R1200 gs

[zbyszek_africa]

Kup GS-a i nie truj nabiału, pasuje Ci ten moto, to po co pytasz...
pozdr.

[tom64]

Napisał graphia

łoś to pedał? a miś uszatek? GS fajny a chętnie bym zobaczył takiego niezadbanego zewnętrznie gejesa

Proszę bardzo:

Napisał zbyszek_africa

Kup GS-a i nie truj nabiału, pasuje Ci ten moto, to po co pytasz...

obilo mi sie o oczy wlasnie takie p...lenie o padajacych kardanach i przeoranych pokrywkach i sam rozumiesz - chcialbym zeby ktos mnie naprostowal. nie do konca jestem pewien, ze mi pasuje, bo motocyklem przejezdzilem ledwie dwa sezony. wiec chce ten moj nierozsadek okielznac.
dalej nie wiem, co to "delikatny". Owszem, rama wyglada zupelnie inaczej niz w afrze, jest przestrzenna i azurowa, ale z drugiej strony trudno mi sobie wyobrazic, ze tego akurat elementu Niemcy nie przemysleli. Bo w calym motongu jest pierdylion patentow swiadczacych o tym, ze ktos tam intensywnie mysli.

[Lepi]

No przecie widać, że przywieziony na lawecie i wsadzony w błotko dźwigiem

[graphia]

tom.....tak to ja robię wyjeżdżając z garażu swoim trampkiem.... pokaż mi jakiś detal z powertapem mocującym cośtam, jakąś wgniotkę, jakąś rysę na miarę prawdziwego twardziela, jakąś dziurę po kuli tadżyskiego żołnierza

[zbyszek_africa]

Ten "znajomy" czerwony motor to pewnie przywieźli na lawecie, zdjeli dźwigiem i potem go wyciągneli w ten sam sposób, następnie Dacią zwieźli na dół
pozdr.

ps. po tym Tarcu to jestem jakiś wielki

[wolly]

Napisał tom64

Proszę bardzo:

Ło matko! toż to cztery baby potrzebne wracające z kościoła żeby wyciągnąć na twarde ,zajefajny sprzęt ale nie do tego // to już niejeden powiedział -KTO BOGATEMU ZABRONI

[consigliero]

Kto powiedział że 1200 nie można naprawić za pomocą podręcznych materiałów. Na jednym zpierwszych wyjazdów pojechaliśmy z małżonką na przejście graniczne w Jaślikach , po 10 km piachu , kamieni i przepraw przez rzeczki , dojechaliśmy do szlabanu , na miejscu nikogo. Było to przejście tzw małego ruchu granicznego , dla pieszych , rowerów i ludzi na wóżkach inwalidzkich , ten ostatni punkt to chyba dla żartu . między szlabanami wykopany w poprzek rów , wymyśliłem że zjadę na dół i wyrwę pod górę. poukładałem sobie płytki chodnikowe i jadę , jak byłem przednim kołem na dole to zawołałem małżonkę czy tylne koło trafi na płytkę . Jak popatrzyłem w prawo to w zwolnionym tempie motocykl w lewo zawadzając klamką hamulca o końcówkę szlabana. Klamka pękła u nasady przy kierownicy, kierunkowskaz dało się poskładać. Po krótkiej chwili wyciągnąłem sznurek na którym wisiał aparat fotograficzny i za jego pomocą przywiązałem ciasno uchwyt klamki do kierownicy. Z tym sznurkiem jeździłem jeszcze miesiąc i tylko raz miałem ciepło gdy w mieście musiałem ostro nacisnąć i szurek popuścił. Tak więc na wet BMW można naprawić za pomocą sznurka jeżeli tylko człowiek jest odpowiednio zmotywowany.
PozdrawiaM

[graphia]

Napisał wolly

Ło matko! toż to cztery baby potrzebne wracające z kościoła żeby wyciągnąć na twarde ,zajefajny sprzęt ale nie do tego // to już niejeden powiedział -KTO BOGATEMU ZABRONI

....a tam bogatemu.... Tom nie wygląda na bogatego krezusa. Podejrzewam u niego bliską znajomość z jakimś prezesem lokalnego banku kredytowego

Napisał wolly

Ło matko! toż to cztery baby potrzebne wracające z kościoła żeby wyciągnąć na twarde ,zajefajny sprzęt ale nie do tego // to już niejeden powiedział -KTO BOGATEMU ZABRONI

"to" jest lżejsze od afryki. 199 kg w stanie suchym.