Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Zamknięty Temat
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12.06.2013, 19:10   #51
mazeno
Banned


Zarejestrowany: Feb 2013
Posty: 468
Motocykl: RD03
mazeno jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 9 godz 17 min 5 s
Domyślnie

ino ze z reguly jest tak, ze chca tanio, wiec biora zulika, a potem placz.
na wlasna prosbe i z wlasnej glupoty.

dlatego jak bede robil remont to pojde do kogos w rodzaju szparaga, a nie do studenciaka, chocby i z polibudy.

ze swoim gratem 4x4 (jesli nie robie przy nim sam) jezdze do lolka (w kraku wiedza, kto to).
bo to nie jest kwestia kasy - to rowniez kwestia relacji miedzyludzkich. po prostu - budujesz cos wiecej niz produkt-cena. po pierwszych latach naszej "wspolpracy" z lolem (wspolpracy w sensie: ja wymagalem, ale i dobrze placilem, a on dobrze pracowal i widzial, ze ja tez sie nie opierdalam i jak trzeba, to uwale sie smarami) relacje sie mocno odmienily - i teraz mazeniak u lola nie jest jakims-tam-klientem-do-dojenia, ino na wycieczke po azji srodkowej dostaje przygotowane auto prawie za "dziekuje" (bez zadnych zobowiazan z mojej strony).
relacje miedzyludzkie, a nie dolarowki w oczach.
i chyba o to w zyciu idzie.

warto sie nad tym zastanowic, panowie pracodawcy
mazeno jest offline  
Stary 12.06.2013, 19:18   #52
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał mazeno Zobacz post
warto sie nad tym zastanowic, panowie pracodawcy
warto oczywiście. ale...
skoro juz i tak odboczyliśmy ze 'szlaku' to niestety wchodzenie w jakiekolwiek bliższe znajomości/relacje z pracownikami często jest początkiem końca. trzeba znać koniec ewentualnej poufałości /uprzedzę głupie żarty międzypłciowe/ bo niestety życie uczy, że ludzie w razie draki potrafią absolutnie bezwzględnie wykorzystać swoją wiedzę przeciwko pracodawcy aby wyciągnąć parę stów.
życie niestety... nie wszystko jest tak ładne jak Twój układ w tym serwisie. nie zawsze po prostu się da. z moich skromnych doświadczeń wynika, że częsciej niestety się nie da...

ad rem - do roboty.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline  
Stary 12.06.2013, 19:29   #53
mazeno
Banned


Zarejestrowany: Feb 2013
Posty: 468
Motocykl: RD03
mazeno jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 9 godz 17 min 5 s
Domyślnie

nie twierdze, ze tak nie jest - najczesciej jest, niestety.
dlaczego?
bo robol czuje sie "ruchany" przez "szefa", a "szef" przez "robola".
generalnie - brak szacunku, obustronny.

poza tym - nie mowie o spoufalaniu sie - mowie o szacunku wlasnie. obustronnym.

a jesli mowimy o doswiadczeniach - mam takie, ktore potwierdzaja powyzsze, ale rowniez takie, ktore zaprzeczaja - choc tych ostatnich (uczciwych "szefow" i uczciwych "roboli") jest niewielu.
mazeno jest offline  
Stary 12.06.2013, 19:32   #54
Hanka
 
Hanka's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2012
Miasto: Kraków
Posty: 76
Hanka jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 15 godz 7 min 39 s
Domyślnie

Przysięgam, nie sądziłam, że w taki sposób zaskoczy mnie ten wątek.
Zrobił się z tego dyskurs filozoficzno-moralno-nie na temat...i z przykrością stwierdzam że uśmiech odpływa z twarzy jak się to wszystko czyta.

Przychodzi mi do głowy tylko jedna banalna puenta... piękno jest w oku patrzącego i najwyraźniej widzimy po prostu różne rzeczy.

Ja zobaczyłam zakochaną dziewczynę, która swojemu chłopakowi chce zrobić fantastyczny prezent i używa do tego swojego copywriterskiego talentu. Nie widzę żebractwa - widzę fund raising. Żeby ta akcja się powiodła, dziewczyna będzie musiała poświęcić długie godziny na różne działania stymulujące ludzi do otwarcia portfela. To jest realna praca do wykonania - nieco inteligentniejsza może od wyrabiania nadgodzin na zmywaku.

Kto potrzebuje bardziej... i komu pomagać... zawsze będzie na to wiele okazji. Kasę wyciągamy wtedy kiedy idea chwyta nas za serce i to jest ok, rozumiem że ta idea Was za serce nie chwyciła. Do mnie natomiast nie przemawiają Wasze uzasadnienia - wolę dać w Kamerunie, bo tam naprawdę potrzebują, itd. Wszędzie gdzieś ktoś będzie potrzebował i dlaczego akurat w Kamerunie, a nie w Polsce?

Z drugiej strony... niezależnie od stanu portfela zwykle mamy jakieś materialne marzenia, których nie realizujemy - bo za drogie, nie stać mnie, są pilniejsze potrzeby, w zasadzie nie potrzebuję, itd.
I ciekawa jestem kto z Was - narzekaczo-potępiaczy nie czułby się mega szczęśliwy, kochany, zadowolony i nieco onieśmielony, gdyby ktoś dla Was zorganizował taką akcję i ufundowałby Wam prezent którego na pewno nie kupilibyście sobie sami, a o którym jawnie marzycie? Czy nie ucieszyłby Was trud, który ktoś sobie zadał by spełnić Waszą zachciankę?
I ilu z Was czytając te słowa pomyśłało - "dla mnie nikt nigdy czegoś takiego by nie zrobił"?

Pozdrawiam (choć mi smutno)
Hanka

__________________________________________________ _
Widzę wyłącznie pełne szklanki, a tort upiekę taki, że starczy dla wszystkich.
Hanka jest offline  
Stary 12.06.2013, 19:58   #55
Roxi
 
Roxi's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Wodzisław Śląski
Posty: 172
Przebieg: 5555
Roxi jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 11 godz 21 min 30 s
Domyślnie

Takie bullshit teksty pisze się w 10 min i raczej nie ma w nich twórczej pracy czy wysiłku o jakim piszesz. Dajesz się nabrać na stare nr
To tak jak z Kalibabką i nr w stylu magiczne amulety, zaskoczenie, niedostępność, wyjątkowe uczucie... nawet na sprawie sądowej wszystkie kobiety nadal go kochały
Zebraliśmy już tyle kasy, potrzebujemy, bo potrzeba nam pomocy itd. To są elementarne metody wpływania na innych... ciężka praca
Roxi jest offline  
Stary 12.06.2013, 20:21   #56
Beddie
instruktor jazdy
 
Beddie's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
Beddie jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
Domyślnie

A zaczęło się od tego, że Michał pożyczył mojego Tigera na weekend w Bieszczady, bo się mu VFR zepsuła i się mu spodobał. Dalej mu się podoba, chociaż VFR naprawiona. Odwaga Anety mnie zdziwiła, ale sama akcja osobiście mi się nie widzi.
Beddie jest offline  
Stary 12.06.2013, 20:43   #57
Roxi
 
Roxi's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Wodzisław Śląski
Posty: 172
Przebieg: 5555
Roxi jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 11 godz 21 min 30 s
Domyślnie

To możesz mu powiedzieć, że wyrażamy podziw dla obrotności jego dziewczyny, Hanka jest pełna podziwu dla ich miłości, wasilczuk - ma dla niego robotę na budowie, a ja czekam na uświadomienie mi poziomu niewiedzy jak bardzo bezinteresowna może być miłość i ogólną zjebkę moralną

P.S.
Widzę, że na FB jakiś kolega Robert przekleja nasz teksty... ja tam z tym nic wspólnego nie mam i nikogo nie straszę prawem
Następny jakiś oryginalny twórca, kto to przyznać się

Ostatnio edytowane przez Roxi : 12.06.2013 o 21:07
Roxi jest offline  
Stary 12.06.2013, 20:46   #58
HBRT
Hubert
 
HBRT's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 175
Motocykl: R1200GS
Galeria: Zdjęcia
HBRT jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 9 godz 43 min 36 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Hanka Zobacz post
Wszędzie gdzieś ktoś będzie potrzebował i dlaczego akurat w Kamerunie, a nie w Polsce?
Chociażby dlatego, że w Kamerunie pomagasz ludziom przeżyć a nie kupić drugi motocykl bo jeden to mało
HBRT jest offline  
Stary 12.06.2013, 21:37   #59
Kazmir
 
Kazmir's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,731
Motocykl: RD03
Kazmir jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 godz 17 min 34 s
Domyślnie

Ludzie!!! TO JEST FORUM MOTOCYKLOWE
Jak ktoś chce bawić się w pomoc to jest tysiąc stron i tysiąc sposobów, żeby to robić lepiej i sprawniej niż tutaj.
Cytat:
Żeby ta akcja się powiodła, dziewczyna będzie musiała poświęcić długie godziny na różne działania stymulujące ludzi do otwarcia portfela. To jest realna praca do wykonania - nieco inteligentniejsza może od wyrabiania nadgodzin na zmywaku.
Hanka proszę przejdź się na spacer z pieskiem / facetem. Złap powietrza bo ręce opadają. Proszę....
Już tu jedna "wojna" była o przeznaczenie naszych składek na pomoc.

Otwieram listę dla działań stymulujących otwarcie portfela. Tylko pamiętajcie każdy dopisany do listy dokłada mi 20 PLN!!! do mojego projektu!

1. kazmir TV Led 46" do 2500PLN Mam starego CRT który ledwo zipie. Dzieci nie będą oglądały bajek! Płacz
2.
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-)
Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć!
Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią.
Kazmir jest offline  
Stary 12.06.2013, 21:44   #60
Dunia
 
Dunia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reykjavik
Posty: 685
Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej
Przebieg: jest
Dunia jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Hanka Zobacz post
Nie widzę żebractwa - widzę fund raising.
A ja widzę porażkę rozumu
Dunia jest offline  
Zamknięty Temat


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Motocykl AWD Boski-Kolasek Inne tematy 7 15.08.2012 23:16
Motocykl z PL do USA wojtekk Inne tematy 11 05.08.2011 07:55
Motocykl z USA wojtekm72 Inne tematy 5 01.04.2009 21:00


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:48.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.