|
Inne tematy Motocyklowo |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
10.11.2010, 09:16 | #31 | |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Tarnowskie Góry
Posty: 277
Motocykl: RD07
Przebieg: 67000
Online: 1 miesiąc 2 dni 19 godz 46 min 7 s
|
Cytat:
mam nadzieje że to też wziąłeś pod uwagę !! |
|
10.11.2010, 11:05 | #32 | |
zarobiony...
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Łódź
Posty: 192
Motocykl: RD07a & Yamaha XV1900 Raider
Przebieg: za mały
Online: 5 dni 1 godz 3 min 8 s
|
Cytat:
oczywiscie przez brame przejezdza na wcisk tylko osobowka.. bo np.. najmniejszy transporter nie przechodzi.. berlingo na zlozonych obu lustrach... czyli lawety tez nie wciagna... poza tym kto by sie bawil...w wyciagnie z domu jak latwiej na skrzyzowaniu zsadzic kolesia i mu zabrac ...
__________________
nie ma rzeczy nie możliwych...są tylko rzeczy chwilowo nie osiągalne :-) |
|
10.11.2010, 13:07 | #33 |
Jaki świeży jaki świeży ??
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,732
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 tygodni 11 godz 51 min 49 s
|
Przeniosłem wątek do odpowiedniejszego działu
Ja często trzymam Afrykę pod blokiem ale wizualnie nie wygląda najlepiej więc może to odstraszy potencjalnych złodziei ... zresztą trzeba być optymistą
__________________
Hubert |
17.11.2010, 21:39 | #34 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Podkarpacie
Posty: 401
Motocykl: raczej juz nie bede mial
Online: 4 tygodni 7 godz 1 min 39 s
|
Ja przez 2 lata trzymałem motocykl pod akademikiem w miejscu widocznym bezpośrednio z okna, przykryty plandeką, przywiązany linką i z czułym na najmniejsze wstrząsy alarmem. Nie było szans zdjąć plandeki żeby alarm się nie załączył. Bilans niestety był taki że mi ktoś motocykl dwa razy przewrócił. Jak usłyszałem alarm i wyjrzałem przez okno to już nikogo nie było a motocykl leżał na boku. Pewnie ktoś go podniósł, spłoszył go alarm i uciekł puszczając motocykl. W tym samym czasie w Rzeszowie było dużo kradzieży motocykli ale ja czułem się pewniej w taki sposób niż w wynajmowanym garażu gdzie ktoś może wejść i nawet do rana grzebać przy motocyklu niezauważony. Znajomi w 4 wynajmowali taki garaż. Mieli szczęście bo wszyscy na raz wyjechali na weekend zabierając motocykle. Po powrocie okazało się ze było włamanie do garażu - na szczęście pustego. Później jeszcze rok stał tak motocykl na osiedlu i tam już tylko dzieciaki mnie denerwowały włączając alarm w trakcie próby obejrzenia tego co stoi pod plandeką.
Śladów korozji nie zauważyłem ale motocykl nigdy nie był przykrywany mokry i czekałem zawsze aż ostygnie wcześniej. Troszkę kilkakrotne bieganie z plandeka tylko denerwowało. Po jakimś czasie usłyszałem ze z tego samego miasteczka akademickiego na którym ja swój trzymałem skradziono dwa motocykle - stwierdziłem wtedy ze alarm się możne sprawdził. 500 metrów od tego miejsca kolega w biały dzień postawił motocykl na ruchliwej ulicy i 15 minut później już go nie było. Świadkowie tylko się jacyś znaleźli ze ktoś załadował motocykl na białego busa. Kolega ten kupił taki sam alarm jak mój tylko nie mógł się zebrać żeby go założyć i czekał w domu na montaż. Może by to wtedy pomogło ale nic pewnego. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Problem z prawym zaciskiem - trzyma? | jackhammer | Hamulce, kola, opony | 16 | 11.07.2011 09:02 |
Zmina trzyma? No to co... | sambor1965 | Inne tematy | 18 | 26.01.2010 21:23 |