Dom na emeryturę

[Dlugi_TA]

Napisał teddy-boy

Bardziej się spłycić tematu nie dało?

A dla Ciebie zbyt zawile napisałem?
O co masz zastrzeżenia?

[DwaMariany]

Trzeba mieć gdzie mieszkać.
Młoda płaci 3tys za wynajmowanie mieszkania. Ma całe życie płacić za wynajem i na koniec gówno z tego mieć, czy lepiej płacić te 3 tys raty i mieć własne? Bo płacić wynajem i jednocześnie odłożyć w sensonym czasie? No sorry, ale dla niej to nierealne.

[teddy-boy]

O sens zdanie że lepiej odkładać niż oddawać bankowi w ratach. Powiedz to przeciętnemu człowiekowi którego oszczędności NIGDY nie dogonią cen nieruchomości czy działek, nie mówiąc o materiałach, robocie i całej reszcie. A inflacja i ciągle rosnące ceny jeszcze tylko pomniejszą jego "oszczędności".

[nabrU]

Chyba nie wyczuliscie ironii Consiego...

[Dlugi_TA]

Napisał DwaMariany

Trzeba mieć gdzie mieszkać.
Młoda płaci 3tys za wynajmowanie mieszkania. Ma całe życie płacić za wynajem i na koniec gówno z tego mieć, czy lepiej płacić te 3 tys raty i mieć własne? Bo płacić wynajem i jednocześnie odłożyć w sensonym czasie? No sorry, ale dla nas to nierealne.

Szczegółów nie znam, a często są ważne.
Czasami lepiej mieć własne, czasami niekoniecznie, bo to też i obowiązki - wiele razy miałem sytuację, że koledzy szli w góry w weekend czy nawijali km-y a ja musiałem coś robić koło domu.
Ale jeśli koszty są takie jak piszesz - to jasne jest, co jest lepsze, co będzie wartością na przyszłość.

Napisał teddy-boy

O sens zdanie że lepiej odkładać niż oddawać bankowi w ratach...

Generalnie podałem przykład krótkich pożyczek i wskazywałem, że słabo mi się to opłacało. Odniosłem się do wpisu consigliero, może źle to zrozumiałem, ale coś pisał wcześniej o nadpłacaniu hipotecznego, próby brania kredytu 0% i odmowy udzielenia pewnie przez BIK, teraz potwierdzenie spłacenia i chęć (wydaje mi się?) brania następnego.
Chwilę na forum jestem i zdążyłem się zorientować, że consigliero problemów finansowych raczej nie ma, skoro spłacił kredyt wcześniej niż termin wymagany, tym bardziej dziwi to pchanie się w następne kredyty...

[Emek]

To żarcik był raczej. Emotki nie zauważyłeś.

[pałeł]

Napisał consigliero

No idziemy w tym kierunku, może nie taką szufla, tylko coś jak ściągacz do wody, powinno się nadać.



Do końca roku chyba skończymy z tym zobowiązaniem i można będzie zrobić ponownie parapetówkę


O co w tym wszystkim chodzi? Finalizujemy zakup ekspresu i chciałbym 30 rat zero procent. Dlaczego, bo jeszcze dwie raty są darowane a to przekłada się na 400 PLN. Niestety nie wiem czy otrzymam te raty bo obciążenia mimo nadpłaconej hipoteki wiszą, ale wybraliśmy się do sklepu bez mojego dowodu. Mobywatel okazał się porażką, no to może żona, ale właśnie przeszła na emeryturę i dopiero miesiąc jest zatrudniona. Wniosek odpadł, no to proponuję że kupię ten ekspres ale chcę zniżkę te 400 PLN, no i tak się nie da. Dlaczego się nie da, pan nie był w stanie odpowiedzieć. Spróbuję podjechać ze swoim dowodem i zobaczymy czy mój wniosek przejdzie.

Ja 3 razy sprawdzam czy aby sie da i czy to napewno jest skrócenie okresu kredytowania! M udało sie sporo skrócić a najbardziej cieszy to na początku hipoteki gdzie nadpłacone 10k kapitału daje takiego bustera w postaci czasu ze głowa małą każda następna wpłata nie daje juz tyle ale odsetki za to sie świetnie kurczą.

Co do zera procent mi często tez nie dawali ale np dostawałem ofertę ze np 5zł wiecej do raty i szło ale ja preferuje głownie 10x 0% a jak sie uda wynegocjowac bonus to i gotówka

[Dlugi_TA]

Napisał Emek

To żarcik był raczej. Emotki nie zauważyłeś.

Może...
Ale ostatnio pisał, że kredytu na ekspres do kawy nie dostał a na aparat foto juz tak.
Czyli życie na kredycie?

[pałeł]

raczej zwiększenie płynności finansowej ja na samym allegro mam 7 k możliwość odroczenia płatności taki kredyt na 30 dni wygodne w uj a nic nie kosztuje

[Ronin78]

DługiTA po co komu w kieszeń zaglądać? Każdy ma swoją.