Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13.08.2018, 19:30   #41
Novy
Moderator
 
Novy's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Niemcownia
Posty: 3,390
Motocykl: CRF 1000D/DCT
Przebieg: 48k+
Novy jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 godz 26 min 41 s
Domyślnie

Wykresy i dane na czarnym/ciemnym tle, które załączasz to zrzut ekranu nawigacji czy jakaś specjalna aplikacja?
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła
Novy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.08.2018, 19:34   #42
adaml


Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Pruszkow
Posty: 64
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 22000
Galeria: Zdjęcia
adaml jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 17 godz 7 min 24 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Novy Zobacz post
Wykresy i dane na czarnym/ciemnym tle, które załączasz to zrzut ekranu nawigacji czy jakaś specjalna aplikacja?
To zrzuty ekranu z aplikacji Geo Tracker, używam do zapisywania śladu GPS

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka
adaml jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.08.2018, 19:38   #43
Novy
Moderator
 
Novy's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Niemcownia
Posty: 3,390
Motocykl: CRF 1000D/DCT
Przebieg: 48k+
Novy jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 godz 26 min 41 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał adaml Zobacz post
To zrzuty ekranu z aplikacji Geo Tracker, używam do zapisywania śladu GPS
Dziękuję
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła
Novy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.08.2018, 21:54   #44
wojtekk
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Szacun chłopie. Super wyjazd a narracja rozwala. Wszytko co lubię.
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.08.2018, 22:17   #45
bukowski
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Adam, trzymam kciuki i czekam na najciekawsze, co właśnie chyba Ci się zaczyna. Tym bardziej, że bliski mi jest stan umysłu jazdy w pojedynkę, normalnie Ci zazdroszczę..!

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.08.2018, 12:57   #46
adaml


Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Pruszkow
Posty: 64
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 22000
Galeria: Zdjęcia
adaml jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 17 godz 7 min 24 s
Domyślnie

Sobota 11.08.2018 ___ Wstaje wcześniej by nie powtórzyć wczorajszego późnego wyjazdu i jazdy w ciemnościach. Kupuję na kwaterze dwie butelki wody i w drogę, wzdłuż tadżycko afgańskiej granicy. Warunki nieco lepsze niż wczoraj ale nadal jedzie się bardzo wolno. Po drodze sporo checkpointow i patrole żołnierzy spacerujące wzdłuż drogi. Kupuję paliwo z szopy, robię parę postojów na wodę w cieniu. Docieram do Khorog około 16, instaluję się w guesthousie, biorę prysznic i ruszam w miasto na jakąś paszę. Kończy mi się też lokalna waluta a chcę w tym kraju spędzić jeszcze kilka dni, więc idę szlakiem bankomatów na nawigacji. Z 6 które minąłem 4 nieczynne, jeden nie akceptuje ani Visa ani MasterCard, a w ostatnim skończyła się gotówka. Zauważam parkę Europejczyków w knajpie, podchodzę i zagaduję o bankomat. Polecają zamiast tego indyjską restaurację za rogiem, w której oprócz jedzenia można też wymienić walutę. Jako że mam jeszcze trochę dolarów, udaje się tam na obiad. Zamawiam rybę i wymieniam kasę. Jedzenie mi nie smakuje, nawet piwo nie wchodzi. Zostawiam połowę, płacę i wracam. Coś się kiepsko czuję, czyżby jeszcze wczorajsza trasa? I wtedy przypominam sobie że nie wylałem wody z termosu... Wyżlopalem z pół litra tej breji zaraz po przyjezdzie tutaj, bo butelki mi się skończyły tuż przed Khorog, a zupełnie zapomniałem w jaki sposób wszedłem w posiadanie tej cieczy dzień wcześniej. Nie będę opowiadać jak spędziłem resztę wieczoru i nockę. Dobrze że miałem łazienkę tylko dla siebie. W każdym razie plany przemierzenia doliny wahanskiej i spania następnej nocy na dziko musiałem sobie odpuścić, decyduję się najkrótszą drogą ruszyć do Murgab, czyli Pamirskim Traktem M41. Obawiałem się wielu rzeczy które mogłyby przekreślić moje plany dotarcia do Bishkeku z Polski w 3 tygodnie, ale coś takiego nie przeszło mi nawet przez myśl

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

Ostatnio edytowane przez adaml : 14.08.2018 o 15:36
adaml jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.08.2018, 17:42   #47
adaml


Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Pruszkow
Posty: 64
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 22000
Galeria: Zdjęcia
adaml jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 17 godz 7 min 24 s
Domyślnie

Niedziela 12.08.2018 ___ Odcinek Traktu Pamirskiego między Khorog a Murgab jest bardzo lajtowy. Większa część trasy to asfalt, czasem trochę podziurawiony. Mijam sporo rowerzystów, motocyklistów, oraz kilka terenówek z Polski. Na 4200m n.p.m. dzik wspina się bez zadyszki, trochę się tylko grzejąc, ale zaraz potem na 4100 traci moc i gaśnie. Paliwa ma więcej niż połowę baku ale dolewam mu resztkę z baniaka. Sprawdzam bezpiecznik pompy paliwa, jest ok. Czekam aż trochę przestygnie i próbuje odpalić. Niechętnie ale zagadał. Potem już nie było problemu. Ląduje w homestay Erali, za 15$ kojo na ziemi w grupowym pokoju bez wifi ale z kolacją i śniadaniem, prąd od 19tej, kibel dziura w ziemi, a zamiast prysznica gospodarz może nagrzać wody w michę i jest miejsce gdzie da się tym przemyć. Warunki spartańskie ale ludzie tak tu żyją całe życie. W pokoju mam tylko starszego francuza który z plecakiem zwiedza Azję. W drugim pokoju parka Francuzów też zwiedza ale z wynajętym przewodnikiem w wypasionym Land Cruiserze. Robie przegląd maszyny, coś mnie nie pasuje to grzanie się na podjazdach. Okazuje się że znowu ubyło wody z chłodnicy, więc dolewam. Sprawdzam olej, poziom ok, ale kolor już mi się nie podoba. Nie planowałem wymiany oleju w trakcie tej wycieczki ale żeby sobie trochę poprawić samopoczucie, wypompowuje pół litra starego oleju i dolewam tyle samo nowego. Taka transfuzja nie zaszkodzi a może trochę pomoże. Wieczorem dojeżdżają jeszcze trzy auta Mongol Rally. Na kolację zjadam trochę ryżu na próbę, jest lepiej niż wczoraj ale jeszcze daleko od ok. Jestem odwodniony mimo że ciągle popijam czaj od gospodyni, i chyba dokucza mi też wysokość, muszę gdzieś jeden dzień się zregenerować ale tu nie ma opcji. Decyduję, że jutro spróbuję dojechać do Osh i tam pomyślę co dalej. Trochę przykro że w najciekawszej części Tadżykistanu spędzam dużo mniej czasu niż planowałem, ale nie widzę innego wyjścia.

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

Ostatnio edytowane przez adaml : 18.08.2018 o 18:58
adaml jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.10.2018, 18:29   #48
Elvis


Zarejestrowany: Nov 2015
Miasto: Bruksela
Posty: 14
Motocykl: CRF 1000
Elvis jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 11 godz 5 min 53 s
Domyślnie

Dzięki za relację!
Elvis jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.10.2018, 21:52   #49
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 464
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 14 godz 1 min 5 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał adaml Zobacz post
Na 4200m n.p.m. dzik wspina się bez zadyszki, trochę się tylko grzejąc, ale zaraz potem na 4100 traci moc i gaśnie. Paliwa ma więcej niż połowę baku ale dolewam mu resztkę z baniaka. Sprawdzam bezpiecznik pompy paliwa, jest ok. Czekam aż trochę przestygnie i próbuje odpalić. Niechętnie ale zagadał. Potem już nie było problemu.
Dokładnie w tym samym miejscu mieliśmy taki sam problem z dużym gieesem:-). Tenerka i mały giees szły jak przeciąg, a Radzio się stresował, że mu systemy szwankują :-). Dzieki za relację!
pozdrawiam trolik
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.10.2018, 13:10   #50
Lucky Luke
 
Lucky Luke's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,734
Motocykl: RD04
Lucky Luke jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 1 godz 16 min 0
Domyślnie

O kolego widzę , ze nie zrobiłeś dolin Bartang. Musisz tam wrócić , magiczne miejsce.

Pozdrawiam
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S
Lucky Luke jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szlakiem Grąbczewskiego - Pamir 2018 redrobo Trochę dalej 279 11.08.2021 19:43
ATAS 2018 Duzy przeglad 24 tys - musi byc Honda? Radek Krakow NAT - Warsztat 2 27.08.2019 21:24
Kamyk z Bartangu, czyli Tian-Szań & Pamir solo. 7-20.VII 2017 bukowski Trochę dalej 185 09.03.2019 22:03
Wschód, otwarty na propozycje, Lipiec 2018 bluesimon Umawianie i propozycje wyjazdów 10 23.01.2018 21:53
Na Wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja! - Czyli jak planować, żeby wyszło kompletnie inaczej niż się planowało czosnek Polska 61 15.02.2011 20:28


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:33.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.