Szwenduro matjasa

[rrolek]

Ta, siuurrrr. Przecie taki Cris Birch wywija na klocu jak chce.... Ciekawym ino ile razy próbuje przed każdym ujęciem i jakie mają przerwy między ujęciami oraz czy zawsze sam podnosi kloca jak już padnie. To samo przy innych (niewątpliwych) mistrzach promujących kloce konkurencyjnych marek.
Powiem tak: albo trzeba sobie dopasować motocykl do swoich oczekiwań i możliwości albo dopasować oczekiwania i możliwości do swojego motocykla.

Pozdr rr

[matjas]

701 kusi ale bym się srogo złościł jakby się to zepsuło.
Z nc nie miałem przez 3 lata ŻADNEGO kłopotu. NIC.
Klockowate 25 letnie XT, nie będące szczytem marzeń tez wyjeżdża i wraca.
Wczoraj pojezdzilem po takich wyjebach w gore i w dół ze dobrze się spociłem a potem asfaltem setka do chaty i luz.
W terenie może wolniej i jak ciota… hm No i co z tego. Na listonosza i tak nie jeżdżę wiec tyle dobrego.
XT od kiedy jest u mnie zrobiło już 6 tys km.

[kristoch]

No właśnie, ciekawi mnie dlaczego Panowie wzdychacie (bez urazy oczywiście) do 701, a do 690 nie? Czy to tylko skrót myślowy czy kolor niebieski ładniejszy (z tym się zgadzam)?
Bo, że to technicznie identyczne sprzęty to nie mam wątpliwości. A zmiany, które weszły do 701 od 2020, pojawiły się w 690 od 2019.
One się od tych lat różnią kolorem, wyświetlaczem, itp. A jeszcze ceną się różnią. Przed 2019 Huska była pozycjonowana jako premium (droższa), a od 2019 KTM jest droższy 😀.

We wcześniejszych latach były różnice i to spore.

[matjas]

Opisywałem to wyżej. Huska ma inna kanapę, chyba nieco wyższy kokpit, sprawia wrażenie większej nieco. Taki nibybardziej dual.

[kristoch]

Napisał matjas

Opisywałem to wyżej. Huska ma inna kanapę, chyba nieco wyższy kokpit, sprawia wrażenie większej nieco. Taki nibybardziej dual.

Zgoda, nie neguję tego. Chodzi mi o różnice techniczne - geometria, silnik, zawieszenie, elektronika (TC/ABS).

Wiem, że jestem stronniczy, ale pomyślałem, że przy budowie Szwenduro marzeń, w przypadku 690/701 trzeba pamiętać, że cana zakupu to połowa ceny dopiero. Była chyba o tym mowa już.

Kilka linków do stron z „niezbędnymi” dodatkami, które zidentyfikowałem jak jeździłem 690. Niektóre miałem. Nie wiem czy to oznaka niedoskonałości tych motocykli czy popularności? 😀. Może się przyda:

- kilka ciekawych dodatków od kolegi z Forum - https://www.3dmoto.pl/
- Rade czyli wieże, filtry i zbiorniki w dobrej cenie - https://www.radegarage.com/parts/
- Perun - https://www.perunmoto.com/collection...nduro-enduro-r
- genialna płyta pod silnik z UHMW (lepsza od AXP czy alu) i inne drobiazgi - https://vanaschemotorsports.com/prod...skid-plate-lc4
- kopalnia opcji do „uwyprawowienia” za miliony - https://www.nomad-adv.com/
- klasyka gadżetomanii - https://www.rally-raidproducts.co.uk/
- lepsza skrzynia i z szerszym zakresem przełożeń https://novaracing.co.uk/ktm-690-wide-ratio-gearset
- rurki - https://outbackmotortek.net/product/...re-crash-bars/
- mocowania i amortyzatory rurek - https://shopbrp.com/product-category...uro-supermoto/

[matjas]

tak, że tego...

[Tomasa]

Jaki budżet ma być takie szwenduro? To są dwie różne dyskusje, jedni będą przerzucać się XR i TTR, a drudzy KTM EXC 500 i 690. Budżet określ, bo tak to można sobie długo i namiętnie, a z kwotą będzie dużo łatwiej.

[Lis]

Napisał kristoch

... przy budowie Szwenduro marzeń, w przypadku 690/701 trzeba pamiętać, że cana zakupu to połowa ceny dopiero. Była chyba o tym mowa już.

Nie tylko 690/701... Przy budowie Szwenduro Lisa, cena XTZ to mniej więcej połowa wydatków

[matjas]

jak pisałem wcześniej - budżet każdy ma swój, podobnie jak miejsce na miód - i nie jest to ucho

napiszę tylko, że dla mnie wydanie 45k na 701 i potem jeszcze cokolwiek dalej jest absolutnie nie do przyjęcia. mój wewnętrzny gen biedy nie pozwala mi na takie akcje choćbym kasę miał na stole lub w tytce po cukrze w kredensie. co teoretycznie jest w zasięgu.

niestety nie zapowiada się w przypadku 701 aby za 8 czy 10 lat te motocykle nadal jeździły i były coś warte - wygląda na to, że wciąż użytkownicy są betatesterami bo może wtedy mógłbym pomyśleć hehehehe. o ile jeszcze będę. i będę mógł jeździć.

akceptowalne są dla mnie osobiście dwie solidne dychy.
tyle mogę wydać na gotowy produkt i ściorać go w glebie, nie srać po gaciach, że ktoś ukradnie, naprawiać jak się zepsuje, przerobić tak jak mi odpowiada - wszystko ponad to to sprzętowa masturbacja - jak dla mnie. nie prowadząca nawet do szczęśliwego finału

m

[Franz]

Kupujac xr650l czy DR650SE wystarcza te dwie dychy a i bedziesz mial duzo zabawy z przerabianiem pod siebie.
Oczywiscie warto się wczesniej przejechać by nie wyszlo
jak z XT600
Zaletą tych archaicznych motorków że produkowane są do dziś od dziesiecioleci . Jest dużo akcesoryjnych czesci tańszych od oryginału . Znane wszystkie bolaczki i wiele samemu można zrobić