Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17.09.2013, 23:13   #31
robertG7
 
robertG7's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Bielsk Podl/Wwa
Posty: 1,255
Motocykl: RD07
robertG7 is an unknown quantity at this point
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 23 godz 52 min 8 s
Domyślnie

No co za ludzie Długo tak będziecie fragmentami nas częstować Już akcja zaczyna nabierać tempa, a ten... pod kołdrę pewnie poszedł wypijając wcześniej kakało. A my tu sami....
__________________
podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd
robertG7 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.09.2013, 10:10   #32
jochen
Kierowca bombowca
 
jochen's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,557
Motocykl: RD07a
jochen jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 14 godz 10 min 8 s
Domyślnie

Fazik, już nie trzymaj publiki w napięciu, co z tym koncertem? Czy przyjechał Przystanek Mrówkowiec?
__________________
AT RD07A, '98, HRC
jochen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.09.2013, 10:16   #33
Zet Johny
 
Zet Johny's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Limanowa
Posty: 1,586
Motocykl: RD07HRC+CRF1100L
Zet Johny jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 3 tygodni 3 dni 18 godz 32 min 49 s
Domyślnie

Najwyraźniej klawiatura mu zamokła i przestała działać
Zet Johny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.09.2013, 15:07   #34
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 3 min 21 s
Domyślnie

Już, już, nie krzyczcie tyle, teraz moja kolej

Po sutym obiedzie ciąg dalszy, czyli rozmówki techniczno - towarzyskie:


Jak widać, niektórzy już mocno znudzeni

Germańcy też są zaciekawieni dwoma polskimi maszynami. A tak naprawdę, to patrzą tylko na fazikową afrę

To zdjęcie wisiało na stronie pewniej Niemki (brakowało tylko podpisu "polnische Navi")



W pewnym momencie ktoś pyta Faziego pokazując palcem na tylne koło :
- ekhm, te opony to już chyba dość dawno wyszły z produkcji?

Na co Fazi z dumnie wypiętą piersią:
- Rocznik 1998!

Na co Jagna złośliwie:
-Fazi, doceń, jak kulturalnie gość ci powiedział, że masz łyse laczki...

Tak wyglądały po powrocie:



Kolejny raz zauważam, że moja aktywna znajomość języka niemieckiego jest wprost proporcjonalna do ilości wypitego alkoholu... Trzy piwa i mogę swobodnie gadać...



Tak czy siak, miło jest słyszeć, że komuś się bardzo podobało na IZI Meeting i że na pewno tam wróci... W ogóle nasz zlot ma świetny PR na zachód od Odry

Powoli zapada zmrok, zespół zaczyna się stroić... Nie bardzo wiemy, co myśleć o tym, że od piętnastu lat na tym zlocie gra ten sam zespół... Jakieś to takie przewidywalne... i niemieckie w 200%...

- Jagna, pokażemy im, jak się bawią Polacy? Bo tu pewnie z 10 osób będzie tuptać pod sceną, a reszta się kiwać w ławkach przy piwie...
- Znaczy co? Tańczyć będziemy? A może jak Jochen rzucisz mnie na scenę?
- Hm, to już na pewno jest gesetzlich verboten...

W programie stoi: "20.30: Party". Czyli o 20.29 wychodzi na scenę zespół i...

... i nie przestaje grać do 24. Mamy z Fazim coraz większe oczy i coraz większego banana na twarzy. To jest po prostu niemożliwe! Unmöglich! Niemcy się tak nie bawią! Oni tak nie potrafią!
A jednak...

All-in-one jest po prostu niesamowity. Nie ma chyba ani jednak piosenki, przy której można stać spokojnie!





Kilkaset osób skacze pod sceną, my oczywiście na samym przodzie



Nie wiem, jak oni mają na to siły, ale grają non stop przez 4 godziny. Pewnie mogliby dłużej, ale niestety zezwolenie na hałasowanie jest tylko do 24...

Z całych sił usiłujemy godnie reprezentować mniejszość polską w Niemczech:



(kobieta między Fazim a mną to ta, co sama pojechała do Władywostoku i wróciła )



Przy jakiejś spokojniejszej piosence (no dobra, ciut spokojniejszej) ze sceny pada hasło "Hände hoch!" Fazi i ja momentalnie patrzymy się na siebie i krzyczymy "Nicht schiessen!" i wybuchamy śmiechem.
I nikt oprócz nas nie rozumie, co w tym śmiesznego...



W życiu nie słyszałam takiego grania na zlocie!

Do tego po koncercie ekipa przenosi się z gitarami akustycznymi do ogniska... i gra dalej...

Przy ognisku tym razem mały tłum



- Jagna, komm, du muss jemanden kennenlernen! ( =Jagna, chodź, musisz kogoś poznać) Tym razem to nie Fazi tylko Friedel)
- Hallo...
- Jagna, to szef Rukki Niemcy...
- O, to jest Jagna, z tej polskiej ekipy, co na aukcji charytatywnej sprzedali twoją kurtkę drożej niż ty w sklepie!
- no wiesz Friedel, jest pewna różnica, w sklepie to one wiszą na wieszakach, a na IZI Meeting kurtka wisiała na mnie

Dalsza część konwersacji była mniej przyjemna dla szefa, bo nie omieszkałam się go zapytać czemu moje spodnie po trzecim sezonie zaczęły przemakać Szef obiecał uwzględnić reklamacje

Gadam znów z Thomasem mętnie się tłumacząc, że przegapiłam jego chińską prezentację, a on przedstawia mi Stefana z Berlina.
A Stefan na to: Jagna, kennst du vieleicht diesen verrückten Fassi aus Berlin?

- Faaaaziiiiii !!!!! Ktoś cię szukaaaa!!!

I w ten sposób Fazi spotkał w końcu gościa, z którym umawiał się od roku...

Niemy przy ognisku śpiewają (znają wszystkie hity do czwartej zwrotki włącznie, i to po angielsku), piją, żartują i ogólnie nie wyglądają na Niemców...
I do tego ciągle ktoś mi stawia piwo...

- Jagna, czy ty też widzisz już potrójnie?
- Na razie podwójnie, ale jeszcze jedno piwo i niesiesz mnie do namiotu...

I tu niestety polska reprezentacja oddaje pole walkowerem... Tym razem nie schodzimy ostatni...

- Fazi !!!! Z takimi nogami do mojego namiotu !!!!!

__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą

Ostatnio edytowane przez jagna : 19.09.2013 o 22:13
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.09.2013, 19:33   #35
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

no to już wiadomo kto gra na Izi Meeting 2014

jest to na Waszych głowach

Cytat:
Napisał jagna Zobacz post

All-in-one jest po prostu niesamowity. Nie ma chyba ani jednak piosenki, przy której można stać spokojnie!
a za te giry czorne jak z gruby to mosz Fazik piwo
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2013, 18:43   #36
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 3 min 21 s
Domyślnie

Dzień trzeci zlotu, niedziela

- wrumm, wruuuum…

jessssuuu, przecież chyba jeszcze ciemno jest, co to za dźwięk ?
Jesteśmy na niemieckim zlocie, przecież tu jazda nocna jest gesetzlich verboten!
Jednym okiem patrzę na zegarek, 7 rano. No tak, to już wolno jeździć…
Ale kto o 7 rano wyjeżdża ze zlotu do domu

- wruuum, wruuum (stopery nie pomagają na motocykle odpalane 2 m od twojej głowy…)

Koło 9 kapituluję, wyciągam stopery. I słyszę rozmówkę:
- a czyj ten namiot?
- ten? tych dwóch dziwnych Polaków…

- Fazi?
- Nooo?
- Dawaj, wstajemy, bo zaraz sami zostaniemy na tym zlocie…

Wysuwam głowę z namiotu i faktycznie: 2/3 ludzi już nie ma.
No chyba ten lekki deszczyk ich nie przestraszył?

Nam się nie śpieszy, ja mam tylko jakieś 500 km do domu, plan mamy jeszcze pohasać po górskich winkielkach (choć na oponach AT bieżnika brak),
więc spokojnie, bułeczka, kawka, jeszcze jedna bułeczka, jeszcze jedna kawka, było miło, cześć, do zobaczenia na IZI Meeting, do zobaczenia za rok…

- Fazi, chyba znów zamkniemy tę imprezę

W końcu, kiedy nasz namiot samotnie stoi na polu, decydujemy się na pakowanie i odjazd
i okazuje się, że całkiem dobrze na tym wyszliśmy, bo przestało padać i nie zmokliśmy w przeciwieństwie do całej reszty

Zaraz za Gieboldehausen wdrapujemy się na pierwsze górskie serpentyny (no takie niskopienne raczej, ale ładne).
Sądząc po ilości znaków i informacji przeznaczonych dla motocyklistów, to bardzo uczęszczane traski służące głównie do zamykania opon

Po jakiś 100 km moja jagnięcina wydaje z siebie dziwny, nieco przypalony zapach, po czym po raz pierwszy w życiu widzę zapaloną kontrolkę temperatury.
Zjeżdżam na pobocze, jagnięcina bucha parą…

Mina Faziego wyraża dokładnie jego opinię na temat bmw:



- Jagna, kiedy ostatnio sprawdzałaś poziom płynu w chłodnicy?
- Był akurat!
- Ale kiedy konkretnie ?
- No jakiś czas temu…

Ściągamy owiewki…



Niestety, poziom jest OK. Czyli problem sięga głębiej…

- Jagna, jedz dalej bez owiewki i macaj tego węża. Jak się będzie twardszy robił, to znaczy, że ciśnienie rośnie, a ciecz nie ma obiegu…

Nie ujechałam pół kilometra, przewód twardy, kontrolka mało nie wyskoczy… No pięknie. Pęknięty przewód? Termostat? Pompa wody?
… i dokładnie 400 km od domu…

cdn…
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2013, 21:01   #37
jacoo
 
jacoo's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Zakopane / Kraków
Posty: 400
Motocykl: Tenere T700
Przebieg: rośnie
Galeria: Zdjęcia
jacoo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 godz 41 min 37 s
Domyślnie

czyżby to odwet za naypke i zakłócanie niemieckiego spokoju pierwszego dnia?
jacoo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2013, 21:08   #38
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

a ja myślę, że Fazi powinien mieć rejestrację JGN skoro Jagna ma FZI aaaaale nieeeeee... musi się bydle lansić w niemcowie że on ze wschodu!!!
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2013, 21:21   #39
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,798
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 8 miesiące 3 tygodni 5 dni 18 godz 9 min 18 s
Domyślnie

macaj tego węża. Jak się będzie twardszy robił, to znaczy, że ciśnienie rośnie

jak sie przestane smiac to napisze cos dalej .....
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2013, 22:01   #40
*romek*
 
*romek*'s Avatar


Zarejestrowany: Mar 2013
Miasto: Kraków
Posty: 43
Motocykl: BMW F 650
*romek* jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 dni 10 godz 43 min 16 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał fassi Zobacz post
macaj tego węża. Jak się będzie twardszy robił, to znaczy, że ciśnienie rośnie

jak sie przestane smiac to napisze cos dalej .....
Moja reakcja jest taka sama... leżę i płaczę
A swoją drogą, powinno być karane przerywanie tak ciekawych historii. Człowiek widzi, ze coś nowego, siada a tu trzy zdania.
JAGNA! Proszę mnie tu natychmiast dokończyć relację!!
__________________
BMW F 650
*romek* jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
O tym, jak zachód pojechał na wschód i co z tego wynikło… jagna Polska 134 13.12.2020 20:10
Biała 2012 - Mecz piłkarski AT Wschód - AT Zachód mirek Imprezy forum AT i zloty ogólne 60 23.05.2012 02:18
Rock, sand & heat, czyli babska wyprawa na Dziki Zachód [Sierpień 2011] jagna Trochę dalej 72 21.09.2011 21:58
Na Wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja! - Czyli jak planować, żeby wyszło kompletnie inaczej niż się planowało czosnek Polska 61 15.02.2011 19:28


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:03.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.