Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08.02.2010, 20:59   #281
nicek27
 
nicek27's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Frankfurt/M
Posty: 987
Motocykl: Elefant 944ie
Przebieg: 54420
Galeria: Zdjęcia
nicek27 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał borunin Zobacz post
Jedzie sobie autokar z wycieczką pielgrzymów-emerytów do Częstochowy.
Do kierowcy podchodzi starsza pani i częstuje orzechami laskowymi
Kierowca częstuje się i kulturalnie dziękuje jadąc dalej.
Sytuacja powtarza się kilka razy aż w końcu kierowca pyta z ciekawości:
- Niech Szanowna pani mi powie, dlaczego tyle tych orzechów sobie nakupiła skoro ich nie zamierza jeść
- A widzi pan, chodzi o to, że zęby już nie te, a mnie i koleżance najbardziej smakuje ta czekoladowa otoczka...
aż mnie o mało...
nicek27 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.02.2010, 20:55   #282
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Facet z miasta ożenił się z kobietą ze wsi i z ogromną ochotą przeprowadził się na wieś. Jednak żona lubiła ponabijać się z jego mieszczuchowskiego pochodzenia. Do czasu, aż pewnego razu przy gościach powiedziała:
- Ty przecież nawet nie wiedziałeś jak wygląda prawdziwa krowa, dopóki mnie nie poznałeś...
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.02.2010, 17:33   #283
bigos
 
bigos's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Żary / Strzelce Krajeńskie
Posty: 381
Motocykl: RD03
Przebieg: 67 000
Galeria: Zdjęcia
bigos jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 16 godz 7 min 52 s
Domyślnie

Do pewnej rodziny przyjechali goście. Wszyscy siedzą przy stole, a tu
wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi:
- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź się wysikaj, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.
Przychodzi później:
- Mamo, mi się chce gwizdać!
- To idź sobie pogwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi się w
środku nocy i mówi:
- Dziadku, mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!
- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwizdaj mi tak po cichutku i do ucha.


Spotyka się dwóch kumpli.
- Kto Ci podbił oko?
- Żona kurczakiem.
- Jak to?
- No otworzyła lodówkę, schyliła się po kurczaka a ja ją wtedy od
tyłu. A ona odwróciła się i mnie walnęła tym kurczakiem.
- To ona nie lubi od tyłu?
- Lubi, ale nie w TESCO.

Dave wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku
uśmiechniętego od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do
mnie ruda piękność... mówię Ci, stary... z taaakim biustem. Stanęła i
spytała: "Mogę popływać z Tobą łodzią?" Powiedziałem: "Pewnie, że
możesz." Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od
brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: "Albo sex, albo płyniesz do
brzegu wpław." I wiesz co, stary? Ona nie umiała pływać, Dave. Rozumiesz? Nie
umiała pływać!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego
niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza...
- Ech, stary... muszę Ci opowiedzieć... woskowałem wczoraj łódź, tylko
woskowałem... i podeszła superblondyna, z ... no wiesz... z taaakim
biustem... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią. "Jasne" - mówię.
Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłączyłem silnik i mówię do
niej: "Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław." Stary... nie umiała pływać,
ta też nie umiała pływać!!
Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym
razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko
woskowałem... i nagle staje przede mną ponętna brunetka... piersi... stary!
Taaakie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej
mówię: "Jasne, że możesz." Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż
poprzednio... Wyłączyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem: "Albo
sex, albo płyniesz wpław do brzegu." Ona ściągnęła figi... Dave!!! Ona
miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja... ja nie umiem
pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!!!
__________________
Cztery koła poruszają ciało, a dwa duszę.
bigos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 20:15   #284
nicek27
 
nicek27's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Frankfurt/M
Posty: 987
Motocykl: Elefant 944ie
Przebieg: 54420
Galeria: Zdjęcia
nicek27 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s
Domyślnie

<dl><dd>Dupa ludzkość raju pozbawiła, </dd><dd>Dupa Adama do jabłka skusiła, </dd><dd>Dupa płodzi, Dupa rodzi, </dd><dd>Dupa nigdy nie zaszkodzi, </dd><dd>Dupa największą kopalnią pieniędzy, </dd><dd>Dupa kur..ę wyprowadza z nędzy, </dd><dd>Dupa nęci, Dupa swędzi, </dd><dd>Dupa też wspaniale pierdzi, </dd><dd>Z tego powstał taki morał: </dd><dd>Człowiek się rodzi – z Dupy wychodzi, </dd><dd>Człowiek się żeni – na Dupę wchodzi, </dd><dd>Człowiek umiera – na Dupie leży, </dd><dd>Wszystko od DUPY na świecie zależy!!! </dd></dl>
nicek27 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 21:05   #285
czosnek
 
czosnek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,964
Motocykl: RD07a/1190r
czosnek will become famous soon enough
Online: 11 miesiące 5 dni 21 godz 27 min 0
Domyślnie

a379_ski.jpga379_soccer.jpg
__________________
Wiesz... taki kuter...

czosnek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 22:29   #286
Bull
 
Bull's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wschowa
Posty: 46
Motocykl: RD07a
Bull jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 7 godz 31 min 53 s
Domyślnie

Siedzi maż z żona przy obiedzie i nagle żona oblewa sie zupą.
Patrzy na siebie i po chwili mówi:
- Zobacz, wygladam jak świnia.
Na co mąż:
- No i jeszcze sie zupą oblałaś

……………………………………………

W szkole na lekcji historii pani zadała dzieciom pytanie:
- Dzieci kto wie coś o Napoleonie?
Parę dzieci zgłosiło się, a wśród nich Jasiu. Pani nie dowierzała, bo Jasiu zawsze taki spokojny, nigdy nie zgłaszający się - a teraz wręcz
wyrywał się do odpowiedzi. Więc pani mówi:
- No proszę Jasiu, powiedz, co wiesz o Napoleonie.
A Jasiu jednym tchem:
- Najtańszy napoleon jest w Czechach.
Bull jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.02.2010, 22:30   #287
Bull
 
Bull's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wschowa
Posty: 46
Motocykl: RD07a
Bull jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 7 godz 31 min 53 s
Domyślnie

Dlaczego warto wytatułować sobie 100$ na penisie?
1. Możesz bawić się swoją forsą kiedy chcesz.
2. Możesz patrzeć jak kapitał rośnie.
3. Twoja kobieta może przejebać kasy ile chce.

Sopot. Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie. Publika szaleje:
- Jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz!
No dobra, to zaśpiewała, skończyła, a publika: "jeszcze raz!". No i tak trzeci, czwarty piąty... dziewiąty raz. W końcu już zrezygnowana mówi do publiczności:
- Kochani, ale ja już nie mam siły śpiewać..
A publiczność:
- K***a! Śpiewaj aż się nauczysz!

Był sobie drwal, który codziennie rano wychodził rąbać drewno. Rano robił sobie kanapkę brał dwie połówki chleba. Smarował je masłem, kładł ser, szynkę, sałatę i składał je. Szedł na łąkę kładł chlebak na pniu i odchodził rąbać drzewo. Pewnego dnia głodny drwal wrócił na łąkę żeby zjeść swoją ulubioną kanapkę patrzy chlebaka nie ma. Myśli sobie:
- Cholera, ktoś zapierdolił mi kanapkę!
Nadszedł kolejny dzień drwal znowu zostawił chlebak na pniu i poszedł rąbać drewno. Przychodzi i znowu to samo:
- No i znowu jakiś palant ukradł mi kanapkę. O nie, ja tak tego nie zostawię!
Kolejnego dnia zaczaił się w krzakach i czekał. Coś wielkiego z ogromnymi skrzydłami i szponami porwało kanapkę i leci w las, a drwal za nim. Dobiegł do końca lasu, a tam takie wielkie gniazdo, a w nim siedzi orzeł i rozkłada kanapkę. Wyciąga z niej ser, szynkę, sałatę, bierze te dwie połowki bułki posmarowane masłem rozciera je po klacie i mówi
- o K***a jaki ja jestem pojebany.




Niemiec, Rusek i Polak jadą razem pociągiem. Postanowili założyć się, który z nich będzie lepszym złodziejem.
Niemiec:
- Zgaście światło na 20 sekund. Zgasili. Gdy światło się zapaliło Niemiec oddaje im portfele.
Rusek:
- Zgaście światło na 15 sekund. Zgasili. Gdy światło się zapaliło Rusek oddaje im zegarki.
Polak:
- Zgaście światło na 10 sekund. Zgasili. Gdy światło się zapaliło nic się nie dzieje. Nagle do przedziału wchodzi konduktor:
- Panowie, koniec jazdy. Ktoś nam podpierdolił lokomotywę!

Pani na lekcji powiedziała żeby dzieci wymyśliły wierszyk lub historyjkę z wyrazem "Himalaje". Jasio zglasza się i mówi:
- W Himalajach, w Himalajach słoń powiesił się na jajach.
Pani oburzona:
- Jasiu, nie wolno tak mówić. Proszę, abyś na następną lekcję poprawił pracę!
Na drugi dzień pani poprosiła Jasia, żeby odczytał pracę. Jasio czyta:
- W Himalajach, w Himalajach słoń powiesił się na trąbie...
Pani przerwała myśląć, że to już koniec historyjki:
- No i widzisz, jaką ładną historyjkę ułożyłeś?
Jasio dokończył:
- ...i jajami w skałę rąbie...

Po imprezie:
- Słoneczko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- K***a, myszko... przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię!


Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Kosmonauci już zbierają się do wyjścia, aż tu nagle podleciało 2 Marsjan i... ...bbzzzzz... ...zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie probują wyjść... 10 minut, 30 minut... Po godzinie się udało.
Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No więc witają się i pytają:
- Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjsciowe?
Na co Marsjanie:
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... Koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz. I jeszcze prezenty przywiezli!
Amerykanie:
- Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
Marsjanin:
- A nie wiem... Jakiś wpierdol, ale wszyscy dostali.

Bull jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.02.2010, 11:28   #288
DriverMSG
 
DriverMSG's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Europa
Posty: 11
Motocykl: CRV RD1
DriverMSG jest na dystyngowanej drodze
Online: 11 godz 41 min 18 s
Domyślnie

100 zł za miesiąc!?
DriverMSG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.02.2010, 17:58   #289
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Telefon<nbsp></nbsp> do biura obsługi:
- Internet nie działa. Nie otwierają się strony!
- A żaróweczka na modemie świeci?
- Świeci. Tyle, że to nie jest żaróweczka, tylko dioda półprzewodnikowa!
- Tak, proszę wybaczyć, problem leży po naszej stronie...


Przychodzi czarnoskóra gwiazda rapu do sklepu obuwniczego, który realizuje najdziwniejsze zamówienia. Mają renomę sklepu, który jest w stanie każdą zachciankę spełnić. Podchodzi do najlepiej ubranego sprzedawcy i zagaja:
- Proszę pana, szukam czegoś naprawdę wyjątkowego. Chcę buty jakich nigdy nikt nie miał, cena w ogóle nie gra roli...
Sprzedawca pomyślał i zaczyna:
- Mogę panu zaproponować te przepiękne buty ze skóry czarnej kobry, ta odmiana węża jest właściwie na wyginięciu, wiec cena nie będzie mała... 1500$
- No niby ładne, nawet mi się podobają, ale za mało odjechane, może coś lepszego, cena nie gra roli...
- Możemy zaproponować panu te... (sięga na wyższą półkę i wyciąga buty ze złotą podeszwa, wyszywane diamentami. Sznurówki także pozłacane, coś niesamowitego).
- Przepiękne, ile?
- 5000$
- Jednak potrzebuję czegoś bardziej odjechanego, moi koledzy mają podobne,
ja potrzebuję ich przebić.
Sprzedawca zasępił się cały, myśli, myśli i zaczyna bardzo po cichu...
- Jest jedna para butów, absolutny unikat. Jedyna taka na świecie, bardzo droga bo i z kontrowersyjnego materiału - wyjmuje dość pospolicie wyglądające jasne buty - to buty z ludzkiej skóry, rozumie pan powagę i to, że cena nie będzie mała...
Raper uśmiechnął się jedynie, takich to na pewno nikt nie będzie miał, oczy mu się zaświeciły i pyta:
- Ile?
- 150 000$ i nie negocjujemy...
Raper pomyślał dłuższą chwilę...
- No coś niesamowitego, ale za 150 000$? Nie macie tańszych?
- Mamy czarne, za 5,99$



Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...
- Ona jeździ tylko Ferrari i Porsche, i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.



- Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
- Jaja sobie robisz!?



Kolega do kolegi:
- Wiesz wczoraj zjadłem pół arbuza i normalnie tak mnie czyściło, że myślałem, że umrę.
- No, ale to nie musiało być koniecznie od arbuza.
- Też tak myślałem, ale zjadłem drugą połowę i też się zesrałem.
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.02.2010, 02:44   #290
Karolos
 
Karolos's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Mogilany k/Krakowa
Posty: 21
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Karolos jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 15 godz 49 min 22 s
Domyślnie

Rozmowa córki z matką:
- mamuś, ten mój chłop to ogólnie dobry jest, ale posuwa mnie tylko od tyłu..
- nie martw się kochana, mam na to radę, dawaj mu codziennie do jedzenie tylko kaszę.
- a co kasza ma wspólnego z ruchaniem od tyłu
- nie martw się, pomoże.
Córka posłuchała, karmi męża dzień w dzień kaszą. na śniadanie, obiad, kolację. I tak przez kilka dobrych dni.
W końcu mąż pyta zezłoszczony teściowej:
- teściowa, jak Ty wychowałaś tą swoją córkę, nic tylko mi kaszę i kaszę gotuję!

a teściowa na to:
- dup****sz jak pies, to żryj jak pies!
Karolos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
NAT tylko na asfalt ŁukaszWP CRF 1000 L 50 23.10.2018 10:57


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:22.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.