czy ktos zwatpil w AT?

[Pawel]

No i mowic trzeba do niej!!!

[wieczny]

Może nie lubi przekleństw i braku przestrzegania zasad gramatyki?

[Mirek Swirek]

Ja również zwątpiłem w Afre. Jest stara, żeby nie powiedzieć zabytkowa. Wszystko się psuje. Silniki biorą olej i w ogóle slabe, zawieszenia padaki, jakieś zawieszenia trzeba wkładać od kateemów żeby to sie trzymało, jakieś bulgulatory, pompy jakieś sie psuja, wałki jakieś siadaja i w ogóle linki sie rwą... Hamulców nie ma dobrych i swiateł... Nawet ktoś wymyslił zeby kontrolke rezerwy zabrać bo niepotrzebna.
NO I NAJGORSZE JEST TO ŻE NIE CHCĄ JEŹDZIC W BŁOTO! Z lekkościa krosa !
No i są grube, jak pączki...
Zwątpilem

[Boski-Kolasek]

Napisał Mirek Swirek

Ja również zwątpiłem w Afre. Jest stara, żeby nie powiedzieć zabytkowa. Wszystko się psuje. Silniki biorą olej i w ogóle slabe, zawieszenia padaki, jakieś zawieszenia trzeba wkładać od kateemów żeby to sie trzymało, jakieś bulgulatory, pompy jakieś sie psuja, wałki jakieś siadaja i w ogóle linki sie rwą... Hamulców nie ma dobrych i swiateł... Nawet ktoś wymyslił zeby kontrolke rezerwy zabrać bo niepotrzebna.
NO I NAJGORSZE JEST TO ŻE NIE CHCĄ JEŹDZIC W BŁOTO! Z lekkościa krosa !
No i są grube, jak pączki...
Zwątpilem

No ogolnie przejebane.......ide grzebac

[Adagiio]

Każdy w swoim życiu , przechodził stany zwątpienia , powodów może być wiele . Ważne że nowe będzie lepsze od starego , w przeciwnym razie to ........ .
Osobiście darzę wielkim zaufaniem i sympatią XRV , ponieważ jest to jeden z nielicznych moto , który nie zostawił mnie z ręką w nocniku w czarnej dupie , bez możliwości jego naprawy . Odpowiednio serwisowany i nie zajechany egzemplarz , nie zatrzymuje sie bez przyczyny mając kilkaset tys/km na zegarze. Do jazdy po fajki wystarczy z powodzeniem chiński skuter .
Obecnie wszedłem w posiadanie 5-go z kolei egzemplarza XRV . Ale najważniejsze jak dla mnie jest to , że dzięki temu moto poznałem fantastycznych ludzi , nie sądzę aby był to przypadek .
Życzę Wam , aby chwilowe zwątpienia przyniosły motywacje do nowych wyzwań i abyście cieszyli się jeżdżąc po świecie w gronie zajebistych kolegów , bez względu na emblemat na baku nowego motocykla .
Powodzenia .

[7Greg]

Napisał Adagiio

Ale najważniejsze jak dla mnie jest to , że dzięki temu moto poznałem fantastycznych ludzi

Pięknie powiedziane i obyło się bez srania po iglakach

[RAVkopytko]

Napisał Adagiio

Życzę Wam , aby chwilowe zwątpienia przyniosły motywacje do nowych wyzwań i abyście cieszyli się jeżdżąc po świecie w gronie zajebistych kolegów , bez względu na emblemat na baku nowego motocykla .
Powodzenia .

[Boski-Kolasek]

W koncu po to sie watpi by wiara lepiej smakowala!!!!!!!!!!! Od wczoraj pieknie wszystko dziala.
Oczywiscie jak na razie ale przeciez jakie wspaniale sa te chwile!!!!!!!!!!
I ile sie mozna nauczyc grzebiac w Niej czy przy Niej!!!!!!!!!

NO i dzieki wszystkim za pocieszenie!!!!!
Herowi za bycie African Hero!!!!!!!!!

[Tymon]

A co nie smigalo?

[fxrider]

Napisał wasilczuk

Obecnie bardzo mało jeżdzę bo tak się życie potoczyło ale przypominam sobie swoją pierwszą afrykę 650- składak - nie wiadomo w sumie czego było więcej czy tróki czy czwórki. piła olej i stukało coś w silniku.

A ona nie trawiła przypadkiem w okolice Warszawy (Otwocka?) Znam tu taką w okolicy, która jak niemal jak ulał pasuje do opisu (rama ponoć rd03, wygląda jak rd04, silnik 650 z Hawka, malowana na żółto, czerwony wahacz i szachownica na baku)

Co do sztuki którą opisuję: fakt, że to w ogóle jeździ na prawdę dobrze świadczy o pancerności tych modeli.
Każde moto robi jakieś problemy - trzeba zrobić raz a dobrze (tzn. niekoniecznie tanio) i cieszyć się jazdą, zamiast frustrować, że co chwilę coś innego się sypie. Chyba każdy miał jakieś chwile zwątpienia, jak mu coś nie szło z moto i to normalne - zwłaszcza jak się nie da jeździć Jak już moto jeździ jak trzeba to się o tym szybko zapomina.