Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Zamknięty Temat
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24.05.2014, 06:56   #291
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
Domyślnie

Już po samej dyskusji widać tutaj, że druty nie znikną z naszego krajobrazu .
Dopóki Kowalski będzie sobie pozwalał oceniać, niszcząc komuś cos, ile jest to warte, to tak będzie. Dla buraka to "przecież to tylko trawa, błoto" - nic nie warte. I tak to traktuje.
Dla właściciela gruntu to "aż trawa i gleba". Z jakiej racji Kowalski ma sponsorować motocrossowcom tor przeszkód ?

Lasy Państwowe - celem statutowym jest hodowla lasu, ochrona przyrody. - nie ma ta o utrzymywaniu torów crossowych. Że mogą budować trasy turystyczne? Mogą.

Tylko pytanie: czy dla ryzyka nieplanowanych zniszczeń warto?
Czy dla 5 gorącą krwistych crossowców warto ryzykować życie, zdrowie i spokój 100 turystów pieszych? Przecież zaraz będą skargi, że słonia do składu porcelany wpuścili a świnie na salony...
Offroadowcy sami sobie tego piwa nawarzyli, a dlaczego wszyscy muszą to pić?
Stąd zapewne długo jeszcze lasy Państwowe same z siebie nie będą dopuszczać tras do ruchu "turystycznego". Jak powołacie organizację która będzie reprezentować offroadowców i ustali JEDNE kryteria i zasady (a nie jak na forum, że każdy widzi to inaczej), to może będzie jakiś progres.

Ostatnio edytowane przez Ziarko : 24.05.2014 o 06:59
Ziarko jest offline  
Stary 24.05.2014, 08:35   #292
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,626
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 4 dni 18 godz 31 min 40 s
Domyślnie

Mam wrazenie jednak ze zaczelismy rozmawiac o sytuacji gdzie jak ktos komus da w ryja to ten drugi moze go zabic. I z tym niestety zgodzic sie nie moge i nie dopuszczam zadnych trybow warunkowych. Kropka.
redrobo jest online  
Stary 24.05.2014, 09:00   #293
leslaw
 
leslaw's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: WROCŁAW
Posty: 36
Motocykl: TRANSALP XL600V PD06 '88, NC 700 X.
Przebieg: 66000
leslaw jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 20 godz 38 min 14 s
Domyślnie

Zrobił się temat - rzeka. Można klepać w klawiaturę aż do końca świata.
leslaw jest offline  
Stary 24.05.2014, 09:18   #294
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał redrobo Zobacz post
Mam wrazenie jednak ze zaczelismy rozmawiac o sytuacji gdzie jak ktos komus da w ryja to ten drugi moze go zabic.
uważasz, że jak ktoś dostaje w ryja co rusz, to nie ma prawa się bronić jak potrafi?

np. w 2001 ktoś dał w ryja Wujkowi Samowi. Ile osób do dziś ginie z tego powodu? Oni mają prawo, Kowalski nie? O możliwościach nie wspominam.

Rozróżniasz "mieć prawo" od "mieć możliwość"? Bo dla mnie to dla Ciebie istnieje znak "=" między nimi. Choć każdy inny stwierdzi że tu nie ma ani "<" , "=" cz też ">". Są niezależne. Ale tej opcji jeszcze nie ogarniasz.
Ziarko jest offline  
Stary 24.05.2014, 10:25   #295
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,626
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 4 dni 18 godz 31 min 40 s
Domyślnie

Raczej mam na mysli sytuacje, ktore znam osobiscie. Za moment, jedna chwile wk..rwienia, zlosci, nie poradzenia sobie w trudnym momencie... Czasem trzeba placic cale zycie, wiesz ile kosztuje cale zycie?
redrobo jest online  
Stary 24.05.2014, 11:39   #296
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
Domyślnie

Wiem, wychowuję dziecko. Żyję m.in z tej zrytej łąki.

Edzia:
Więc proszę nie wkur...ć wujka Staszka je se popije, gdy Ci życie miłe
Ziarko jest offline  
Stary 24.05.2014, 14:17   #297
Misza
22.10.2006, DTN :)
 
Misza's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Misza jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 44 min 51 s
Domyślnie

Kurde jeżdżę endurakiem z 7 lat a w życiu nie spotkałem w lesie straży leśnej. Nawet leśnika.

Chyba w dobrym miejscu naszego kraju mieszkam... albo nie jeżdżę tam gdzie crossowcy.

Łąk ani bagien nie ryję. Co prawda czasami gorszy podjazd muszę robić dwa razy. Być może ma tu sporo do powiedzenia styl jeżdżenia "adwenczurowy" czyli jadą lasem, górami po to zeby gdzieś dojechać a nie jak najwięcej zryć. Raczej dynamicznie jeżdżę, mam głośny wydech i kostki. sarenka która mnie słyszy słyszy mnie minutę a jak mnie słyszy to chyba dobrze bo sobie ucieknie i tyle po niej. Argumenty zresztą o straszeniu wydechami są wg mnie strasznie z dupy.

Dla mnie ci którzy niszczą uprawy, kręcą się w kółko to chyba faktycznie minęli się z powołaniem i lepiej by im było na torach ale czemu ja który lubi sobie turystycznie w sumie pojeździć po lesie czy górach, ma być ganiany przez jakieś dziwne służby?

To crossowcy ryją półmetrowe koleiny na podjazdach (ciągniki do zrywek w sumie to chyba nawet głębsze ;P), terroryzują las na dwa kilometry w każdą stronę godzinę starając się jak najbardziej spektakularnie wyjebać.

Dla mnie vol. 2: czasami lubię sobie wsiąść na motor i pojechać w góry, pokręcić się samotnie, pooglądać widoki dolnego śląska, zatrzymać się na łące i wpieprzyć snickersa. Czasami spotykam pieszych - chociaż rzadko bo po szlakach nie jeżdżę i zawsze mówią, że nie przeszkadza im to że jadę se motorem. Porozumienie ponad podziałami.

Z jednej strony sa zryte pały pseudocrossowców i pseudoquadowców, a z drugiej zryte pały ekoterrorystów, a z jeszcze trzeciej zryte pały niektórych leśnikó i strażników leśnych ślepo zapatrzonych w ustawę którą im jaśnie państwo z wiejskiej napisało. Chyba sens w tym taki, żeby nie mieć zrytej pały jakoś mi wychodzi.

pozdro, jadę zexplorować zamkniętą fabrykę pod granicą niemiecką... Tak, dojazd lasem
__________________
Real adventure starts where road ends...

-AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny'


http://www.youtube.com/user/Miszapoland
Misza jest offline  
Stary 24.05.2014, 15:09   #298
Klas
 
Klas's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 155
Motocykl: Tiger 1050
Klas jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 5 godz 41 min 18 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ziarko Zobacz post
Już po samej dyskusji widać tutaj, że druty nie znikną z naszego krajobrazu .
Dopóki Kowalski będzie sobie pozwalał oceniać, niszcząc komuś cos, ile jest to warte, to tak będzie. Dla buraka to "przecież to tylko trawa, błoto" - nic nie warte. I tak to traktuje.
Dla właściciela gruntu to "aż trawa i gleba". Z jakiej racji Kowalski ma sponsorować motocrossowcom tor przeszkód ?

Lasy Państwowe - celem statutowym jest hodowla lasu, ochrona przyrody. - nie ma ta o utrzymywaniu torów crossowych. Że mogą budować trasy turystyczne? Mogą.

Tylko pytanie: czy dla ryzyka nieplanowanych zniszczeń warto?
Czy dla 5 gorącą krwistych crossowców warto ryzykować życie, zdrowie i spokój 100 turystów pieszych? Przecież zaraz będą skargi, że słonia do składu porcelany wpuścili a świnie na salony...
Offroadowcy sami sobie tego piwa nawarzyli, a dlaczego wszyscy muszą to pić?
Stąd zapewne długo jeszcze lasy Państwowe same z siebie nie będą dopuszczać tras do ruchu "turystycznego". Jak powołacie organizację która będzie reprezentować offroadowców i ustali JEDNE kryteria i zasady (a nie jak na forum, że każdy widzi to inaczej), to może będzie jakiś progres.
lepiej bym tego nie ujął
Klas jest offline  
Stary 24.05.2014, 15:15   #299
Klas
 
Klas's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 155
Motocykl: Tiger 1050
Klas jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 5 godz 41 min 18 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Misza Zobacz post
Kurde jeżdżę endurakiem z 7 lat a w życiu nie spotkałem w lesie straży leśnej. Nawet leśnika.

Chyba w dobrym miejscu naszego kraju mieszkam... albo nie jeżdżę tam gdzie crossowcy.

Łąk ani bagien nie ryję. Co prawda czasami gorszy podjazd muszę robić dwa razy. Być może ma tu sporo do powiedzenia styl jeżdżenia "adwenczurowy" czyli jadą lasem, górami po to zeby gdzieś dojechać a nie jak najwięcej zryć. Raczej dynamicznie jeżdżę, mam głośny wydech i kostki. sarenka która mnie słyszy słyszy mnie minutę a jak mnie słyszy to chyba dobrze bo sobie ucieknie i tyle po niej. Argumenty zresztą o straszeniu wydechami są wg mnie strasznie z dupy.

Dla mnie ci którzy niszczą uprawy, kręcą się w kółko to chyba faktycznie minęli się z powołaniem i lepiej by im było na torach ale czemu ja który lubi sobie turystycznie w sumie pojeździć po lesie czy górach, ma być ganiany przez jakieś dziwne służby?

To crossowcy ryją półmetrowe koleiny na podjazdach (ciągniki do zrywek w sumie to chyba nawet głębsze ;P), terroryzują las na dwa kilometry w każdą stronę godzinę starając się jak najbardziej spektakularnie wyjebać.

Dla mnie vol. 2: czasami lubię sobie wsiąść na motor i pojechać w góry, pokręcić się samotnie, pooglądać widoki dolnego śląska, zatrzymać się na łące i wpieprzyć snickersa. Czasami spotykam pieszych - chociaż rzadko bo po szlakach nie jeżdżę i zawsze mówią, że nie przeszkadza im to że jadę se motorem. Porozumienie ponad podziałami.

Z jednej strony sa zryte pały pseudocrossowców i pseudoquadowców, a z drugiej zryte pały ekoterrorystów, a z jeszcze trzeciej zryte pały niektórych leśnikó i strażników leśnych ślepo zapatrzonych w ustawę którą im jaśnie państwo z wiejskiej napisało. Chyba sens w tym taki, żeby nie mieć zrytej pały jakoś mi wychodzi.

pozdro, jadę zexplorować zamkniętą fabrykę pod granicą niemiecką... Tak, dojazd lasem
Bo widzisz Misza , to wcale nie jest tak jak twierdzą tutaj niektórzy , że ulubionym zajęciem leśników jest uganianie się za ludżmi zmotoryzowanymi po lesie.Myślę , że gdyby nie grupy wszystkomających gdzieś crossowców którym się przecież wszystko należy , to nie było by powodu do dyskusji na ten temat bo po prostu nikomu by się nie chciało bawić w ganianego po lesie dla zasady.Gdyby wszyscy szanowali prawa lasu to nie było by skarg , pretensji i narzekań.Niestety do tego w naszym kraju jeszcze bardzo daleka droga.
Klas jest offline  
Stary 24.05.2014, 16:54   #300
zipo
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Moze dodam taka ciekawostke do tematu lesnego.

Tu w UK. crosem (scrambler -tak sie na to mowi) wolno jechac po przygotowanych torach,scieszkach I jesli zgodzi sie farmer to po farmie.
Jesliby kierownik lekkiego crosa zostal zidentyfikowany na jezdzie po spacerowkach,scieszkach a szczegolnie po lesie, to jest za pierwszym razem ok tysiaca funciakow kary.
Za drugim razem ,to samo plus konfiskata sprzeta i zniszczenie go na zlomowisku.
Jesli bylby to sprzet zarejestrowany i ubezpieczony to za pierwszym razem mandat a nastepny tkz. "Q" plate.Znaczy,zabieraja ci tablice rejestracyjna z numerami a w zamian dostajesz tablice z symbolem"Q"
Wowczas nawet jesli to nowy sprzet za 10 tysiakow funta, to jego wartosc rynkowa spada do zera.
I nie da sie tego cofnac.Mozna tylko to wyexportowac potem.
W UK nikt tego nie kupi procz zlomu.
Wszyscy tu wiedza ze tylko malolatyjezdza i ryja nielegalnie.
Normalnie nikomu sie nie chce palic glupa.
Kiedy przyjechalem i dowiedzialem sie jak to dziala to sie dziwilem i oburzony bylem.
Po latach zmiany myslenia patrze na to z uznaniem.
 
Zamknięty Temat


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Dyskusja o pewnej Afric'e Qba Inne tematy 27 19.11.2012 21:52


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.