Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15.09.2011, 23:27   #11
Czarek40
 
Czarek40's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: Kuźnica Kiedrzyńska /Czestochowa
Posty: 370
Motocykl: ADV 990, SXF 250
Czarek40 jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 2 godz 49 min 49 s
Domyślnie

Myślę ze jagna mogłaby tu się też wypowiedzieć.
__________________
Cała nuta trwa dwa razy dłużej niż półnuta, ta z kolei dwa razy dłużej niż ćwierćnuta itd.
Czarek40 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.09.2011, 10:08   #12
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Bartasso Zobacz post
myślę o dr350 albo drz400, byłoby też coś dla mnie, pewnie jakieś drki na podlaskim się pojawią to może akurat będzie szansa się przysiąść.
Cytat:
samych nóg nie mierzyłem ale całość liczy sobie 168cm
O to Pani ma mierzy dokładnie tyle co ja Także co do wysokości przynajmniej mogę się wypowiadać.

Bartas, jak dla mnie to najpierw trzeba ustalić kilka kwestii:
- czy Pani już jeździ i ma jakieś doświdczenie na moto?
- jeśli tak, to czy w ogóle ją ciągną tematy off - niekoniecznie tak musi być?
- czy będzie jeździć też sama, czy głównie z Tobą / większą ekipą?
- czy planujecie też dalsze trasy, czy tylko wokół komina?
- no i czy generalnie Pani należy do tych co się nieboją, czy raczej podchodzi do tematu z "lekkką dozą nieśmiałości".

Tak jak ktoś już wspomniał. Wszystkie opcje 660 i podobnych są dość duże, a na pewno wysokie. Dla kogoś kto nie ma doświdczenia jest "niewielkim szczupakiem" to niekoniecznie sprzęt na pierwsze kroki. W szczególności jeśli też ma jeździć sama. Z drugiej strony jest na pewno do ogarnięcia. Jeździłąm, siedziałam. Można tak te motorki obniżyć, że dosięgnie do ziemi.

Jeździałm w Azji w zeszłym roku na DR 350. Fajny motorek. W terenie super. Mały, poręczny. Na wyprawy typu Azja sprawdza się jak najbardziej. Tylko tam był głównie teren i nikt nigdzie się nie spieszył. Jeżeli motorek ma Wam też służyć na jakieś dalsze wycieczki, na których nie będzie tylko offa, ale też asfalty, to pomysły typu DR 350 nie do końca się tu sprawdzą. Tym bardziej Wr 250 - to był mój pierwszy krzak. Super do nauki w terenie, ale na pewno nie do jazdy po drogach, czy wycieczki powyżej 200 km.

Także każdy z wymienionych wyżej sprzętów byłby dobry i do oganięcia, ale przy różnych założeniach. Ja jestem zdania, że lepiej jest dla dziwwczyn jak się uczą na czymś małym. Nie mają wtedy stresa, że jest za wysoko albo, że nie podniosą jakby co. Ale jak ktoś już jeździ i wie do czego chce mieć moto - to już inna rozmowa, i tu najważniesze są indywidualne preferencje i właśnie odpowiedź na, dla mnie, podstawowe powyższe pytania. Jak już to będzie wiadome, to wtedy niech się Pani przysiądzie do kilku takich sprzętów. A nóż z jakimś konkretnym od razu pojawi się nić porozumienia. Będzie miała okazję na Podlaskim.

Powodzenia w opszukiwaniach.

Pozdrawiam
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.09.2011, 10:15   #13
Bartasso


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Poznań/Złotów
Posty: 355
Motocykl: CRF1000/CRF300
Bartasso jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 15 godz 57 min 55 s
Domyślnie

AD1 Jeździć jeździ, właśnie kończy prawko
AD2 ciągną ją tylko tematy off 15 lat spędziła jeżdżąc konno tylko i wyłącznie w terenie
AD3 jeździć będzie przynajmniej ze mną
AD4 dalsze i wokół z komina
AD5 raczej odważna z niej kobita

tak jak powiedziałaś Olu na podlaskim się poprzysiadamy
__________________

Bartasso jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.09.2011, 10:21   #14
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Bartasso Zobacz post
AD1 Jeździć jeździ, właśnie kończy prawko
AD2 ciągną ją tylko tematy off 15 lat spędziła jeżdżąc konno tylko i wyłącznie w terenie
AD3 jeździć będzie przynajmniej ze mną
AD4 dalsze i wokół z komina
AD5 raczej odważna z niej kobita

tak jak powiedziałaś Olu na podlaskim się poprzysiadamy
To w takim razie pochylcie się nad tematem DRZ 400 (tylko to mocne, "konkretne" moto, nie będzie taryfy ulgowej, ale jak odważna... ):

- na offa super
- nie za duża (tak jak te wszystkie 650)
- dość wysoka, ale da się z tym powalczyć
- można przygotować w dalsze trasy żeby było wygodnie
- nie ma stresa że ciężka
- ma starter
- jest stosunkowo łatwo dostępna

DR350 też byłoby ok, ale trudno znaleźć sensowne i ze starterem.
Wszelkie 250 bym chyba odpuściała: dalej na tym nie pojedziecie. Wszelkie 650 też bym odpuściała - bo za duże żeby miała fun w terenie i spokojnie mogła się uczyć.

To chyba na tyle z mojej strony.

Daj znać jak będzie decyzja.
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.09.2011, 11:12   #15
Lepi


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,594
Motocykl: 690 Enduro
Lepi jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 tygodni 7 godz 11 min 12 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Bartasso Zobacz post
...
AD2 ciągną ją tylko tematy off 15 lat spędziła jeżdżąc konno tylko i wyłącznie w terenie
O kurde, to można też po czarnym
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."
Lepi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.09.2011, 11:46   #16
Bartasso


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Poznań/Złotów
Posty: 355
Motocykl: CRF1000/CRF300
Bartasso jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 15 godz 57 min 55 s
Domyślnie

no można nie po czarnym ale po ujeżdżalni
__________________

Bartasso jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.09.2011, 12:37   #17
yonec
Trampkarz
 
yonec's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Tychy - Wawa
Posty: 578
Motocykl: nie AT a TA
yonec jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 dzień 11 godz 46 min 28 s
Domyślnie

Jeszcze jest Honda CRF230
__________________
"Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu."
yonec jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.09.2011, 14:20   #18
Olis
 
Olis's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Wysokie Mazowieckie pod lasem... :-)
Posty: 8
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Olis jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 12 godz 51 min 57 s
Domyślnie

Ostatnio dużo myślałam nad kupnem moto. Przewijała się Honda XR 250, Yamaha XT 250, Suzuki DR 350. Jedynym motocyklem z wymienionych, do których miałam możliwość przysiąść była Yamaszka XT - niewysoka, lekka ale z pewnym mankamentem - kopniak. To bywa bardzo uciążliwe, szczególnie jak moto rozkraczy się gdzieś w głębokiej dziurze i nie masz sił wyciągać i dodatkowo jeszcze wlewać energię w kopanie. W sumie padło na Suzuki DR 350, a dokładniej 350SE - wersja z elektrycznym starterem. Jeżeli chodzi o ten motocykl to z informacji przeze mnie już jako tako zdobytych są to przyjemne i dosyć niezawodne motocykle do lekkiego enduro (trochę za ciężki na hard) i niezbyt zobowiązujących dalszych trochę podróży (mały zbiornik paliwa). Tutaj jednak chciałabym się zatrzymać. Całkiem niedawno wałkowałam film Terra Circa (druga wyprawa po Mondo Enduro). Panowie przejechali praktycznie cały świat dookoła właśnie na DRkach 350. Gdzie więc problem z dalszymi podróżami? No cóż, oryginalny zbiornik co prawda może niewiele, ale zawsze można sprezentować akcesoryjny o większej pojemności. DRka SE waży na sucho 130kg, wysokość siodła 890mm (podobno można obniżyć...), 30 koników to już trochę więcej niż dają dwustupięćdziesiątki, można polecieć te przepisowe 90 z haczykiem ;-) Od roku 1996 350SE miała zmieniony starter i kilka innych technicznych usprawnień po starszych siostrach. Bólem jest jedynie korozja, której wyjątkowo DRka smakuje. Kochany motocykl, przez co mocno też zajeżdżany. Trudno trafić na dobry model, często przesadnie ujeżdżany w terenie - szkoda. Trzeba trochę zainwestować, żeby trafić coś fajnego. Ceny jako takich modeli wahają się w okolicach 6000zł. Decyzja o kupnie jest bardzo trudna. Osobiście nie chciałabym wsiadać od razu na ciężki motor. Próbowałam swoich sił z Trampkiem i jego wielkość i masa pozostawiły opór z psychice, tym bardziej, że nigdy nie próbowałam wcześniej swoich sił z dużymi motocyklami. Początki wyglądają sympatyczniej jeżeli ma się fun z jazdy a nie wizję o ograniczeniach związanych z podnoszeniem ciężkiego motocykla czy jego wysokością. Proponuję aby dziewczyna przyjżała się najpierw tym motocyklom, pomyślcie też o awaryjności i finansach, które możecie w niego włożyć. Motocykl jest jak pies, odpowiedni pokochacie od razu :-) I niech będzie wspaniałym przyjacielem!
Olis jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.09.2011, 22:17   #19
Babel
 
Babel's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,756
Motocykl: Pomarańczowy
Babel jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 14 min 37 s
Domyślnie

Całkowicie się z Tobą zgadzam - jak pojeździłem trochę DR 350 od razu pomyślałem - fajne moto dla dziewczyny - tylko naprawdę ciężko o dobrą sztukę.
Babel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Malowanie mojej wydumki Franz Inne tematy 22 08.05.2013 16:02
Nowa Honda w mojej stajni:-) Maciach Inne tematy 4 02.12.2008 22:13


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:00.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.