejące ceny to tym bardziej mnie to utwierdza w tym.

[Tygrys 74]

Za duży kłopot z tymi zrębkami trzeba suszyć (te za darmo są mokre) albo mieć plac na gałęzie i urobic się przy rebaku -lepiej kupić twardego drzewa np 30 kubików i potem co roku dokupywać np 10 (ile się spali) dobry piec +bufor to jeden wsad dziennie. Więc da się przeżyć.

[fassi]

Tygrysie, jak dla mnie to tylko sosna. Tania i jest wszędzie. 2 ciężarówki same ułożą na stosie 30cm nad ziemia i przykrywasz folia. Po roku przyjeżdża rębak i za 20pln/kubik drewna , zrobi z tego w pół godz miazgę. Nikt nic nie będzie rękami robić, sam siebie załaduje. I ta sucha miazgę do bunkra. Dla mnie niestety jeden wsad dziennie to o jeden za dużo.

Zrębki łączą ogrzewanie gazowe z tym na drewno. Tanie paliwo i samoczynnie się ładuje. Poza tym Spale gałęzie od sąsiadów i zarobię na tym hajs.