Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14.01.2019, 12:13   #171
tyran
Kiedyś R.T70
 
tyran's Avatar


Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,420
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
tyran jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 6 godz 2 min 44 s
Domyślnie

Czyta się i podziwia widoki!
__________________
Serdecznie pozdrawiam.
Romek T.
tyran jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.01.2019, 16:05   #172
strobus1
 
strobus1's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: mazowiecka wieś
Posty: 1,362
Motocykl: 5 szt
Przebieg: znośny
strobus1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 3 dni 8 godz 32 min 46 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zaczekaj Zobacz post

Już z wami się nie bawię a od jutra też nie piję....
__________________
keep it simple
strobus1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.01.2019, 19:26   #173
Fizolof


Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 886
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Fizolof jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał strobus1 Zobacz post
Już z wami się nie bawię a od jutra też nie piję....
Odwrotnie, Marek chciał pić a nikt inny nie chciał
Fizolof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2019, 00:38   #174
Śwagier
 
Śwagier's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2015
Miasto: DOLNY ŚLĄSK
Posty: 126
Motocykl: nie mam jeszcze AT... jeszcze...
Śwagier jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 20 godz 56 min 0
Domyślnie

"ożeszfuck"...ale foty...
czyta się...
Śwagier jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2019, 01:38   #175
Lucky Luke
 
Lucky Luke's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,734
Motocykl: RD04
Lucky Luke jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 1 godz 16 min 0
Domyślnie

To jeszcze nic , żebyście słyszeli jak Filozof się targował
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S
Lucky Luke jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2019, 06:40   #176
bukowski
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał Molek Zobacz post
"Stałam tak i mokłam czekając aż mnie ktoś uratuje."
Też zwróciłem uwagę na ten fragment. Brzmi jak fragment Muminków

Sent from my G8441 using Tapatalk
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2019, 12:54   #177
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,234
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 1 godz 33 min 6 s
Domyślnie

18.08.2018

Tego dnia nie wstajemy zbyt wcześnie. Nie ma mocy a poza tym trzeba trochę odpocząć i przyzwyczaić się do wysokości. Marka chyba powoli łapie choroba bo mimo, że się nie skarży to widać, że męczy go ból głowy.
Po pysznym śniadaniu wracamy do jurt na drzemkę.
Ja zbyt długo nie wytrzymałam. Gdy zrobiło się w miarę ciepło wyszłam na mały spacer. Nie oddalałam się zbyt daleko ponieważ niepokoił mnie pies z sąsiednich jurt.








Po powrocie ze spaceru podpatruje jak bawią się synowie gospodyni
Chłopcy stoją na górce z liną i bawią się w wspinaczy.


Udało się złapać z nimi kontakt. Dzieci dostają balony i smyczki.
Młodszy z chłopców wszedł do naszej jurty i zakosił mi takie słodkie mleczko co dostałam od Bartka. Kojarzycie mleko w tubce z Gostynia? To właśnie na wschodzie małż wynalazł mi takie w butelce
Chłopczyk był zadowolony ze znaleziska a gospodyni nieco zakłopotana chciała mi zwrócić buteleczkę. Choć moje serce się krajało bo strata była dla mnie duża to nie przyjęłam




Tak wygląda jurta jak już pościągaliśmy wysuszone ubrania. Ten symbol przy otworze dymnym to znak z flagi Kirgistanu.




Chłopaki trochę odpoczęli, jest już południe więc czas się zbierać.
Cały czas nurtuje nas gdzie jest ta słynna brama z napisem Peak Lenin. Pytamy gospodarzy ale nie potrafią nam odpowiedzieć bądź nie zrozumieli pytania.



No to w drogę.
Postanawiamy poszukać słynnego łuku i podjechać pod prawdziwą bazę bo jak to tak być w Kirgistanie i nie mieć takiej fotki?
Wracamy w stronę asfaltu.





W końcu odnajdujemy prawidłową drogę z łukiem.
Kilka fotek i jedziemy.


Droga zaczyna się na płaskim terenie a następnie powoli i delikatnie pnie się w górę. Co jakiś czas widać wynurzające się z nor świstaki, pasące się konie i bydło
.





Dojechaliśmy najdalej i najwyżej jak się dało. Dalej już tylko trialem albo pieszo. Miejsce jest przepiękne. Góry, choć w większości za chmurami robią mega wrażenie. Aparat nigdy tego nie odzwierciedli.
Robimy sobie mały popas w tych pięknych okolicznościach.
My z Bartkiem niestety nie radowaliśmy się wspólnie. O mały włos a prawie żeśmy się tam rozwiedli. Zdecydowałam, że wieczorem się odłączam i dokończę podróż samotnie. A poszło o gmole co miał mi naprostować na
campingu. Glebłam na błocie i gmol połamał mi boczek. Mój piękny, niebieski Trampkowy boczek Do tego nazbierało się kilka innych drobnostek i kryzys gotowy.
A powiem Wam, że nie było warto się kłócić. Byliśmy w najpiękniejszym miejscu jakie do tej pory widzieliśmy i nie mamy nawet wspólnej fotki







Po małym relaksie zbieramy się dalej. Planujemy dziś dojechać do granicy w Tadżykistanem.
Z przydrożnej jurty wyskakuje trzech chłopaków. Podbiegają do nas z pytaniem czy szokolada jest? Ciekawe od kogo się nauczyli. W każdym razie od nas dostają tylko smyczki i balony.


Wróciliśmy na asfalt choć było nam szkoda opuszczać tak piękne tereny. Niestety chcąc zobaczyć jeszcze coś w Tadżykistanie nie możemy sobie pozwolić na dzień straty.
Jadąc w stronę granicy mijamy ostatnią stację paliw. Nikt z nas nie pomyślał o zatankowaniu. Ale spoko, przecież jutro zatankujemy w Tadżykistanie
Zaczyna się robić ciemno akurat jak dotarliśmy na przejście graniczne. Po załatwieniu formalności i wniesieniu opłaty po 500 som za głowę jedziemy kawałek po ziemi niczyjej w poszukiwaniu kawałka płaskiego terenu na nocleg. Szybko rozbijamy namioty i idziemy spać. Noc zapowiada się chłodna.

Przejechane 230 km
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2019, 14:30   #178
Gończy
 
Gończy's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2017
Miasto: LPU
Posty: 1,137
Motocykl: RD07a
Gończy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 6 godz 34 min 22 s
Domyślnie

Zazdraszczam wyprawy, super się czyta, zdjęcia magnum.
Gończy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2019, 18:36   #179
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 464
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 14 godz 1 min 5 s
Domyślnie

Niecierpliwie czekam na przygodę związaną z tankowaniem...:-). My też mieliśmy kiepską pogodę pod Pikiem w tym roku...
pozdrawiam trolik
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2019, 18:43   #180
Gilu
 
Gilu's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Glisne
Posty: 960
Motocykl: RD03
Przebieg: posiada
Gilu jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 4 dni 36 min 15 s
Domyślnie

[QUOTE=zaczekaj;619910]18.08.2018


My z Bartkiem niestety nie radowaliśmy się wspólnie. O mały włos a prawie żeśmy się tam rozwiedli. Zdecydowałam, że wieczorem się odłączam i dokończę podróż samotnie. A poszło o gmole co miał mi naprostować na
campingu. Glebłam na błocie i gmol połamał mi boczek. Mój piękny, niebieski Trampkowy boczek Do tego nazbierało się kilka innych drobnostek i kryzys gotowy.








To mogło być piękne rozstanie
__________________
Świeć pomimo wszystko
Bierz przykład ze słońca
Ma w dupie,czy kogoś razi
Gilu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szlakiem Grąbczewskiego - Pamir 2018 redrobo Trochę dalej 279 11.08.2021 19:43
Kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja (Pamir solo 2018) adaml Trochę dalej 61 22.06.2020 09:26
TET Łotwa - sierpień 2018 marecki999 Trochę dalej 10 05.09.2018 14:14
Krótki wyjazd w PAMIR sierpień 2017 macias1989 Trochę dalej 117 18.03.2018 20:09
Pamir lipiec/sierpień 2017 macias1989 Umawianie i propozycje wyjazdów 18 26.09.2017 10:28


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.