jakie Hard Enduro

[Tomasa]

Hej,

Chciałbym na nadchodzący sezon sprawić sobie lekkie enduro. Miałem KTM EXC 200 2T przez 1 sezon. Często robił ze mną co chciał, łącznie z wystrzeleniem motocykla spod tyłka przez zbyt mocne odkręcenie manetki. Na taki sprzęt trzeba mieć sporo czasu, żeby nauczyć się jeździć - a tego mi brakuje. Nowemu właścicielowi zdążył już połamać żebra

Ma to być:
- lekkie 4T
- z elektrycznym starterem
- pojemność 250-300, ale nie upieram się
- budżet do 15 tyś
Będzie służyło do jazdy po poligonie, lesie (gdzie wolno), na imprezach w Enduro Kosiance itd. Koniecznie z homologacją.
Jeździłem na WR250F, podobało mi się i biorę ją pod uwagę.

Za czym się rozglądać poza Yamahą?

[Adagiio]

Jeśli ważnym dla Ciebie jest aspekt awaryjności i koszty z tym związane to kup ponownie WR po 2012 rok , albo model 2008 bez guzika z 42 konnym silnikiem , jednak rama jest sztywniejsza w tym nowszym modelu ( miałem obydwie i na jednym i drugim fajnie się jeździło )
Jak być chciał spróbować przygody z czymś innym to polecam TE 310 ma mocniejszy silnik i precyzyjne zawieszenie , tylko z budżetem pewnie się nie zmieścisz chcąc kupić coś w sensownym stanie . Zaraz napiszą Ci że nie ma się nad czym zastanawiać tylko kupić ktm , ja jestem odmiennego zdania . W mojej przygodzie z endurakami miałem kilkanaście katemów i prawie tyle samo motocykli innych marek , przeważnie włoskich . Tak na marginesie to WR 250 w dwupaku bardzo fajnie jeżdzi i do tego waży mniej .

[Tomasa]

Nie musi być KTM, fajnie jest spróbować różnych motocykli.

WR 2012 to pewnie będzie ze 25 tyś, więc trochę za dużo.

WR 2008 mieści się w budżecie, ale wolałbym właśnie z guzikiem. W KTMie w błocie zakopany, zmęczony dożynałem się próbując go odpalić. Wiem, że pewnie trzeba się naumieć, ale na teraz mimo wszystko wolałbym z guzikiem. Jakiś konkretny powód dlaczego wersja bez guzika?

Z jakiego roku szukać Husqvarny i za ile?

Jeszcze pytanie odnośnie WR w dwupaku. Jeździłem na 4T. Nie wiem jak to jest z Yamaha 2T, ale w Kacie gaz był 1 albo 0. Zdażało się "niechcący" przekręcić manetkę i moto wiozło gdzie chciało. Właśnie dlatego chciałbym 4T, ale z drugiej strony słyszałem, że w nowszych motocyklach (KTM był z 2000) silniki 2T są trochę bardziej elastyczne i łatwiej się nimi jeździ. Czy w WR 2T też jest gaz 1/0?

[Szpilon]

W KTM 200 EXC z roku 2003 gaz nie jest zero - jedynkowy. Na pewno sposób oddawania mocy jest inny niż w 4T ale do opanowania. 200 jest łatwiejsza do ogarnięcia niż 250.

[Adagiio]

Ten model bez guzika ma najwięcej mocy z seryjnych WR-ek , wspomniałem o 2008 ponieważ moja była z tego rocznika , nie wiem dokładnie w jakich latach była produkowana trzeba by gdzieś to sprawdzić .

Huska TE 310 wyszła w 2010 roku , wiec rocznik nie ma większego znaczenia przez te kilka lat nie było znaczących zmian , ważne aby była zdrowa rocznikiem się nie sugeruj , myślę że w okolicach 4000 euro jest do kupienia w takim stanie .

Absolutnie nie chce burzyć Twojej koncepcji 4t , ale starych dwupaków nie można porównywać do obecnych . WR 250 2t to bardzo lekkie i zwinne moto które brał bym pod uwagę mając podobne do Twojego zastosowanie dlatego o nim wspomniałem .

[Tomasa]

Dzięki Adagiio za rozszerzenie horyzontu o Huskę; trochę musiałbym dołożyć ale podoba mi się. Dopisuję do listy zaraz po WR.

Pojeżdzę 1 sezon na 4T, może w między czasie będę miał okazję przetestować nowsze 2T - zawsze mogę potem wrócić do dwutaktu.

Szpilon, KTM 200 cm jest chyba tylko 2T, więc tu ostrożnie ale ogólnie KTMy też biorę pod uwagę. Trochę zależy to od tego co się akurat trafi i w jakim stanie technicznym.

[motormaniak]

Latałem 2 lata EXC 200, potem exc 520, od maja CRF 250X. Jak dla mnie ten motocykl to po prostu bajka. Do póki na ma szybkich przelotek w mnie jest najlepszy i po prostu wspaniały. Na torze, w naprawdę ciężkim terenie- wspaniały! Względem KTM-ów z przed 2008 góruje zawiasami i kulturą pracy silnika. Mocy w terenie jest na prawdę dość. Niby się co niektórzy śmieli że na podjazdach czy w górach będę zawalidrogą, ale finał był zawsze ten sam - czekałem na nich na górze. Jak bym stał przed twoim dylematem kupna 4t w ćwiartce brał bym CRF250X lub WR250.

[Tomasa]

Błąd w pierwszym poście - to był EXC 200 a nie 250. Dokładnie ten egzemplarz, którego Ty miałeś motormaniaku.

Biorąc pod uwagę jak często zmieniasz motocykle, węszę tu podstęp. Pewnie jadąc Dominatorem też czekałbyś na kolegów na górze ;-)

Tak poważnie, to CRFa też pasuje. Na allegro jest teraz 1 egzemplarz.

[miściak]

podłączę się bo temat lekkiego enduro do rekreacyjnej jazdy też mnie interesuje

z tego co wiem to yamahe wr 250 2t chyba produkowali do 2000r. Jak jest z dostępnością części do tego modelu? Mam możliwość kupna niedrogo wr 250 2t i się zastanawiam czy się pakować w tak stare enduro i czy finalnie koszty nie przerosną nowszego motocykla

[motormaniak]

Wiem.
Ale weź pod uwagę że mój były EC 200 był troszkę zmotany- żadny EXC 250 który potem próbowałem tak nie chodził...
Dominator - trochę inna liga, ale do CRF moge dać Ci się przysiąść, ale uważaj - uzależnia Poważnie - pierwszy moto tego typu którego po sezonie nie myślę żeby zmienić na inny bo każdy inny którego ktoś da mi się przejechać wydaje się mniej fajny. 250 w 4t - dobry wybór np na taką zabawę jak np w Kosiance- 4 godziny non stop jakie tam jechałem w 2013 roku na pewno dla amatora lepiej jechać na 250 4t niż czymś mocniejszym.