Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Umawianie i propozycje wyjazdów

Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04.02.2020, 21:56   #101
kristoch
 
kristoch's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2016
Miasto: Wrocław
Posty: 1,036
Motocykl: CRF*00L
kristoch jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 13 godz 8 min 58 s
Domyślnie

GPX nie mam bo używaliśmy zwykłej nawigacji drogowej. Jak wjedziesz w góry to ciężko się zgubić bo jedna droga zwykle jest - choć nam się udało. Odcinek za Chushul był zakazany wtedy. Nie wiem czy dziś da się przejechać przez Srinagar.
Cała trasa przejezdna z plecaczkiem na luzie choć jak akurat zmyje drogę gdzieś to nieprzejezdna wcale. Miejscami jest dziurawo i może to męczyć pasażera, ale przejechać się da.
Poświęć czas na aklimatyzację - spotkaliśmy chłopaków, którzy szybko wjechali na 4K i się jeden pochorował i musieli go zwozić bo sam nie był w stanie. Wystarczy powoli wjeżdżać ponad 3k.
kristoch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.02.2020, 06:55   #102
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 5 godz 29 min 36 s
Domyślnie

Dlatego właśnie chcemy jechać na północ pociągiem, a nie samolotem, żeby wolniej łapać wysokość.
Pociągi tam mają też swój klimat, więc będzie dodatkowy advenczur.
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.02.2020, 21:58   #103
Hetman


Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Polska
Posty: 25
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Hetman jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 1 godz 24 min 34 s
Domyślnie

Jakie pociagi...Nie ma tam żadnych pociagów. Jedyna kataryna jedzie do Shimli i kolebie sie okrutnie. Tam żadnej wysokości nie złapiesz, jak juz to ukaszenie komara. Aby złapac trochę aklimatyzacji musiałbyś wejść z 2 razy na 4 tys. i najlepiej się przespać, a potem zejść. Albo siedziec 3-4 tygodnie na 2-3 tys...Najlepszą opcją jest wjazd do Leh przez Srinagar. Jechałem raz od tej strony i nic nie miałem i taka opcja jest najbardziej optymalna. Jedynym negatywnym aspektem wjazdu od tej strony jest niepewnośc sytuacji politycznej. Bo w Sri zawsze może coś się wydarzyć. Na motocyklu cięzko dojechać, w nocy zamykają często trasę. Wojsko puszcza dopiero nad ranem. Ale jest to możliwe...Jechałem raz i pamietac będę do końca życia. Po drodze hotel raczej za dolara. A potem raj...troche co prawda wyblakły, ale raj....Przy każdym hotelu co prawda w Sri stało komando hindusów z rkemem gotowym do strzału. W nocy siedzą za workami z piasku. Co 100 m jakis zołnierz. Nie mają tam łatwo...Za to nie ma tam wcale turystów i są świetne barki, gdzie można sie przespać jak w kolonialnych czasach za nieduże pieniądze. Ja spałem za 5 dolców jak w pałacu. Złote klamki w wannie, fotele angielskie i dywany perskie...poznałem właściciela i opowiadał mi jak to było gdy rzadził Kaszmirem maharadza...Piekne czasy...ale to juz przeszłośc....i bida...teraz każdy siedzi najwiecej 1-2 dni w Sri i spieprza dalej w góry.....Jadac od strony Manali wjezdzasz nagle na 4 tys metrów i jest dużo mniej komfortowo, nie ma aklimatyzacji....za to widoki są od razu bajeczne...i czasem warto pocierpieć....Dobrze jest tez zatrzymac się na 2-3 dni w Keylong gdzie jest kilka hotelików i można sie troche zregenerować przed przełeczami...

Ostatnio edytowane przez Hetman : 10.02.2020 o 22:17
Hetman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.02.2020, 07:25   #104
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 5 godz 29 min 36 s
Domyślnie

Z tego co widzę, to można wyżej podjechać pociągiem. Potem będziemy kombinować inny transport. W tym cała zabawa.

https://www.mapsofindia.com/maps/ind...ailway-map.htm

Z wysokościami nie mam problemu. Jednego dnia byłem w Osz (1000 npm), a drugiego w pierwszym obozie pod Pikiem Lenina na 4400. Dramatu nie było.

Ostatnio edytowane przez Rychu72 : 11.02.2020 o 09:39
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.02.2020, 09:51   #105
kristoch
 
kristoch's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2016
Miasto: Wrocław
Posty: 1,036
Motocykl: CRF*00L
kristoch jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 13 godz 8 min 58 s
Domyślnie

Wysokości zaczynają się za Rohtangiem - Shimla, Manali to takie Zakopane. Nie twierdze, ze to problem jest bo najwięcej ludzi tak właśnie jedzie - przez Manali w stronę Leh.
My pojechaliśmy od Srinagaru w kierunku Leh i tak bym zrobił ponownie, nie tylko ze względu na stopniowe nabieranie wysokości.
W każdym razie powodzenia z Twoim planem!
kristoch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.02.2020, 10:06   #106
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,791
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 godz 40 min 28 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Rychu72 Zobacz post
Z tego co widzę, to można wyżej podjechać pociągiem. Potem będziemy kombinować inny transport. W tym cała zabawa.

https://www.mapsofindia.com/maps/ind...ailway-map.htm

Z wysokościami nie mam problemu. Jednego dnia byłem w Osz (1000 npm), a drugiego w pierwszym obozie pod Pikiem Lenina na 4400. Dramatu nie było.
Rychu to jest złudne. Juz tego doświadczyłem. Raz nic się nie dzieje a kolejnym razem już może nie być super. Teraz w KRG saturacja mi spadła bardzo i czułem się fatalnie do tego stopnia że musiałem leki łykać. Byłem we wrześniu na wykładzie lekarza wyprawowego ekip wysokogórskich, niejaki Pan Tomasz Banasiewicz.
Opowiadał właśnie o chorobach wysokościowych. Jak to obserwować, objawy, zapobieganie, pomoc w sytuacjiach krytycznych etc.
Generalnie polecam bo koleś ma wiedzę dużą. Ale do sedna. Choroba wysokościowa może cię dopaść i na 2000 metrów i wcale nie trzeba dymać w Himalaje bo nawet w Tatrach takie przypadki się zdarzają.
Opowiadał historię młodego alpinisty, którego chłopcy chcieli zabrać w Himalaje. Młody chłopak wspina sie od lat, okaz zdrowia. Wydolność niesamowita. Dla przetarcia pojechali w Andy. Koleś wskoczył na górę jak kozica coś 4-5 tys metrów i tam mieli obóz. Poszedł spać. Rano nie mogli go dobudzić. Dopadła go choroba wysokogórska i jedyna opcja to biegiem w dół. Koleś doszedł do siebie. Rok treningu powtórka podejścia za rok. Przy kolejnej próbie nie dotarł do schroniska na bodaj 3500 metrów. To samo. Walka z czasem i potem tydzień dochodził do siebie. Jak jedziesz z plecakiem to koniecznie trzeba się wzajemnie obserwować bo nigdy nic nie wiadomo. Leki mogą nie pomóc i jedynie zejście w dół może zadziałać.
Nie zakładaj, że jak nic się nie działo to tak będzie zawsze.
Powodzonka.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.02.2020, 10:18   #107
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 5 godz 29 min 36 s
Domyślnie

Dzięki za rady.
Kozaczyć nie będę, bo nie jadę sam i będzie trzeba się dostosować do tego najmniej odpornego. Nie nastawiamy się na wyczyn, tylko na spokojne kulanie się i smakowanie Indii. Jedziemy z kobitami, a taki wyjazd dużo się różni od solowego wypadu w męskim gronie.
Właściwie to ten wyjazd jest formą odszkodowania dla żon za wyjazd solo w następnym roku. Pani musi być zadowolona
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.02.2020, 10:52   #108
przemo77390


Zarejestrowany: Jan 2015
Miasto: Warszawa
Posty: 1,832
Motocykl: inne moto
przemo77390 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 23 godz 36 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Rychu72 Zobacz post
Dzięki za rady.
Kozaczyć nie będę, bo nie jadę sam i będzie trzeba się dostosować do tego najmniej odpornego. Nie nastawiamy się na wyczyn, tylko na spokojne kulanie się i smakowanie Indii. Jedziemy z kobitami, a taki wyjazd dużo się różni od solowego wypadu w męskim gronie.
Właściwie to ten wyjazd jest formą odszkodowania dla żon za wyjazd solo w następnym roku. Pani musi być zadowolona
Jak formą odszkodowania to sprawdź dokładnie jakie kto warunki lubi. Oby nie było tak że w towarzystwie znajdą się osoby którym ten luksus w drugą stronę może popsuć wyjazd.

Ja tak byłem i z komentarzy jak również zachowania znalazły się osoby które szukały Dubaju w Indiach oraz możliwości napicia się whisky w klimatyzowanym pomieszczeniu.

Ten kto nie był w Indiach i nie czyta (a nastawia się czasami na nie wiadomo co) może się często rozczarować i zniesmaczyć widokiem. Indie są specyficzne i jak często się mówi albo się je pokocha albo znienawidzi.
przemo77390 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.02.2020, 11:05   #109
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 5 godz 29 min 36 s
Domyślnie

Jedzie nas czwórka, więc ograniczony skład do marudzenia.

Z żonką byłem kiedyś w Szkocji, gdzie 100 % noclegów to namiot, a wiadomo jaka jest tam aura. Codzienne rozkładanie i pakowanie namiotów w deszczu było ciekawym doświadczeniem. Nie marudziła, a wręcz odwrotnie. Ogólnie lubi przygody, a luksus nie jest tym dla niej. Tym razem będą hotele i obawiam się, że będzie marudzenie.

Z trzecią osobą przejechaliśmy Mauretanię, więc tu nie ma co gadać. A ta osoba posiada dość odporną na ekstremy połówkę.

Ma być przygoda i tyle.

Ostatnio edytowane przez Rychu72 : 11.02.2020 o 11:11
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.02.2020, 11:14   #110
przemo77390


Zarejestrowany: Jan 2015
Miasto: Warszawa
Posty: 1,832
Motocykl: inne moto
przemo77390 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 23 godz 36 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Rychu72 Zobacz post
Dzięki za rady.
Kozaczyć nie będę, bo nie jadę sam i będzie trzeba się dostosować do tego najmniej odpornego. Nie nastawiamy się na wyczyn, tylko na spokojne kulanie się i smakowanie Indii. Jedziemy z kobitami, a taki wyjazd dużo się różni od solowego wypadu w męskim gronie.
Właściwie to ten wyjazd jest formą odszkodowania dla żon za wyjazd solo w następnym roku. Pani musi być zadowolona
Cytat:
Napisał Rychu72 Zobacz post
Jedzie nas czwórka, więc ograniczony skład do marudzenia.

Z żonką byłem kiedyś w Szkocji, gdzie 100 % noclegów to namiot, a wiadomo jaka jest tam aura. Codzienne rozkładanie i pakowanie namiotów w deszczu było ciekawym doświadczeniem. Nie marudziła, a wręcz odwrotnie. Ogólnie lubi przygody, a luksus nie jest tym dla niej. Tym razem będą hotele i obawiam się, że będzie marudzenie.

Z trzecią osobą przejechaliśmy Mauretanię, więc tu nie ma co gadać. A ta osoba posiada dość odporną na ekstremy połówkę.

Ma być przygoda i tyle.
To masz super. Tylko tak napisałem bo czasem bywa jak u mnie w ekipie się zdarzyło
przemo77390 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Radawa 27-29.06.14 Wybiera się ktoś? Benjamin Imprezy forum AT i zloty ogólne 0 07.06.2014 12:37
ktoś się wybiera? Odnów.. megi Lejdis 0 23.09.2013 20:56


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:51.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.