Mam egzamin na prawo jazdy w poniedzialek

[Artuditu]

a jak to jest z tą ósemką i slalomem w końcu? Bo już się pogubiłem. Z kierunkowskazem czy bez?

[Beddie]

Napisał Artuditu

a jak to jest z tą ósemką i slalomem w końcu? Bo już się pogubiłem. Z kierunkowskazem czy bez?

Bez kierunkowskazów

[matjas]

Napisał Beddie

Bez kierunkowskazów

spieszę się Cię zmartwić - we Wro zależy od egzaminatora i nie wiesz na jakiego kolesia trafisz - jeden będzie chciał 'zy' drugi 'bezy'. fajnie u nas nie?

matjas

[Beddie]

Oczywiści miałem na myśli włączanie kierunkowskazów. Odkręcać ich nie trzeba.
A tak na serio - najgorzej ma pierwszy zdający - potem wiadomo, jakie są wymagania egzaminatora. Zapytać przecież też można - za to nie może oblać. A tak na logikę, to na ósemce włączanie kierunkowskazów jest bez sensu, bo to jest "jazda po łukach w kształcie cyfry 8", więc nie widzę takiego fragmentu tych łuków, gdzie bym włączył kierunkowskaz. Slalom to trochę co innego, choć pomiędzy pachołkami to też nie ma głębokiego uzasadnienia. Ale niestety głos decydujący ma egzaminator, choć oczywiście odwoływać się można.

[Beddie]

Napisał matjas

spieszę się Cię zmartwić - we Wro zależy od egzaminatora i nie wiesz na jakiego kolesia trafisz - jeden będzie chciał 'zy' drugi 'bezy'. fajnie u nas nie?

matjas

A tak na marginesie, to co Ci tak spieszno, żeby mnie martwić?
Dziecko śpi?
Przykryte?
No!

Napisał Artuditu

a jak to jest z tą ósemką i slalomem w końcu? Bo już się pogubiłem. Z kierunkowskazem czy bez?

W Wawie zależy od egzaminatora. Jak sam nie powie - lepiej zapytać.

[matjas]

z życia to opowiem tak: trafiłem we wro na egzaminie na takiego ch.ja w wieku mocno emerytalnym, który właśnie na pytanie o przebieg egzaminu powiedział, że na egzamin trzeba było przyjść przygotowanym i nie zadawać teraz pytań, na które odpowiedzi trzeba było znać wcześniej.
co do przejazdu przez ósemkę powiedział, że: 'to normalne skrzyżowanie i jeśli mój poziom inteligencji nie pozwala mi na podjęcie decyzji co do włączenia kierunkowskazu lub nie włączenia to nie ma on pewności, czy w ogóle powinienem wsiadać na motocykl' w skrócie tak to mniej więcej brzmiało.
miał koleś kilka innych podobnych wstawek - i co dyskutowalibyście z grupy 8 osób zdały dwie.
ja akurat jednym z tych dwóch ale ręce mi opadły. tak się dzieje Panowie. a ósemkę tak jak i cały sralom zrobiłem z kierunkami. i ch.j.

matjas

p.s. Beddie - do martwienia Cię na serio jestem ostatni

[Kici]

Macie się nad czym martwic, w latach 90tych jak zdawałem to trzeba było łapami machać na ósemce to dopiero zabawa

[Beddie]

Napisał matjas

z życia to opowiem tak: trafiłem we wro na egzaminie na takiego ch.ja w wieku mocno emerytalnym, który właśnie na pytanie o przebieg egzaminu powiedział, że na egzamin trzeba było przyjść przygotowanym i nie zadawać teraz pytań, na które odpowiedzi trzeba było znać wcześniej.
co do przejazdu przez ósemkę powiedział, że: 'to normalne skrzyżowanie i jeśli mój poziom inteligencji nie pozwala mi na podjęcie decyzji co do włączenia kierunkowskazu lub nie włączenia to nie ma on pewności, czy w ogóle powinienem wsiadać na motocykl' w skrócie tak to mniej więcej brzmiało.
miał koleś kilka innych podobnych wstawek - i co dyskutowalibyście z grupy 8 osób zdały dwie.
ja akurat jednym z tych dwóch ale ręce mi opadły. tak się dzieje Panowie. a ósemkę tak jak i cały sralom zrobiłem z kierunkami. i ch.j.



matjas

p.s. Beddie - do martwienia Cię na serio jestem ostatni

Teraz ja Cię muszę zmartwić, Majtas. Tam u Was we Wrocławiu to nie jest normalnie! Uciekaj z tego nieprzyjaznego miasta. Czekam w Krakowie, jakoś się pomieścimy...