Dakarówka Hądy

[ex1]

mam wrażenia że potrzeba nam zespołów fabrycznych.. na naszym poziomie...

[myku]

Napisał puszek

Z tego co kojarzę to jak Dakar był w Afryce , to brał w nim udział jakiś Włoch na XRV- całkiem prywatnie bez wsparcia firmy. Adaggio pewnie by powiedział kto to był...Jakoś nikt sie w swiecie z tego nie śmiał..No może tylko Myku- miszcz BMW

A co mnie interesuje jakis Wloch.Chodzi mi o forumowych specmajstrowrajdersow.Ja tak jestem chwilowym beemwemiszczem,czasy sie zmieniaja i kto wie kiedy nim juz nie bede .

[puszek]

Napisał myku

A co mnie interesuje jakis Wloch.Chodzi mi o forumowych specmajstrowrajdersow.Ja tak jestem chwilowym beemwemiszczem,czasy sie zmieniaja i kto wie kiedy nim juz nie bede .

A co w tym złego ,że ludzie kochają swoje Afryki i mają marzenia? Z marzeń powstają wielkie rzeczy. Do wygrania Dakaru trzeba super kierowców-nawigatorów i wielkich pieniędzy. Ale można przejechać dakar samemu ,praktycznie bez wsparcia, motorem który jest trwały i bezawaryjny. Motorem ,który kierowca jest w stanie sobie sam naprawić. Takim motorem jest między innymi xrv...Sądzę ,że żadna z maszyn ,które walczą o zwycięstwo nie nadaje się do samotnej walki z trasą. Głupio mi przed młodymi, zarażonymi wirusem xrv kolegami , że nie potrafisz się zrozumieć marzeń innych. Nie jesteś częścią społeczności rozumiejącej fenomen xrv... Pewnie sprzedasz to co masz jak sie nadarzy okazja na jakis geszefcik korzystny. Tak po prostu , bez marzeń.

[rambo]

Germańca nigdy nie zrozumiesz

[myku]

Napisał puszek

A co w tym złego ,że ludzie kochają swoje Afryki i mają marzenia? Z marzeń powstają wielkie rzeczy. Do wygrania Dakaru trzeba super kierowców-nawigatorów i wielkich pieniędzy. Ale można przejechać dakar samemu ,praktycznie bez wsparcia, motorem który jest trwały i bezawaryjny. Motorem ,który kierowca jest w stanie sobie sam naprawić. Takim motorem jest między innymi xrv...Sądzę ,że żadna z maszyn ,które walczą o zwycięstwo nie nadaje się do samotnej walki z trasą. Głupio mi przed młodymi, zarażonymi wirusem xrv kolegami , że nie potrafisz się zrozumieć marzeń innych. Nie jesteś częścią społeczności rozumiejącej fenomen xrv... Pewnie sprzedasz to co masz jak sie nadarzy okazja na jakis geszefcik korzystny. Tak po prostu , bez marzeń.

Nie wczowaj sie tak Puszku.Kazdy marzy o czym chce i niech tak zostanie.Jednak jakby nie bylo to jest rajd,gdzie walczy sie o zwyciestwo a nie chodzi o pojezdzenie sobie i zwiedzanie ladnych zakadkow.Jak by nie patrzyc tak jest i od lat wygrywaja w nich maszyny,ktorych nie da sie naprawic mlotkiem,lub wymieniajac plytke w pompie.Jak chcesz to zmienic to napisz mejla do organizatorow i uzasadnij jak tu mnie.Moze cie posluchaja i przywroca stare lub zmienia zalozenia Dakaru.Nie rozumiem,czemu ma ci byc glupio przed innymi.Glupio to moze byc,gdy skonczy sie tu na czczej gadce i fantazjach.Jak chlopaki chce wskrzesic mit XRV i pojechac na niej w Dakarze to,jak pisalem,niech sie zrzuca i zrobia team.Pierwszy bede bil brawo i machal flaga.A ty sie tu wczowasz,bo co?Dwie Hondy wybuchly.Byly do kitu to wybuchly,moze za rok,dwa lub dziesiec nie wybuchna.Na Erzbergu tez byly XRV,oczywiscie bez szans,ale byly.I nie martw sie drogi Puszku o moje geszefciki.Z reguly sa dobre,bo sprzedaje dobre motocykle i kupuje jeszcze lepsze.Bedzie trzeba,sprzedam,a narazie sie nie wczowam i tego ci tez zycze

[Misza]

To mi wygląda na Francesco Catanese. Całkiem sobie radzi na dużych endurakach

[fabrizio13]

Napisał Misza

To mi wygląda na Francesco Catanese. Całkiem sobie radzi na dużych endurakach

O tak kolego to własnie Catanese

[Cibor klv]

Furia dopadła Campbella na Hondzie crf... siadła mu pompa Ale na pocieszenie dzisiaj 2 Hondy w pierwszej piątce

[Genek]

bo nie mieli płytek od R2D2 , amatorzy

[sizyrk]

a co wy na to?