Yamaha T7 vs KTM 790, porównania, testy, info, etc

[Novy]

Napisał midro

(...)Teresa jest na pewno dużo węższa od NAT i jak przenosiłem ciężar motocykla z prawej nogi na lewą, mocno pochylając motocykl, nie czułem, aż tak mocno tych 204 kg. (...)

Takie samo odniosłem wrażenie podczas jazd próbnych, lekka niemalże jak rower. Ciekawy jestem jak będzie zalana do pełna.

[madafakinges]

received_356041385111401.jpeg
Na moje cielsko to i zwykła nat za mała dlatego na tenerce czułem się nie swojo...
Dobrze że teraz każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie i pod względem koloru jak i wielkości.

Ja tam mam 177 wzrostu, i twierdzę, że NAT ma dla mnie optymalny gabaryt.
Co siądę na bandziora czy innego iksteka, to jakoś tak niepowaznie się czuję. Rozumiecie, godność mężczyzny trudniej utrzymać.

[calgon]

Dopadłem dziś w salonie 790. Niestety tylko S.
To nie jest żadna fachowa recenzja zaznaczam tylko to co poczułem w odniesieniu do posiadanych lub jeżdżonych przez moją osobę sprzętów.

Pan pokazał sprzęta ja podpytałem o abs y trakcje, srakcje i ten wyświetlacz jak smartfon.Siadam na kota i myślę jaki mały ten kot.Dotykam na luzaku nogami jak na skuterze.(nie gram w kosza bo mam 182 cm).

Odpalam, nie chodzi jak kosiarka LC4, myślę.
Jedynka jak i pozostałe biegi masełko.Sprzęgło i hamulce, masełko.Kot odpala się powyżej 4 tysięcy.
Brak regulacji zawiechy, jak dla mnie słabo. Zawiecha twarda.
Bardziej mi gsxr przypominała jak enduro adventure.
Po 15 minutach robie łychę na każdym biegu.Zwrotny diabeł a i ponad 200 poszedł.Opony szosowe, alem zjechał w szuterek z dziurami.Twardo, stać sie nie da bo łapy za krótkie.Próbuje przygazówek coś tam ucieka z tyłu.
Zrobiłem ze 100 km i guzik spalił.
W salonie poprosiłem co by usiąść na R iiiii Pany to jest to!!!!!!!!!!Pozycja wyżej, pełna regulacja zawiechy WP,i takie tam a droższa o 5 tysi chyba.

Wersja S moim zdaniem nie jest dla mnie.

[doctor]

Także udało mi się przejechać Ską. Wg przedstawiciela R jest za mało i nie ma szans na żadną testową. Ale wracając do meritum:
- kanapa - niby wygodna w trakcie jazdy ale przy postojach już nie, niby kanapa na wysokości 850 i sięgam do podłoża ale za wygodnie nie jest, boki kanapy wbijają się w uda, utrudniają sięganie do podłoża (taka f850gs ma 860 mm a siedzi się o NIEBO lepiej; lepiej siedziało się na R - węższa kanapa)
- tablet - niby widoczny, niby intuicyjny ale mało czytelny małe cyferki nie pozwalają na "szybki rzut okiem"
- kierownica - przełączniki nieergonomicznie ustawione, problem z kierunkowskazami
- zawieszenie - jak dla mnie nie spełnia oczekiwań. Na asfalcie który nie był równy kierownica wpada w minimalne lecz odczuwalne drżenie przenoszące się na ręce kierownika, problem znika po zjeździe na szuterek ale za to każda dziura powoduje szczękanie zębów o siebie - chyba że staniemy (mam 175cm i jednak trochę nisko) i odkręcimy manetę - wtedy i tylko wtedy problem znika. Znika też inny problem - grzechotania silnika i szarpania łańcucha przy niższych obrotach
- szyba - znikoma osłona przed wiatrem pomimo wyższego ustawienia, przy prędkościach >110 km/h dla mnie nieakceptowalne na dłuższą metę
- skrzynia biegów dość precyzyjna ale pedał do wymiany - za krótki i w Sidi Adventure ciężko zmienia się biegi, dodatkowo przy manewrach butem w trakcie jazdy otwiera się stopkę, która odapada w dół.
- na pewno czuje się ją lekko (nawet z pełnym bakiem), wchodzi w zakręty, poręczna na parkingu,

Podsumowując - maszyna na krótkie latanie, jeśli zawias WP jest tak dobry jak piszą to R na bezdroża ale na podróże to bym nie chciał - no chyba że coś poprawią i dopieszczą (Rade Garage już robi inną owiewkę).W chwili obecnej maszyna wymaga zbyt wielu inwestycji żeby wyruszyć nią w dalszą trasę

[Pirania]

Też w zeszłym tygodniu.. w piątek miałem okazję polatać na 790 S.. Rki sprzedawane są z 3 mcznym wyprzedzeniem i nie ma opcji, przynajmniej w Krakowie się nimi przjechać.

Piszę dopiero teraz bo bardzo mieszane uczucia mam...

To tak:
Chłopak odpalił, pokazuje tableta..mapy.. moje pierwsze pytanie..mapy sport ? Nie, to jest tutaj street...Oook.!
Chodzi jak KTM wiec luz, ruszam.. Delikatnie z manetką bo podobno silnik mega się wkręca..
Po drugich światłach zaczynam odkręcać manetkę do końca i... i...dupa! Budzi się tak ok 4-5 tys, ochrona przed wiatrem tak do 120km/h potem już męczarnia..Zawias twardy, nie regulowałem.

Na szutrze no tez nie zaskoczył czymś wyjątkowym, klocowaty się wydawał na miekkim. Lepiej już czułem się na 690 której blisko do 450 w prowadzeniu..

Reasumując:
Nie wiem co o nim sądzić.. bo niby jakoś jedzie, niby poręczny...na jakość elementów nie patrzyłem ale jakiś taki nijaki.. Jak zawsze każdy KTM mnie pozytywnie zaskakiwał to ten nie do końca.. W tym przypadku wolałbym już NAT albo 1090r. któremu bliżej do byłej 990rki..
Może zbyt dużo oczekiwałem od Niego i rozczarował trochę.

A tak dla porównania to tutaj moje wrażenia, emocje sprzed dwóch lat po testach 1290R...http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29820

Do domu wróciłem 1290R, na sport mapach, z nieustającym bananem na twarzy..

PS
No nie kupiłbym tego motocykla a jak już bym dostał na Mikołaja to szybko podmienił na NAT albo 1090r. ...

[żuk]

Jeździłem 790R. Mam jednak mieszane wspomnienia i wielki niedosyt. Trudno mi było wyrobić sobie zdanie.
Największym rozczarowaniem jest silnik. Niby pracuje, niby KTM, ale jakbym wsiadł na coś totalnie innego. Pierwsze wrażenie: nijaki. Albo inaczej: jest bardzo poukładany i skrajnie przewidywalny. Spodziewałem się wodotrysków a dostałem mżawkę. Reakcja na gaz - spoko, przyspieszenie spoko, wszystko tylko spoko. Zawias w Rce jest regulowany, ale ustawieniami się nie bawiłem. Generalnie lekki zawód.

I teraz najśmieszniejsze: latałem również Dukiem 790. Ale później. Pierwsze wrażenie było podobne: "Jakiś spokojne sprzęty KTMa się porobiły". Im dłużej jednak jeździłem i bardziej go cisnąłem tym bardziej do siebie przekonywał. Motor jest naprawdę ciekawy, tylko trzeba go kręcić, ale kręcić nie wysoko a odważnie, bez żadnych zahamowań. Pełna łycha i ogień! Wtedy jest duża szansa na mrowienie w zwieraczach. Zastrzeżenia miałbym do zawieszenia i hamulców. Ale to już inny bajk więc i nie ma co się rozpisywać.

I teraz wracam do 790: po objechaniu Duke'a muszę znowu usiąść na Adventure'a 790 z R i jakieś konkretne zdanie sobie wyrobić. Raz, że opony inne, dwa, że w innych warunkach warto spróbować. Myślę, że można się do niego przekonać, jeżeli odrzuci się 950/990 jako punkt odniesienia, a to jest chyba pierwsza myśl wskakując na to moto. Ta trochę większa przewidywalność będzie pomocą w terenie, natomiast gdy się go przyciśnie to silnik może pozytywnie zaskoczyć.

[Artek]

Jest już szansa na obejrzenie na naszych drogach T700.
Film w j. ang.

[pattryk]

T700 - Już są odbiory, lada dzień wyjadą na drogi

[Gończy]

Koleś mojego wzrostu, myślałem że wyglądałbym jak na psie ale nie jest źle.
Jakoś nie widzę opcji na podróż we 2 osoby, no chyba że po browarek do sklepu na wsi. Żeby trochę lżejsza była to kto wie. Jakieś gmole, osłona pompy i inne bajery i w sumie trochę przytyje.