Dom na emeryturę

[Mieciek]

Napisał consigliero

Może ktoś się tym zajmuje? Nie potrzebujemy super wypasu ale ma być porządnie zrobione na porządnych sprzętach.

Mój kolega robi kuchnie. Mnie też robił. Solidnie za rozsądną cenę.
Osprzęt użyje jaki chcesz. A jeśli się nie znasz to wyjaśni co za ile i czy warto.
Do KRK robi dosyć często (Chociaż jak mówił nie lubi) . Warsztat mieści się w okolicy Kalwarii Zeb.
Jeśli jesteś zainteresowany kontaktem to się odezwij na y.

[majkowski1]

Napisał consigliero

Nie będziemy oszczędzać na blacie roboczym w kuchni.

Tylko konglomerat, nigdy nie "wstanie" jak drewno czy mdfy, lżejszy (15-20-%) i nie jest zimny jak granit czy jakikolwiek kamień, do tego łatwy w utrzymaniu czystości i żadnych konserwacji. Nie godzić się na łączenia żadne. Zależy też od szerokości blatu. Trzeba szukać, bo mi tylko kumpel po znajomości zrobił kształt L bez łączenia, który już potrzebował 118cm szerokości i tu był problem, bo nikt niby nie miał takich płyt i niby nie były dostępne. Fakt czekałem na niego 3tyg, bo z Włoch ściągał... a potem jeszcze cięli na miejscu i droższy, ale mega zadowolenie!

[robertG7]

Napisał Mieciek

Mój kolega robi kuchnie. Mnie też robił. Solidnie za rozsądną cenę. Osprzęt użyje jaki chcesz (...)

Dwie roboty za jednym zamachem

[jagna]

Napisał majkowski1

Tylko konglomerat, nigdy nie "wstanie" jak drewno czy mdfy, lżejszy (15-20-%) i nie jest zimny jak granit czy jakikolwiek kamień, do tego łatwy w utrzymaniu czystości i żadnych konserwacji.

Co masz na myśli? Konglomerat to fragmenty/ziarna naturalnej skały (marmur, wapień) połączone spoiwem: cementem hydraulicznym, ew. żywicą epoksydową.

Będzie tak samo zimny jak naturalna skała. Jeśli jest z marmuru, czy z wapienia, to tak samo jak one nie nadaje się do kuchni, bo tam mamy do czynienia z kwasami (ocet, cytryna, nawet kiszone ogórki).
A kwas świetnie rozpuszcza węglan wapnia - minerał, z jakiego zbudowane są wapienie i marmury.

Więc nie każdy konglomerat do kuchni

Tak z zawodowego obowiązku

[ArtiZet]

majkowski1 pewnie pisząc o konglomeracie miał na myśli kwarcogranit...nie wiem czy to kwas rozpuści bo to kwarcyty zlepione polimerami i ponoć po granicie najlepsze na blaty

[Mieciek]

Napisał robertG7

Dwie roboty za jednym zamachem

Nie rozumiem.
?

[majkowski1]

Różne rodzaje konglomeratów, w zależności od wymagań i ceny. Różnie to też ludziska nazywają i w zależności od producenta (tak jak własnie kwarcogranit, kompozyt, konglomeratem lub kompozytem kwarcowym czy nawet kamień sztucznie przeobrażony) i w zależności od tego z czego się zrobi i czym sklei. Również od koloru czy własciwości jakie chcemy posiadać..

Zimny jak naturalna skała - tu się nie zgodzę. W łazience mam granitowy, bo wg mnie super sprawa, a kuchnia właśnie "kompozytowy" i jest cieplejszy w dotyku. Przybierają temperaturę wnętrza... Fakt przy niektórych rodzajach polimerów stosowanych do produkcji trzeba niby uważać żeby nie położyć na nim czegoś powyżej 160 niby stopni C. Choć nie wiem czy ktoś często piecze w 220 i potem od razu kładzie na blacie kuchennym, a i tak mam podkładki na których to można położyć na chwilę...

Kwasy i zasady faktycznie rozpuszczają wapień, ale jeśli są połączone np. żywicą epoksydową to już niejako zaimpregnowane i posiadają również dodatkową powłokę (warstwę) zewnętrzną (można wybrać blask, mat czy nawet pół-mat), co je dodatkowo chroni. Od 10 lat mam blat jasny, żadne octy, cytryny, czerwone buraki, herbaty, rozsypane sody czy kwaski cytrynowe (głównie stosuję na zlew do odkamieniania, bo to ten ciemno-brązowy Franke) czy inne produkty nie zostawiły żadnej szkody czy plamy...

I może nie wziąłem pod uwagę sposobu odbioru słowa konglomerat, więc zgodzę się, że nie wszystkie do kuchni... Ekonomiczny też nie pasuje, a mi to nawet przeszkadza "zlepek" czy "konglomerat" z inną osobą w kuchni, Bo gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść... żartem..

[consigliero]

Jak pisałem na blacie nie będziemy oszczędzać i w tym momencie jestem raczej za wersją najdroższą, coś spiekanego ale nie pamiętam nazwy. Będę się też rozglądał za ofertą miejscowych rzemieślników, nawet mam jednego którego poznałem. Jeszcze jest facet którego spotkałem będąc na spacerze z Chinookiem, który bawi się też w pszczelarstwo a pracował w jakiejś poważnej firmie od kuchni w Wieliczce.
Próbuję też, aby ta opera mydlana mogła się toczyć, rozwiązać sprawę internetu. Na razie korzystam z kart sim Orange oraz otrzymanego kiedyś routera( otrzymanego to pewnie za dużo powiedziane, bo przecież nie ma nic za darmo) ale zasięg LTE bywa taki mocno szarpany. Będąc na weekend w Krakowie próbowałem znaleźć lokalizację nadajników. Wyszło na to że modem stał w całkiem złym miejscu. Po wstawieniu modemu na drugą stronę domu gdzie jest teoretyczny widok w kierunku Pacanowa oraz Włosnowic transfery skoczyły a pływanie sieć się zmniejszyło. Docelowo mam zamiar kupić tzw internet biurowy, za 50 PLN netto jest do wykorzystania 999 GB, wprawdzie wystarczyłoby pewnie 50 GB ale ten jest w tej samej cenie. W biurowym jest jeszcze dodatkowo do wykorzystania 60 GB poza strefą biurową.



Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[7Greg]

Marek, tak z ciekawości zerknąłem na ofertę tego netu i ni jak nie mogę dostrzec tych 999GB

https://www.orange.pl/internet-mobil...ype=ACTIVATION

Podasz jakiś właściwy link?
Zdrowia

[AdamB]

Napisał 7Greg

Marek, tak z ciekawości zerknąłem na ofertę tego netu i ni jak nie mogę dostrzec tych 999GB

https://www.orange.pl/internet-mobil...ype=ACTIVATION

Podasz jakiś właściwy link?
Zdrowia

https://www.orange.pl/view/strefa-biurowa