Silnik Suzuki DR 350

[Myszko]

Wolałbym jak najmniej ingerować w ramę, dlatego nie szukam innych konstrukcji.

[Prince]

Napisał Myszko

Wolałbym jak najmniej ingerować w ramę, dlatego nie szukam innych konstrukcji.

Znaczy że postępujesz od dupy strony. Rama DR jak i fabryczne zawieszenie sa warte tyle co dostaniesz na złomie. Jeśli ma dowód rejestracyjny ( DR ) to już trochę więcej bo można zalegalizować którąś z DR które mają ujowe pochodzenie. Silniki starych XT i DR były ekstra w latach 80 i 90. To jest -bardzo dawno temu. Dziś robiąc zmote rzeźbiłbym coś na wtrysku, raczej na japońskim silniczku klasy 250 albo 450. Chyba z yamaszki byłoby najpiękniej i najpewniej. Części raczej nigdy nie zabraknie, zawieszenia to jakby inny świat a skoro mas dość smykałki żeby coś składać to i dość żeby to uczciwie serwisować. Nie wiem jakie masz doświadczenie w jeździe ale jazda suzuki 350 i yamaha 450 to jak równica miedzy pić w Szczawnicy a szczać w piwnicy.

[CzarnyCzarownik]

A może jemu DR się podoba?



Sent from my 22101316G using Tapatalk

[szynszyll]

ciezki temat sobie wybrales. jedyny silnik z lat 80-tych jakiemu bym zaufal to 600ccm z Yamahy. na tle DR czy RFVC byly jednak najbardziej niezajebliwe, jest ich najwiecej i w razie W jakies tam czesci jeszcze sa. wynalazki typu DR350, XT350, RFVC350 to juz tak kolekcjonerskie kawalki, ze powinny stac w przydomowych kolekcjach na kocykach przykryte serwetką. ale probuj - temat wg mnie ciezki do ogarniecia.

tak jak kolega wyzej napisal - motac cos na nowym wtryskowym singlu- pytanie tylko czy chcesz jezdzidelko do turystyki off czy dzika bo z podobnych pojemnosci mozna uzyskac zupelnie rozne parametry i charakterystyke silnika. ja bym jezdzidelko lekkie robil albo na wr250 albo na crf250. ale to juz Twoj wybor. a ze staroci tak jak juz wyzej napisalem DT z setem na 170ccm, ale wiem, ze Cie nie przekonam

[Adagiio]

Zapewne nie ułatwi to poszukiwań, ale ten sam silnik montowała Beta w Alp 4.0. Stosowała tylko inną instalację elektryczną i moduł z tego co pamiętam.

[szynszyll]

a takie cudo widzieliscie? bo ja nie

[CzarnyCzarownik]

Szynszyl/Adagiio dajcie jakiś pomysł na jakiegoś singla na wtrysku, z estartem? Właśnie pod motocykl w stylu adv.

A może jakaś rzędowa dwójka?

Ta Atena 170 to ile może mieć spalania na trasie?

Nie żebym chcial coś zmieniać

Może zeby nie robić śmietnika to dałoby się wydzielić jakiś temat "jaki silnik do małego ADV"

Sent from my 22101316G using Tapatalk

[szynszyll]

juz napisalem: z 4-taktow bralbym albo CRF250L ( mysle, ze jest ich wiecej), albo WR250R/X - tych bedzie zdecydowanie mniej bo dosc krotko byly w sprzedazy. przez chwile byl tez dosc tani klx250. celowalbym jednak w honde bo bedzie ich zdecydowanie najwiecej.

co do tdr to jezdzona zgodnie z przepisami ( wiadomosci od kolegi bo ja nie jezdzilem na niej duzo a On zrobil juz dziesiatki tysiecy km) pali w granicach 4 litrow. jak sie chce to ostro krecic i jechac np 120-130 km/h - bo sie jak na filmach widac da - to spali i z 7 litrow. ale turystyka 60-90 po nieutwardzonych drogach to 4-4,5 litra.
ten silnik Yamahy ma bardzo duzy potencjal tuningowy. wystepowal rowniez w TZR125, ktora po odpowiednim tuningu potrafila leciec naprawde sporo.

co do TDR jest tez wersja Belgarda na szprychowanych kolach ale tej nie polecam bo jest mocno pokomplikowana i ma bardzo denerwujacy gaznik dellorto - japonia ma keihina. w zasadzie to zupelnie inny motocykl. pokazuje na fotkach - byl robiony we wloszech, zwykle TDR byly robione w japoni.

[CzarnyCzarownik]

No to czytałem. A jest coś z kapkę większą pojemnością? Tak bliżej tych 400ccm? Żeby cena nie zabijała i części były dostępne

Sent from my 22101316G using Tapatalk

[Prince]

Napisał CzarnyCzarownik

Szynszyl/Adagiio dajcie jakiś pomysł na jakiegoś singla na wtrysku, z estartem? Właśnie pod motocykl w stylu adv.

A może jakaś rzędowa dwójka?

Ta Atena 170 to ile może mieć spalania na trasie?

Nie żebym chcial coś zmieniać

Może zeby nie robić śmietnika to dałoby się wydzielić jakiś temat "jaki silnik do małego ADV"

Sent from my 22101316G using Tapatalk

Pytanie jaki chcesz mieć zasięg bez zaglądania doi zaworów i oleju i jak bardzo lubisz zabawę na motorku a już bardziej szczegółowo to jaką. Do nudnego taśtasiania silnik z IXTiXa 660 to coś koło 3 tyś. Do nudnego taśtasiania bez udziału asfaltu silnik małej CRF to już 8tyś do jeszcze ślamazarnego jeżdżenia silniczek YBR250 ten motorek to chyba w całości sie za piątkę kupi. A jak mam być z jajem to jakaś yamaszka 450. Ale wtedy już nie ma już co rzeźbić.

Napisał CzarnyCzarownik

No to czytałem. A jest coś z kapkę większą pojemnością? Tak bliżej tych 400ccm? Żeby cena nie zabijała i części były dostępne

Sent from my 22101316G using Tapatalk

Było coś takiego i nie wiedzieć czemu zdechło. Silnik z DRZ ale powiększone do 450, zawiasy olhinsa i chyba marzocchi, wtrysk, elektryczny rozruch i dodatkowo kopka. Chyba nie trafiło w swój czas. Wszystko gotowe.