Straż Gminna mandat.... jakieś pomysły ??

[GONZO 01]

Napisał tomaszg

gonzo - jak posprzątają wszystkie busy to na rynek nie masz co jechać bo będzie zamknięty - towaru na plecach nikt nie będzie nosił
A i w razie awarii jak moto na busa kolegi będziesz chciał wrzucić ...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i to jest przykra rzeczywistość.

Czyli muszę się spieszyć. No to jak śniegi i lody odpuszczą -

O kurcze, w Szczecinie nie jest tak źle. Szczecina nie ma nawet w pierwszej 100tce na liście najbardziej zatłoczonych i zakorkowanych europejskich miast
Wow. "W ścisłym centrum Szczecina możemy poruszać się ze średnią prędkością 34 km/h; w odległości od 5 do 10 km od centrum prędkość wzrasta do 49 km/h - w godz. 6-9 oraz 16-18".

spadłem z zasadniczego tematu - sorry


Ps. A i w razie awarii .... - wmawiano mi, że w życiu tylko dwie rzeczy są niemożliwe do zrobienia: odwrócić hełm na lewą stronę i otworzyć parasol w dupie - i tak mi zostało

[Evvil]

Świętojebliwi nie świętojebliwi - akurat osobiście należę do ludzi których cieszy to, że parkowanie samochodów w miastach robi się coraz bardziej uporządkowane - bo takich zjawisk pt. dostawczak przy zakręcie czy auto zajmujące cały chodnik po prostu nie trawię.

Takie przepisy nie są wyjęte "z dupy".

[GONZO 01]

Napisał Evvil

Takie przepisy nie są wyjęte "z dupy".

I tu się z kolegą zgadzam

[tomaszg]

Panowie wasza satysfakcje jest dla mnie najważniejsza, bez względu na koszty .
Teraz przynajmniej wiem że to będą dobrze wydane pieniądze.
Poinformuje po wszystkim żeby korki szampanów mogły wystrzelić.
A strażnikom powiem żeby przychylnym okiem patrzyli na motocyklistów bo wbrew obiegowym opiniom mają tu swoich zagorzałych fanów.

[hellwoot]

Na wstępie chciałem powiedzieć, że JSM 750%
Teraz inna sprawa

Tak sobie nad tym pomyślałem... i mi wyszło, że jak bym miał tak zaparkować to na straszaków miałbym wywalone, bardziej bym się obawiał wkurwionego sąsiada, któremu żona wieczorem powie... że jak jechała z dzieckiem do szkoły to prawie w nią ktoś przywalił jak próbowała zobaczyć czy coś nie jedzie z boku, bo przez jakiegoś dupka co busa zaparkował na krzyżówce - nic nie było widać
No i potem wstajesz z rana, idziesz do tego busa a tu jeb, laga w kolana, kołowrotek na ryj, leżysz z pizdami na oczach w śniegu i masz popsuty cały dzień i to wszystko przez to, że nie byłeś człowiekiem dla ludzi a ludzie czasem nerwowe są
No i wtedy może być jeszcze bonus... bo jak nie zrozumisz o co kaman to zadzwonisz po wymiar... wymiar przyjedzie, spisze, współczuje, obieca... potem zapyta czy to Twój bus... i czemu tak zaparkowany? no i może też ma żonę co dziecko do szkoły rano wozi... No i pajda murowana
Trzeba pamiętać, że Polska to nie zachód Tutaj milicjantowi w gębe bezkarnie nie naplujesz a milicjant jak widzi, że łotrzyk dobrze zrobił to jeśli warunki pozwolą, głowę odwróci.
Także Tomaszu... może się okazać kiedyś, że mundurowi i piniondz to będzie Twój najmniejszy problem
Na tym forum to chyba nikt nie czeka na otwarcie szampana w tej sprawie, bo jest taka sobie... to nie pękająca rurka w bmw, żeby bić pianę ale na zimę temat spoko

Także wiesz... wszystko z przymrużeniem oka

[tomaszg]

no to luz tym bardziej że żona lub mąż zawsze po lekkiej bani mogą być jadąc z dzieckiem, bo imienny itp ale bus to zawsze dobre alibi do życiowych sytuacji czy różnych psycho-motorycznych niedyspozycji.

To panowie jak tu o życie chodzi to te 7 stów mandatu to jakby wam ktoś w twarz napluł to może powiedzcie ile $$$, zlożę wniosek o samokaranie tak żęby nikt nie poczuł sie dotknięty albo miał wrażenie że w państwie bezprawia żyje albo kolesiostwa co to bandycie pozwolili sie wyłgać za 200 euro !!!!

[Ludwik Perney]

A ja się SM stawiam, mandatów nie przyjmuję i na kilka spraw sądowych wszystkie wygrałem. Może nie poszedłbym za składane wyjaśnienia do nieba, ale nieba nie ma
W sądach przegrywa się, gdy są dowody. Gdy jest zdanie, przeciw zdaniu, nie ma przesłanek do skazywania.
Nie czytałem dokładnie ostatniego wątku tego tematu, jednak do podobnych podchodzę metodologią "co zrobić/powiedzieć/napisać, żeby się wykręcić"

A wszystkim krystalicznie uczciwym, którzy niosą w zębach ciężko zarobione banknoty strażnikom, wielki szacunek - dzięki Wam Misiewicz szybciej dostanie większą limuzynę

[tomaszg]

Napisał Ludwik Perney

"co zrobić/powiedzieć/napisać, żeby się wykręcić"

dokładnie o to chodzi , nawet nie tyle wykręcić co żeby się nie wkręcić jeszcze bardziej.
A tu widzę dałem sie podpuścić forumowej inkwizycji co to pierwsi chcą kamieniami rzucać.
Wcale nie twierdzę że wykroczenia nie popełniłem i że jestem ofiarą systemu.

Robię w branży meblarskiej, zawsze muszę zorientować sie na miejscu co robimy, gdzie rozładunek itp. To sa meble a nie waciki , nikt tego nie będzie nosił z drugiego końca ulicy.

Powiem szczerze, że na forum motocyklowym takiej akcji się nie spodziewałem.
Wychodzi na to że dzisiaj motocykle to lans a nie styl życia - szkoda.

[sagattic]

Jako ciekawostka, na drodze wewnętrznej można parkować jak popadnie

[mygosia]

No akurat w strefie zamieszkania nie można