Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08.02.2012, 12:20   #521
plaku
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie ''Marchewa'' co ty tam robisz?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/889 ... 5bdf8.html
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.02.2012, 15:12   #522
dabal
 
dabal's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 985
Motocykl: ETV 1000
Galeria: Zdjęcia
dabal jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 8 godz 43 min 51 s
Domyślnie

Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna.
Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie się nudzi
i zaczyna wkurzać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś
... beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi
z pilota samolotu pasażerskiego:
... - Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to, gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam
lepszy samolot i nie ma czegoś takiego, co potrafisz ty i twoja maszyna, czego
ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii, by się
żołnierzyk odwalił, w końcu proponuje:

- Oki delta-tango-charlie-coś-tam. Teraz wykonam taki myk, ale jak go nie
powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki na twój koszt!
- Uwaga. Zaczynam, to się nieco odsuń!

Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie
zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to miało niby być?
- Byłem się odlać.
__________________
734 zero 70 7dwadwa
dabal jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.02.2012, 22:30   #523
Pils


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Dąbrowa Górnicza
Posty: 521
Motocykl: miałem 10 lat RD07a teraz CRF DCT 1100L
Pils jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 godz 48 min 23 s
Domyślnie

Ilu uzytkownikow forum potrzeba, zeby zmienic zarowke?

* 1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona

* 14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić

* 7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki

* 1 którzy przeniesie temat do działu „Oświetlenie”

* 2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu „Elektryka”

* 7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki

* 5 którzy pojadą tym co wytykali błędy

* 3 którzy poprawią te błędy

* 6 którzy będą się kłócić czy pisze się „żarówka” czy „rzarówka” i 6 którzy powiedzą im że są głupi

* 2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszytskich że mówi się „lampa”

* 15 wszechwiedzących którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się „żarówka”

* 19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach

* 11 którzy obronią temat mówiąc że wszyscy uzywają żarówek więc temat pasuje

* 36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe

* 7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek

* 4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe

* 13 którzy zacytują kilkanaście postów pod cytatami pisząc: „Ja też” / „Zgadzam się”

* 5 którzy napiszą że odchodzą z forum bo nie mogą dłużej znieść
kontrowersji wokół żarówek

* 4 którzy napiszą że „BYŁO!”

* 13 którzy napiszą żeby „szukać” zanim napisze się kolejne pytania o żarówki

* 1 który zrobi mały hijack i powie ze ma ustawke z koelsiami z pragi

* 1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
Pils jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.02.2012, 19:57   #524
czoko86
 
czoko86's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Warzno
Posty: 245
Motocykl: RD07
Przebieg: 61 tyś
czoko86 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 12 godz 20 min 53 s
Domyślnie

Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do
wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego
faceta ubranego w biały szlafrok.
-"Co ty do ku;;y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?"
zapytał Kazik.
- "To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co !! Twierdzisz, że jestem martwy Nie chcę umierać, jestem na
to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"

- "To nie takie proste" odpowiedział Święty. "Możesz wrócić jako kura
albo jako pies. Wybór należy do ciebie"

Kazio pomyślał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest
stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i
relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie
upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hej! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr"
powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko" - powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?"
- "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i
jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było za;;;iste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł
się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał
usłyszał krzyk swojej żony :
-"Kazik co ty ku;;a robisz! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"

Ostatnio edytowane przez czoko86 : 28.02.2012 o 20:04
czoko86 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.02.2012, 21:29   #525
Kobra
 
Kobra's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: TYCHY
Posty: 423
Motocykl: SD02
Przebieg: 000000
Kobra jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 godz 34 min 15 s
Domyślnie

Badania nad alkoholem wykazały ze :*
Wódka z lodem = atakuje nerki !*
Rum z lodem= atakuje wątrobę !*
Gin z lodem = atakuje mózg !*
Whisky z lodem = atakuje serce!*

Wygląda na to, ze ten cholerny lód szkodzi na wszystko!
__________________
Kiedyś Tygrysek
Kobra jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.03.2012, 00:20   #526
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Wielki pożar w całej kamienicy. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku.
Żona zwraca się do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 20 lat
wychodzimy gdzieś razem..



Przy wspólnym posiłku dyskutują katolik, protestant, muzułmanin i żyd.
Katolik: - Jestem tak bogaty, że zamierzam kupić mBank.
Protestant: - Ja jestem bardzo bogaty i kupię sobie General Motors.
Muzułmanin: - Ja jestem bajecznie bogatym księciem... Kupię Microsoft
Zapadła martwa cisza, wszyscy czekają co odpowie żyd. Ten spokojnie zamieszał kawę, oblizał łyżeczkę i odłożył ją na spodek. Popatrzył na resztę biesiadników i mówi:
- A ja nie sprzedaję.


Dzieci po powrocie z wakacji na wieś. Jedno z nich relacjonuje:
- Mamusiu, widzieliśmy wielką grubą świnie, jeszcze grubszą niż ty! Matka posmutniała i zaczęła nagle płakać. Widząc to podeszło młodsze z nich, córeczka, i mówi:
- Nie płacz mamusiu, to nie prawda - nie ma grubszej świni od ciebie...



Związek Radziecki, lata 50-te. Do kołchozu przyjechał prelegent z pogadanką na temat miłości.
- Towarzysze, na świecie istnieją cztery rodzaje miłości. Rodzaj pierwszy, to miłość kobiety i mężczyzny. Wiecie napewno na czym ona polega. Ten rodzaj miłości jest bardzo popularny w Związku Radzieckim. Czasami występuje na imperialistycznym zachodzie.
Rodzaj drugi, to miłość kobiety do kobiety. Jest to zboczenie popularne w krajach imperialistycznych. U nas nie występuje.
Rodzaj trzeci, to miłość mężczyzny do mężczyzny. Obrzydliwe zboczenie popularne w krajach imperialistycznych. W Związku Radzieckim nie występuje.
Wreszcie czwarty, najczystszy rodzaj miłości. To miłość społeczeństwa i partii. W krajach imperialistycznych nie znana.
U nas bardzo popularna. Czy są jakieś pytania?
Wstaje staruszek.
- Towarzyszu prelegencie. Trzy pierwsze rodzaje miłości rozumiem. Natomiast jeśli chodzi o miłość społeczeństwa i partii, to czy mógłby towarzysz wyjaśnić kto kogo j*bie?



Dwaj myśliwi przechwalają się:
-Czy wiesz, że ostatnio w Afryce z odległości 500 metrów
jednym strzałem położyłem trupem słonia?
-A ja ostatnio płynąc przez Morze Koralowe własnoręcznie
udusiłem wieloryba!
-Tak, tak...A skoro już mowa o morzu...Czy słyszałeś cos
o Morzu Martwym?
-oczywiście.
-To właśnie ja z bratem zabiliśmy je!



Kupował facet od rolnika chałupę nad jeziorem. I pyta go:
- Panie, a jak tutaj z komarami?
- Noooo... czasem są, ale my znaleźliśmy sposób!
- Tak? Jaki?
- Nooo.... sadzamy teściową na ławeczce przed chałupą i smarujemy jej twarz miodem. I te komary lecą do niej i jest spokój!
- Ale ona się przecież zadrapie na śmierć!
- Nieeeee... jest sparaliżowana...


Straszna wichura się rozpętała. Na wysokim drzewie w zacisznej dziupli siedzi puchacz i raz po raz wypycha na zewnątrz jedną sówkę po drugiej. - Musicie nauczyć się latać! - tłumaczy cierpliwie. - Odbijacie się i hop! Lecicie. Sówki opierają się, straszliwy wiatr je przeraża ale ojciec bierze je i kopami w zadek ekspediuje z drzewa. Mordercze podmuchy porywają ptaszki i roztrzaskują o drzewa, o skały to znów ciskają nimi o ziemię. Plask! Łup! Ciap! Łubudu! Po chwili nie zostaje już ani jedna tylko wokół wszystko upstrzone jest flakami i pierzem. Ojciec zasępia się i mruczy: - No tak, a ja myślałem, że mój stary się przejęzyczył jak mówił "Pamiętaj synu, nie rzucaj sów na wiatr!"



Piraci zdobyli i zatopili na pełnym morzu statek pasażerski.
Pasażerów przeniesli na swój okręt i ustawili kobiety przy lewej burcie,
a mężczyzn przy prawej. Po godzinie wyszedł na mostek pijany w dupę
kapitan korsarzy i powiedział :
- Kobiety za burtę, a mężczyzn wyruchamy.
- Ale mężczyzn się nie rucha - krzyknęły chórem kobiety
- RUCHA SIĘ, RUCHA!!! - krzyknęli chórem mężczyźni.


Dżentelmen rozmawia ze swoją sąsiadką:
- Madame, słyszałem wczoraj jak Pani śpiewała...
- Tak tylko, dla zabicia czasu - odpowiada zawstydzona dama.
- Straszną broń Pani wybrała, Madame...
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.03.2012, 14:17   #527
motormaniak
mistrzu
 
motormaniak's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,952
Motocykl: RD03
Przebieg: ?
Galeria: Zdjęcia
motormaniak jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 38 min 16 s
Domyślnie

http://otomoto.pl/yamaha-xt-cross-350-M3066687.html nie ma jak stary niezawodny dwusów..
__________________
Enduro i ADV
motormaniak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.03.2012, 18:09   #528
Patiomkin
 
Patiomkin's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Piastów k. Wawy
Posty: 491
Motocykl: CRF 450R, ST 1100, Rd03
Patiomkin jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 18 godz 24 min 36 s
Domyślnie Niedźwiedź

Jak rozpoznać gatunek niedźwiedzia? Podchodzisz do niego, kopiesz go w dupę i uciekasz:
1. Jeśli uciekniesz na drzewo i niedźwiedź próbuje cię zrzucić trzęsąc drzewem, to jest to niedźwiedź grizzly.
2. Jeśli uciekniesz na drzewo a niedźwiedź wchodzi za tobą, to jest to niedźwiedź czarny.
3. Jeśli wchodzi za tobą i wpieprza liście, to jest to miś koala.
4. Jeśli biegniesz, biegniesz a w okolicy nie ma żadnego drzewa, to jest to niedźwiedź polarny.
5. Jeśli po kopnięciu niedźwiedź nie reaguje, to jest to miś pluszowy.
6. Jeśli po kopnięciu niedźwiedź płacze, to jest to miś Coragol - największa ciota wśród niedźwiedzi.
Patiomkin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.03.2012, 17:00   #529
Feel
 
Feel's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Warszawa/Kraków
Posty: 235
Motocykl: RD03
Feel jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 2 godz 31 min 57 s
Domyślnie

Żona dała mi do zrozumienia, co chce dostać na rocznicę ślubu:

Chcę coś błyszczącego, co leci od zera do setki w ciągu 3 sekund.

Wobec tego kupiłem jej wagę.

I wtedy zaczęła się awantura.

************************************************** ********************

Żona mówi : Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że
wróciłam do domu półżywa...

- Powinnaś, najdroższa, pójść jeszcze raz na ten spektakl...

I wtedy zaczęła się awantura

************************************************** ******

Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym ją zabrał do
jakiegoś drogiego miejsca.

Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową.

I wtedy zaczęła się awantura.

************************************************** ********************

Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do ZUS, żeby złożyć podanie o emeryturę.
Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymację
ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w okienku, że wrócę później.

Panienka na to:

Proszę rozpiąć koszulę.

Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała: Te siwe włosy na pana piersi są
dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku
emerytalnym. Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację.

Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała:

Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.

I wtedy zaczęła się awantura.

************************************************** ********************

Żona i ja poszliśmy na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat
po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie
przy sąsiednim stoliku.

Żona spytała: Kto to jest?

Odpowiedziałem: To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy przerwaliśmy
nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa.

Żona na to: Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo?

I wtedy zaczęła się awantura.
Feel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.03.2012, 08:40   #530
Dzieju
Administrator

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,290
Motocykl: RD03
Dzieju jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 54 min 11 s
Domyślnie

Benedykt XVI zmarł i poszedł do nieba. Mówi do świętego Piotra:
- Zaprowadź mnie, proszę do Pana.
Piotr popatrzył na niego, wzruszył lekko ramionami i zaprowadził.
- Panie! - rzekł Benedykt - Jakże się cieszę, iż mogę oglądać Twoją chwałę...
- Zaraz, zaraz - przerwał Bóg, - kim ty jesteś? Ja cię nie bardzo poznaję...
- Panie! To ja, Benedykt XVI, na ziemi byłem głową Twego Kościoła, papieżem.
- Hmm... kościół powiadasz - zadumał się Pan. - A co to jest kościół?
- Panie - zająknął się Benedykt, - przecież, gdy na ziemi był Jezus...
Bóg mu przerwał:
- Jezus, aha... może on coś będzie wiedział... Jezus, pozwól na chwilę!
Jezus podszedł do Ojca.
- Słuchaj Jezusie, ty wiesz, co to jest kościół? - spytał Bóg.
- Nie mam pojęcia, tato.
- Wiesz co? Może pogadaj ty z tym gościem, mówi jakieś takie dziwne rzeczy...
Jezus wziął na bok Benedykta, porozmawiał z nim chwilę i wraca. Śmieje się, aż zatacza się ze śmiechu.
- Pamiętasz tato, jak byłem na ziemi? Kręciłem się wtedy wśród rybaków i z nudów założyłem kółko wędkarskie. I wyobraź sobie, oni do dzisiaj działają!
__________________
AT03
Dzieju jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
NAT tylko na asfalt ŁukaszWP CRF 1000 L 50 23.10.2018 11:57


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.