Auto do miasta - budżet do 12kpln - mała burza mózgów

[bigboykr]

Swifta nie mam, ale mam Fiata Sedici, czyli coś co bazuje w większości (oprócz znaczków) na Suzuki - auto od nowości u nas, 12 lat stuknęło. Silnik benzyna 1.6. Z awarii - przewód odpowietrzenia przy baku paliwa skorodował (200 zł), ułamało się zabezpieczenie linki zmiany biegów (c-ring za 50 groszy). Innych tematów niż eksploatacja nie ma. Po prostu jeździ i jeździ do znudzenia
Piszę, bo technologicznie ze Swiftem to one mają sporo wspólnego.

[luk2asz]

Napisał bigboykr

Swifta nie mam, ale mam Fiata Sedici, czyli coś co bazuje w większości (oprócz znaczków) na Suzuki - auto od nowości u nas, 12 lat stuknęło. Silnik benzyna 1.6. Z awarii - przewód odpowietrzenia przy baku paliwa skorodował (200 zł), ułamało się zabezpieczenie linki zmiany biegów (c-ring za 50 groszy). Innych tematów niż eksploatacja nie ma. Po prostu jeździ i jeździ do znudzenia
Piszę, bo technologicznie ze Swiftem to one mają sporo wspólnego.

Mam takiego do sprzedania , tylko nie w tym budżecie. 4x4 za to jest .

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

[bigboykr]

No tak, nasz też 4x4. Inaczej dla mnie nie miałby sensu, ale do miasta styknie Swift, czy Sedici FWD.

[Artek]

Miałem od nowości kilka lat pandę 2, ale ze słabszym silnikem 1.1. Do miasta dla kobity fajne autko. Na weekendowe wypady z normalną prędkością też da się wyskoczyć. Eksploatacja tania, jak barszcz.
Niech wybierze pani Wilkowa kolor i będzie kłopot z głowy na parę długich lat.

[wilq.bb]

Wpraszam sobie - to ja wybieram kolor, ja tym będę jeździć i wozić siebie i żonę do pracy. Z przekory to różowy bym sobie kupił...bo tak :⁠-⁠) męski taki musi być.
Panda owszem też jest na tapecie - miałem 1.1 z podtlenkiem LPG - 60kkm w półtorej roku daje jakiś pogląd na auto. Da się je lubieć i to nawet bardzo - szczególnie za ekonomię.

Napisałem że jestem ciekaw co żona powie na pizdzika co mi się podoba - pierwsze jakoś zachwycona nie była pomysłem - ale po chwili padło w sumie why not, mimo braku 5 drzwi.. Jedziemy razem po pracy macać cytuję - " żabę” i nie jest to niestety twingo.

[pałeł]

Rozważałem wiele opcji swifta w sporcie wybraliśmy tylko we względu jak tym się jeździ. Sx4 /sedici nie jedzie albo zwyczajnie jest zepsuty od nowości. Naped 4x4 moze jest aututem ale Przejedz sie wiecej rekomendacji nie potrzeba. Można na każdym biegu iść do odcinki na 2 to 90 coś kolo tego
Pali w trasie spokojna jazda 6 a mieście maksymalnie cos kolo 8.6 tak jakos komputerek pokazuje.


Srebny miał sportowy zawias i wydech remusa jak to gdało
Orginal jest wyższy i bardziej komfortowy

[mishieck]

Napisał wilq.bb

i nie jest to niestety twingo.

A propos twingo to generacja z silnikiem z tylu jest zaje…. do miasta. To zawraca prawie w miejscu.

[matjas]

To ostatnie Twingo skradło mi serce naprawdę śliczne to autko jak dla mnie. I silnik ma z tyłu?

Obawiam się tylko czy nie jest jak w maluchu, że strefa zgniotu kończy się na silniku.

[mishieck]

Napisał matjas

To ostatnie Twingo skradło mi serce naprawdę śliczne to autko jak dla mnie. I silnik ma z tyłu?

Obawiam się tylko czy nie jest jak w maluchu, że strefa zgniotu kończy się na silniku.

https://www.euroncap.com/en/results/renault/twingo/7891

4 gwiazdki

Zarabiscie się twingaczem po serpentynach jeździ, wypożyczyłem kiedyś na Sycylii.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka