|
Inne tematy Motocyklowo |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
25.10.2020, 21:16 | #1 |
A przed wojną pół litra to było pół litra a nie to co teraz.
Hej.
Pod wpływem czytania pewnej ELektryzującej opowieści zacząłem się zastanawiać nad tym z czego korzystamy podczas nawigowania wyjazdów. Papierowa mapa to jest to. A co dodajecie do niej? Kiedyś zanabyłem od Czarnucha Lepiego, Roadbook i od tamtej pory na praktycznie każdy wyjazd mający się zakończyć w konkretnym miejscu przygotowuję Itinerer (ze względu na to, że nie jest on budowany zgodnie z jakimikolwiek regułami budowania itinererów nazwę go Żółwiowym) Mój rekord to dojechanie po takim wynalazku do EkoSelo (to te domki na Durmitorze najbardziej na zachód jak się wjeżdża) Na focie itinerer z dzisiejszego wyjazdu - około 130 km wokoło łodzi bocznymi drogami i bezdrożami, który popełniliśmy dzisiaj. Dajcie znać czy ktoś z Was korzysta jeszcze z takich wynalazków, czy tylko elektronika?
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
25.10.2020, 21:23 | #2 |
Ja sam zrobiłem z puszki po STR8 i pojechałem na wycieczkę na Kołymę.
__________________
RD 03 TO NAJSTARSZA AFRYKA... MOTOR MARKA XRV 650 THE LAST TRUE DUAL SPORT BIKE ON EARTH http://www.youtube.com/watch?v=fnEHAjt_XPw |
|
26.10.2020, 06:31 | #3 |
Majo - ma to sens.
Ja na ogół trzeciego dnia po wyjeździe już mocno pachniałem przygodą, a tu nie dość, że roadbook, to jeszcze woń zewnętrzną pozwala trzymać na poziomie pozwalającym na zdobywanie serc (tudzież innych części ciała) łań z miejsc, przez które się przejeżdża Tylko przyjechanie z tym do Białej niebezpieczne, bo wypijo :/
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
26.10.2020, 07:08 | #4 |
Administrator
|
Również korzystam z map papierowych i bywa że rozpisuję sobie coś ala itinerer . Jadąc weryfikuję go z mapą , naprawdę dużo fajniej się jedzie.
A najważniejsze że w głowie pozostaje zapis drogi. W przypadku elektroniki jak telefon czy nawigacja gdy nagle się wyłączy to koniec jazdy zgodnej z planem. Kiedyś na Węgrzech prowadzącemu dwa razy się tomtom zawiesił i wyprowadzałem towarzystwo mapą , innym razem wybrał drogę o może ciut krótszą ale za to 2 godziny dłuższą co po 16 godzinach jazdy nie było specjalnie przyjemne. A według mapy mogliśmy ominąć cały Budapeszt. Nawigacja w telefonie jest przydatna np w mieście którego nie znamy lub przy szukaniu adresu.
__________________
AT03 |
27.10.2020, 11:06 | #5 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 1,710
Motocykl: TA,RD04
Online: 2 miesiące 1 tydzień 3 dni 1 godz 5 min 12 s
|
Jadąc z nawigacją człowiek nawet nie pamięta nazw mijanych miasteczek.
Albo spontan--"na słońce", albo mapa papierowa. W telefonach jest zawsze (takie czasy) rezerwa, ale największą przyjemnością nawet wokół komina jest jazda na azymut. ciał |
27.10.2020, 11:34 | #6 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok
Posty: 5,454
Motocykl: NAT, EXC 450, K-750
Online: 1 rok 2 dni 6 godz 48 min 33 s
|
Kiedyś pojechałem na Białoruś. Kolega mi pożyczył papierową mapę jeszcze z czasów ZSRR. Całą drogę lał deszcz. W połowie drogi zgubiłem się, wyciągam mapę a ten stary ruski papier, mięciutki i dobrze nasiąkliwy przepływa mi razem z deszczem między palcami Dalej musiałem jechać pytając napotkanych ludzi.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. |
01.11.2020, 08:55 | #7 |
Administrator
|
Mapę papierową można zabezpieczyć , a telefon niewodoodporny to by ci wytrzymał w ulewę? Skutek byś miał podobny.
No i mapa prądu nie potrzebuje
__________________
AT03 |
01.11.2020, 09:27 | #8 |
Banned
Zarejestrowany: Oct 2015
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 350
Motocykl: Lublin Autobus
Online: 2 tygodni 2 dni 12 godz 52 min 56 s
|
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
...wojna na Bałkanach! | Orzep | Kwestie różne, ale podróżne. | 41 | 25.01.2020 22:21 |
Wojna na Ukrainie a przejazd wzdłuż granicy z Rosją | bujny | Przygotowania do wyjazdów | 8 | 16.02.2015 16:38 |
Narozrabialiście to teraz pomóżcie | felkowski | Inne tematy | 71 | 20.07.2010 17:03 |