Opinie o KLR600

[ferdek]

Witam.
Jak w temacie. Czy ktoś miał do czynienia z tym motocyklem? Przeczytałem już cały internet, ale niestety nie ma w nim tylu informacji o tym motocyklu, co o Afryce. Ponoć silnik nie różni się wiele od nowszego 650 i jest całkiem niezły, ponoć żre olej, ponoć jest dobry i niezniszczalny, ponoć jest to kupa, ponoć, ponoć, ponoć...
Na razie wiem tyle, że oleju trzeba pilnować bardziej niż w innych moto, i że ma automatyczny napinacz rozrządu, który warto wymienić na akcesoryjny, ręczny.
Znalazłem egzemplarz w naprawdę fajnym stanie, można powiedzieć kolekcjonerskim. Wiem, że to już prawie zabytek, nie potrzebuję jednak motocykla do dziczenia, tylko do turystyki bocznymi drogami po Polsce, bez napinki. Warto brać go w ogóle pod uwagę, czy zdecydowanie nie?

[Lepi]

Warto. A jak masz sprawdzony egzemplarz to warto podwójnie.

[samos]

Miałem go jakiś czas temu ,kupiłem z przebiegiem coś ponad 60 tyś.km ma dość charakterystyczny odgłos pracy silnika przy dodawaniu i zmniejszaniu obrotów ale nie przejmuj się te typy tak mają .Przejechałem nim ok.10 tyś w różnych warunkach i poza wymianą materiałów eksploatacyjnych nic nie robiłem,wydaje mi się że chyba został mi z niego akcesoryjny zbiornik Acerbisa 24 l.

[mikelos]

Miałem KLR z 20002 r w wersji C, kupioną w PL od drugiego właściciela. Przejeździłem na niej sezon (10 tys km) zaliczając wypad na Krym. Gdzieś na FAT jest opis wyjazdu i samego moto. Jeśli masz na oku zadbany egzemplarz to warto. Niedawno widziałem swoją starą KLR na sprzedaż na Alledrogo, mimo upływu lat trzyma cenę Wymień napinacz łańcucha balansera na akcesoryjny, pilnuj zaworów i poziomu oleju. Moto jest nieco cięższe od DR650SE ale sprawia wrażenie ciut solidniejszego. W lekkim terenie oba są podobne, takie typowe leśne kanapowce. To z czym musisz się liczyć, do słaby dostęp do akcesoriów w PL (ściągałem graty z USA) i niewielkie wsparcie społeczności użytkowników w Polsce. Pod tym względem nic nie przebije Afryki

Ps. Podeślij zdjęcia na a, to może zobaczę czy coś było grzebane.

[ferdek]

Dzięki za opinie
Mikelos, Twoją relację czytałem. Sprzęt, który mam na oku jest sporo starszy, z 85 roku
Co wiem od sprzedającego: Motocykl kupił od pierwszego właściciela we Włoszech, z przebiegiem 20 tys. km. i zatartym silnikiem. Jako, że jest mechanikiem motocyklowym, zrobił remont i mówi, że silnik jest praktycznie jak nowy. Założył nowe opony (jak widać uniwersalne, używał moto turystycznie), zmienił napęd, zamontował bak ecrbisa, itp. Zrobił 4 tys. km od remontu. KLR został wyszykowany do sezonu, dodatkowo zmieniony olej i uszczelniacze w lagach. Generalnie właściciel rozpływa się w zachwytach nad stanem technicznym tego motocykla Na zdjęciach wygląda rzeczywiście całkiem nieźle, mogę wrzucić tutaj, bo nie jest na żadnym portalu ogłoszeniowym. W sobotę prawdopodobnie jadę go obejrzeć.

[mikelos]

Wygląda sensownie. Sprawdź czy nie ma luzów na wahaczu, jak wyglądają okolice kiwaczki, grubość i gładkość tarcz hamulcowych z przodu. Zerknij jeszcze pod gumowe osłony lag - chrom cały ? Jeśli zapala na zimo i ciepło, nie dymi, rusza i hamuje, nie łomoczą biegi, to brać. Ma duży bak, bagażnik, osłonę silnika - do turlania turystycznego nic więcej nie potrzeba.