Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25.01.2015, 02:45   #11
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,667
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 20 min 20 s
Domyślnie

Hej, pozdrowienia z Valparaiso. Impreza zakończona. Były straty i w sprzętach i ludziach. Ale sprzęty już wszystkie zapakowane, a ludziska w Polsce. My również wracamy wkrótce. Było warto. Zobaczyliśmy ładny kawałek świata i dowiedzieliśmy się wszyscy czegoś o sobie.















__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.01.2015, 03:07   #12
tyran
Kiedyś R.T70
 
tyran's Avatar


Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,420
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
tyran jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 6 godz 2 min 44 s
Domyślnie

Pięęęęęęknie!
Czekam z niecierpliwością na relację!
Spokojnego powrotu.
tyran jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.01.2015, 14:03   #13
voxan69
 
voxan69's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Sanok
Posty: 2,022
Motocykl: EXC, ST 1300
Przebieg: rośnie
voxan69 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 8 godz 32 min 42 s
Domyślnie

szczerze zazdroszczę
__________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
voxan69 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.01.2015, 00:19   #14
ex1
 
ex1's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Szczecin
Posty: 2,969
Motocykl: CRF1100
ex1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 27 min 57 s
Domyślnie

co i kto się.zepsuł.. ?
__________________
Super Lekkie Enduro (950 SE), do tego ROGAL i już jest fajnie..
ex1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.01.2015, 02:15   #15
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,667
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 20 min 20 s
Domyślnie

Trochę się beemkom oberwało tym razem. Ale po prawdzie było ich zdecydowanie najwięcej na trasie. Ucierpiał również kierowca bawarki.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.01.2015, 09:44   #16
voxan69
 
voxan69's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Sanok
Posty: 2,022
Motocykl: EXC, ST 1300
Przebieg: rośnie
voxan69 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 8 godz 32 min 42 s
Domyślnie

ostatnio bardzo często słyszy się o awariach bawarek?
__________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
voxan69 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.01.2015, 15:48   #17
ex1
 
ex1's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Szczecin
Posty: 2,969
Motocykl: CRF1100
ex1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 27 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał sambor1965 Zobacz post
Trochę się beemkom oberwało tym razem. Ale po prawdzie było ich zdecydowanie najwięcej na trasie. Ucierpiał również kierowca bawarki.
było Kaaty zabrać, poszło by zgodnie z tradycją
__________________
Super Lekkie Enduro (950 SE), do tego ROGAL i już jest fajnie..
ex1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.01.2015, 21:38   #18
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,667
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 20 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ex1 Zobacz post
było Kaaty zabrać, poszło by zgodnie z tradycją
Były dwie 640 i jeden 990. W jednym padł aku w transporcie, w drugim padła przeróbka zawieszenia i w trzecim upaliły się przewody za akumulatorem. Jeden się posikał na lagach.
W DRZ odpadł bagnet do mierzenia poziomu oleju (sic!), padły prądy jakies i kopałem, bo nie chciało mi się naprawiać. Poza tym jeszcze padł napinacz łańcuszka nierządu i w efekcie łańcuszek przeskoczył o ząbek. Udało się naprawić.
W 1200 strzelił amor i czujnik stopki. W 800 2 x pompa paliwa. Tyle chyba...
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.01.2015, 20:27   #19
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Kilka nieuporządkowanych wspominek wyjazdowych :-)

1. Jak zostać gwiazdą.... czyli Dakar oczami kibica

Jeśli ktoś chciałby poczuć się jak prawdziwa gwiazda znamy na to sposób. Wystarczy poruszać się na motocyklu - nieważne jakim i znaleźć się w pobliżu tras dakarowych. Zainteresowanie Dakarem w Południowej Ameryce jest ogromne. Entuzjazm publiczności, szczególnie tej boliwijskiej, zdecydowanie przebił nasze wyobrażenia. Kibice są tak zaaferowani całym rajdem, że każdego kto porusza się na motocyklu wyglądającym inaczej niż lokalny komarek traktują jak dakaroweo zawodnika. Niczego nieświadomy "podróżnik" zbliżający się do tras dakarowych zostaje przywitany przez kolorowy tłum brawami, okrzykami otuchy i machaniem flag. A jak tylko się zatrzyma - jest skazany na baaaardzo długą sesją zdjęciową i rozdawanie autografów. Pomarańczowy strój w stylu enduro lub oblepiony naklejkami motocykl zwielokratniają liczbę chętnych do zdjęć. Na taką sesję spokojnie też mogą liczyć podróżujący "z plecaczkiem", jak i obładowani kuframi - nie wzbudza to niczyich podejrzeń. Nam prawie udało się wjechać na dakarowy camp... Niestety ostatnia kontrola zorientowała się, że raczej nie startujemy w imprezie...











2. Co Cię może spotkać przy okazji Dakaru :-)

To jeszcze trochę o Dakarze... Co ciekawego można przeżyć przy okazji tej wielkiej imprezy, poza oczywiście zostaniem "lokalną gwiazdą". Po pierwsze - wymienić pieniądze po niezłym kursie, co w Argentynie w obecnej sytuacji ma nie lada znaczenie. W czasach kryzysu funkcjonują tu dwa kursy wymiany: oficjalny i tzw. blue. Nie muszę pisać jak bardzo "biali" muszą kombinować... a Dakar z całą swoją obsługą przychodzi tu z pomocą. Po drugie - poznać lokalne społeczno-kulinarne zwyczaje kibców: czyli wielka fiesta i niekończące się grillowanie. Po trzecie - zobaczyć wielkie, wielkie tumany kurzu, bo w sumie do tego sprowadza się oglądanie wyścigu na odcinkach specjalnych. Po czwarte - spotkać zawodników, a jak ktoś ma szczęście to nawet z nimi pogadać. Po piąte - napatrzeć się na kosmiczne maszyny, które z pojazdami znanymi nam na co dzień mają niewiele wspólnego. Po szóste - kupić fajne dakarowe gadżety Emotikon smile Po siódme - wstawać przed świtem i być mocno niewyspanym. Podsumowując: jak ktoś chce pooglądać spektakularne fragmenty z dakarowego ścigania, to lepiej zostać przed ekranem i włączyć Eurosport. Jak ktoś chce poczuć klimat i całą otoczkę imprezy oraz poznać zwyczaje kibiców południowoamerykańskich (bardzo emocjonalnie nastawionych do wydarzenia), lepiej się ruszyć i zobaczyć to wszystko "na żywo"...











3. Nasze sprzęty, czyli kilka słów samborowych o użwyanych przez nas na wyjeździe DRZkach 400 E

Oba motocykle zrobiły w Ameryce Płd. po ok. 9 tys. km. Oba wyposażone są w akcesoryjne zbiornik Safari (28 i 21 litrów). Oli motocykl nie zanotował najmniejszej nawet awarii. Bardzo się tylko wyciągnął łańcuch - aż skończyła się skala. Druga deerzetka miała fochy: najpierw urwał się bagnet do mierzenia poziomu oleju i trzeba go było łowić w ramie magnesem, po 3 tys. deerzetka rzuciła palenie - winny był czujnik Halla, następnie doszło do poważniejszej awarii czyli pęknięcia sprężyny napinacza łańcuszka rozrządu i do przeskoczenia rozrządu. Wszystko jednak dobrze się skończyło. Tym niemniej pdf z manualem na smartfonie okazał się bezcenny. Jesteśmy zadowoleni z wyboru DRZ. Obyło się bez wizyty w salonie Suzuki Emotikon wink Na asfalcie jednak to męczarnia. Rekordowy przelot dzienny 510 km.



















Pozdrowienia ze słonecznego Valparaiso jeszcze. Over.
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.01.2015, 20:55   #20
wojtekm72
 
wojtekm72's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Lubaczów
Posty: 926
Motocykl: RD07A, XR 400
Galeria: Zdjęcia
wojtekm72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 55 min 8 s
Domyślnie

Ja pitolę, pięknie, po prostu pięknie .
Szkoda tylko, że Afryki już na takie impry nie jeżdżą.
A jak macie jakieś zdjęcia z tej imprezy z XRV do zapodajcie . bo zdaje się jedna była.

Ostatnio edytowane przez wojtekm72 : 28.01.2015 o 20:57
wojtekm72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Chile out! Janusz Umawianie i propozycje wyjazdów 29 19.12.2014 18:24
Dakar 2009 (Argentyna - Chile) rambo Inne tematy 16 01.12.2008 10:33


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:36.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.