czy ktos zwatpil w AT?

[magicl]

No ogolnie przejebane.......ide grzebac

<kolasek77> a co zdechlo?

[Boski-Kolasek]

Hey.
Moja sztuka jest z 2--3 roku kupilem ja jak miala 7k mil czyli 5 temu, byla na oryginalnych oponac i ogolnie ideal ale.....szybko zaczely sie problemy z gasnieciem w czasie jazde wiec zgodnie z logika i zaleceniami forumowymi droga eleminacji doszedlem do reglera.
Zakupiony u Rafro dziala poprawnie, po jakims czasie zaczely sie znow akcje ze zdychaniem i oczywiscie wyszlo, ze pompa tylko inaczej... wieczko od plytki bylo nieszczelne, no nie domknelem wlasciwie po tym jak poprawialem szwankujace styki ( uzytkownik wrog motocykla
Od kiedy czyscilem styki, jak w labolatorium sie tam ciekawie dzialo.
Woda bloto etc i w koncu zaczela robic zwarcia i zdychal prad, ale to tez sie okazalo po uprzednim przeleceniu calej elektryki.
W koncy doszlismy(thanks Hero) co to i dzieki temu sie dowiedzialem ile na grawitacji moge przejechac i ile minut dziala AT tylko na paliwie w gaznikach , ogolnie cale to dochodzenie co i dlaczego JEST FASCYNUJACE I WCIAGAJACE!
Jak w tym tekscie:

Choć droga jest bez końca
Pozornie bez znaczenia
Mniemam, że mam powody
By drogi swej nie zmieniać
Nie zmieniać, nie zmieniać
Nie zmieniać

I jeszcze nasowa mi sie wniosek, ze elementy, ktore padaja sa zrobione by padaly po jakims czasie, nie po przebiegu bo jak wytlumaczyc, ze wszystko padalo mimo tych 12k mil?

Nic to trzeba sie cieszyc i jechac dalej!!!!!!!!!!

Ps: No i zalozylismy Faceta, po przejechaniu 50 mil dziala spoks.

[Adagiio]

To sie nazywa nie umiejętne postępowanie w czynnościach serwisowych , jeśli przeprowadzasz przeglądy sam , jest to związane z brakiem wiedzy , czasu lub lenistwem . Jeśli grzebał przy Twoim moto mechanik , to olej go przepracowanym Motulem i sam weź sprawy w swoje ręce . Do sprawdzenia wydajności pompy wystarczy manometr za 2.5 zł , do kontroli poprawnego ładowania miernik za 12 zł , o takich czynnościach jak regularne przeglądanie i konserwacja połączeń elektrycznych nie wspomnę . I nie ma tu żadnego znaczenia przebieg , jeśli motocykl eksploatowany jest w wilgotnym klimacie i parkowany pod chmurką , lub zadaszeniem , to takie zabiegi należy robić kilka razy na rok , co by wszystko poprawnie działało . W każdym innym moto bez względu na emblemat na jego baku , szlak by trafił prundy w takich warunkach .
Bez obrazy .

[Boski-Kolasek]

Spoko bez obrazow !!!!

To moja pierwsza AT!!!!
hmm w sumie na to wychodzi, ze sie czlowiek uczy na wasnych bledach!!!
W Bieszczadach skad pochodze mam gdzie trzymac motory.
Natomiast tu gdzie pomieszkuje tymczasowo od 7 lat(haha) na Zielonej Wyspie AT stoi na zewnatrz lub pod kiepskim daszkiem wiec jest niestety wystawiona na zywioly 24/7 do tego pada caly czas a jak nie pada to ciagle sie wilgoc wdziera wszedzie, i rzeczywiscie dlatego serwis nalezaloby by robic czesciej.
To byl moj 3 servis od lipca kiedy moto byl rozlozony i zakonserwowany, po tym okresie rdza sie wkrada wszedzie!!!!!
A te zwatpienia sa moblizujace!!!!!

PZdr

[wasilczuk]

to nie moja. mój wieprz wyglądał jak 92 ala wieczny ale plastiki mialem całe. wnikliwiec rozróżnił po braku chłodnicy oleum. potwierdzam że sprzęt był dużo bardziej endurowy niż obecna 07A.

Napisał fxrider

A ona nie trawiła przypadkiem w okolice Warszawy (Otwocka?) Znam tu taką w okolicy, która jak niemal jak ulał pasuje do opisu (rama ponoć rd03, wygląda jak rd04, silnik 650 z Hawka, malowana na żółto, czerwony wahacz i szachownica na baku)

Co do sztuki którą opisuję: fakt, że to w ogóle jeździ na prawdę dobrze świadczy o pancerności tych modeli.
Każde moto robi jakieś problemy - trzeba zrobić raz a dobrze (tzn. niekoniecznie tanio) i cieszyć się jazdą, zamiast frustrować, że co chwilę coś innego się sypie. Chyba każdy miał jakieś chwile zwątpienia, jak mu coś nie szło z moto i to normalne - zwłaszcza jak się nie da jeździć Jak już moto jeździ jak trzeba to się o tym szybko zapomina.

[samul]

kolasek, ja watpie w moja AT za kazdym razem, gdy musze ja podniesc, bo dalem ciala w terenie (albo na parkingu ) oraz gdy musze ja pchac, bo zostawilem kranik na RES zamiast na ON, a takze gdy probuje skorzystac z autoryzowanego serwisu. Podobnie, gdy odkrywam, ze plastik strzelil w jeszcze jednym miejscu oraz pojawily sie kolejne plamki rdzy na ramie
Totalne zwatpienie mnie ogarnia zas, gdy widze gosci pomykajacych na polowe lzejszych crossach albo bijacych po oczach pomaranczkach

Wszystkie te mysli gdzies znikaja w czasie jazdy na Afri!

Wniosek: TRZEBA JEZDZIC

[dabal]

Napisał fxrider

A ona nie trawiła przypadkiem w okolice Warszawy (Otwocka?) Znam tu taką w okolicy, która jak niemal jak ulał pasuje do opisu (rama ponoć rd03, wygląda jak rd04, silnik 650 z Hawka, malowana na żółto, czerwony wahacz i szachownica na baku)

he he to maszynkam mojego szwagra- czasami pożyczy, to się powściekam mimo swojego wyglądu pali i jeździ bezproblemowo. Japonia to Japonia

[magicl]

Hej kolasek a nie masz tam w Duplinie jakis ogarnietych motorzystow coby Tobie pomogli? A co do zwatpienia w sprzeta to nie popadaj z tego powodu w depreche - to tylko (i az!) motor, wiec nalezy mu sie troche milosci

[Boski-Kolasek]

Napisał magicl

Hej kolasek a nie masz tam w Duplinie jakis ogarnietych motorzystow coby Tobie pomogli? A co do zwatpienia w sprzeta to nie popadaj z tego powodu w depreche - to tylko (i az!) motor, wiec nalezy mu sie troche milosci

Witam
Jasne, ze mam tutaj ogarnieteho motorzyste nazywa sie Hero i zawsze moge na Niego liczyc i sie uczyc. Mam Haynesa i foruma ale w moim poscie chodzilo raczej o zlosliwosc przedmiotow martwych.
Sam na ten przyklad twierdzic zaczynam,ze Goska po prosty uczy mnie i przygotowuje do tego co moze ale nie musi sie wydarzyc w trakcie zbliżającego sie wyjazdu do Gruzji( mojego pierwszego duzego wyjazdu na moto), wiec bylo to poniekad pytanie natury filozoficznej
Jak tam w Corkach nie zalalo was jeszcze wtym roku?
ZA jakis czas sie wybieram gdzies w tamte okolice tak, ze moze na pinta?

Pzdr

[Nuvoletta]

Ja też zwątpiłam kiedyś w Afrykę...że będę ją mogła kiedykolwiek mieć, bo dla mnie za duża, za ciężka...zrezygnowana przeglądam strony w Google, aż tu nagle...TAKIE CUDO hehe...a może trochę samozaparcia (siłowni ) i za jakiś czas nie tylko "Księżniczka" poniżej , ale i Królowa będzie mi dana...