Dom na emeryturę

[lotnik]

O styropianie na drewno już pisałem , o grafitowym tez. Nie chcesz wierzyć to nie. Jestem inż. z kilkunastoletnim doświadczeniem w budowlance, głównie w materiałach dociepleniowych, szkieletówkach.
Na tym etapie nie zrobisz żadnej wentylacji ściany, poza tym wentylacja schładza ścianę.
Zamiast styropianu powinna być wełna elewacyjna.
Nie podejmuję już tego tematu więcej.

[consigliero]

Cieszę się że doszedłeś do tych samych wniosków, nie próbuj zmieniać czegoś czego już nie jesteś w stanie zmienić. Mnie też nie podobała się idea wentylacji ściany bo też uważałem że chcę ja mieć ciepłą a nie chłodzoną . Po drugiej stronie barykady, też jest osoba z kilkunastoletnim stażem w budownictwie, oczywiście to nie o mnie chodzi. Ja mam co najwyżej kilkunastoletni staż w remontowaniu starej kamienicy , gdzie najważniejszym było na początku aby się nie rozsypała. Jestem przekonany że dom przeżyje nas wszystkich którzy w tym momencie czytają ten temat, jak nie będzie jakiejś katastrofy na ten przykład upadek statku powietrznego, ale od tych zdarzeń można się ubezpieczyć.

[Pawel_z_Jasla]

Perdo... to - /literkę "i" pomijam z oczywistych względów/ Ktoś to wykonuje i bierze odpowiedzialność a u Nas wszyscy znają się na piłce kopanej, polityce, termoizolacji i wentylacji. Mam dom wybudowany z pominięciem wielu internetowych zasad i jakoś żyję. Taras bez zadaszenie też mam - 10 lat z deski modrzew i jeszcze z dwa/trzy lata wytrzyma, koleś ma ekstra zadaszony taras z płytka Igat. i połowa terakoty w kontenerze. Domu na wieczność nie wybudujesz a jak za dekadę coś poprawisz to dupy nie urwie /Wawel też wymagał remontów/. Przepraszam a 1l. alko prowokuje do mało przemyślanych wynurzeń.

[consigliero]

Zabieram na wieś ekspres do kawy i sprzęt hifi, trochę niedomaga bo przestało działać radio, ale w zastępstwie mam odtwarzacz sieciowy Zenona, miało być denona . No ale skoro ten Zenon się tak wprasza, to cytując moją żonę, tydzień bez Zenonian rhapsody, tygodniem straconym. Wiecie zarabia się, pije się. Chciałbym się też w najbliższym czasie pozbyć błota z obejścia, bo gumowców doczyścić nie mogę. Łącząc się z innym wątkiem, zabieram też rynsztunek motocyklowy, może się wybiorę do Łodzi. Zabrałbym też GSA ale nie mam go gdzie schować bo w garażu płyty gips karton, pompa ciepła zbiornik na cwu oraz ze 200 litrów glikolu, 3 rowery i stół to tenisa , oprócz normalnego stołu do kawy. Motocykl się tam nie zmieści a wokół błoto. Gdy już zapomnimy o temacie ocieplenia elewacji możemy zrobić następny krok i zastanowić się jak uporządkować ten burdel. Wjazd do garażu zniszczony, dojazd do domu asfaltowy zniszczony częściowo, nie wiemy jak się ogrodzić aby wyglądało jakby ogrodzenia nie było. Łazienka ogarnięta, kuchnia częściowo, może się okazać że blat będzie dębowy bo mam kontakt do fajnego (mam taką nadzieję) stolarza, zresztą ojca gościa który ma nam kuchnię zaprojektować . Mam zamiar kupić też trochę peszla aby wyrzucić go z poddasza na zewnątrz, może warto go w tym momencie wpasować w styropian aby mieć na przykład prąd przy wejściu albo na tarasie. Czy już kiedyś pisałem że jestem mistrzem prowizorki? Do tego wszystkiego jeszcze ta idea fix z cb500x , ale to też przeżyjemy, żona mówi że biały też wygląda nieźle, a ona nie lubi białego i czerwonego. Trochę mnie pociesza że jakby co to sobie kupisz GSA

[muszel72]

W temacie błota
Dziś pierwsza noc na polówce

[consigliero]

Zostawiasz. Wiem że jeep da radę, ale dacia może klęknąć.

[muszel72]

Dacia x4 też jest dzielna. Kwestia opon👍

[MrWaski]

Ale fajna koza! Najskuteczniejszy i najtańszy sposób, żeby bez akumulacji ciepła szybko nagrzać pomieszczenie kilkoma kawałkami drewna, którego na budowie nie brakuje. I kawę jest na czym zrobić, i jajecznicę...
Warunek podstawowy skutecznego grzania - jak najdłuższy czopuch, który więcej oddaje ciepła od samej kozy. Ja mam w swoim Hibernaculum taką klasyczną, okrągłą i 5 metrów czopucha. Na alledrogo stalowe bele jakie rury można kupić za grosze.

PS
Przez tych ekologów, niedługo znikną kozy ze sprzedaży, bo niby kopcą. Masakra.

[muszel72]

Tak, to jest byle jaka koza stalowa na czas budowy. Ale trzeba pamiętać, że aby spełniała swoje zadanie to powinna mieć szamoty i powinna być żeliwna.

[MrWaski]

Szamoty tylko wtedy gdy chcesz długo grzać. Ja jak idę do warsztatuna 2 godzinki, gdzie mam w zimie kilka stopni, to nie potrzebuję akumulować ciepła, a tylko szybko nagrzać, zrobić swoje i uciekać. W takim układzie dużo mniej drewna zużyję bez szamot. Z szamotami zanim zacznie grzać, to ja skończę robotę...
Tak więc warunek "spełniania zadania przez kozę" zależy od potrzeb.