moja zmota czyli drugie wcielenie gieesa ;)

[kulka]

przedstawie wam dzisiaj historie przeistoczenia mojego gieesa w sprzeta bardziej utrenowionego .
inspiracja staly sie produkty kolegi Mirka z nadarzyna , ktory to takie przebudowy uskutecznia juz od dluzszego czasu

jako ,ze sprzedalem wranglera , chcialem kupic od niego wlasnie taka zmote na bazie gs 1200. niestety musialem zasilic nieco budzet domowy i czesc kasy z jeepa poszla na dom. nie starczylo juz na zmote mirasowa , a ten co do ceny pozostawal nieugiety. gdyby wtedy pojawila sie jakas mz baghira forest albo yamaha xt660z to z pewnoscia bym zanabyl ,bo poprostu zapragnalem zmian . kto mnie zna ,wie ze sprzety u mnie to max sezon i zmiana , czasami nawet pol sezonu i nastepnego szukam by sprubowac czegos innego
wtedy mmialem swojego bigosa (dr750) ktory byl juz ze mna od 2 sezonow !! nie ma sie co dziwic , sprzet wart kazdej kasy , naprawde dobry jesli sie kupi technicznie nie zmaltretowany przez domoroslych flachoffcuff i znaffcuff
tu historia jego metamorfozy

http://picasaweb.google.com/kulkagsx...eat=directlink

taki styl mi sie spodobal i pomyslalem ze skoro nie mirasowy to moze samsobie cos zrobie?

no i traf ,ze pojawil sie sprzet ktory mi sie spodobal, mianowicie zolty kanarek
ten;

gs1150 ostatni z jedna swieca , bez grzanych manetek i abs'u . wlasnie taki mial byc . te graty i tak bym wywalil wiec zaoszczedzilem sobie roboty
znalazlem kilka kontaktow z urzytkownikami , ktorzy juz takie podobne zmoty eksploatuja i zaczalem motac , znaczy rozebralem z czesci ktore poszly pod mlotek
minn. szyba , kierunkowskazy i reszta bambetli .


tu jeszcze z bigiem w jednym garazu

w koncu przyszedl czas na rozbiorke i przymiarki .
najwazniejsza byla przednia rama , stara trza bylo zmienic na taka , do ktorej mozna zalozyc "normalne" zawieszenie . orginalne z bmw poszlo w kat



taka rame czastkowa zaoferowal mi miras lecz i tyum razem cena nie pozwolila mi na zakup
przez przypadek trafilem na kolege (z tego forum zreszta )ktory wlasnie produkowal kilka sztuk (ze wzgl na oplacalnosc projektu) i szukal zbytu .cena byla w miare rozsadna wiec sie zgodzilem wziasc jedna sztuke . pozostalo czekac.
w miedzyczasie od mirka zanabylem uklad wydechoy z Y rura
naprawde fachowa robota

orginalne czesci jako ze byly w stanie wrecz idealnym szybko znajdowaly nabywcow ,wiec bylo z czego ruszyc z zakupami , jednak i to bylo malo , dlatego tez big musial znalezc nowy dom . to chyba pierwszy motocykl za ktorym do tejk pory tesknie , zaden nie dal mi poczucia takiej swobody jak staruszek bigos



kupilem zawieszenie z ktm lc4 SM z 2005r. WP48 upsdown , kolo excel z kompletnym 2tloczkowym zaciskiem i pompka brembo oraz tarcza 260mm.
po konsultacjach z kolegami doszlismy do wniosku ze to bedzie troche za slaby uklad , zreszta , i tak nie pasowal do mocowan przy ladze



wogole dowiedzialem sie na ktoryms tam forum ktm ze te zawieszenie z ukladem orginalnym nie podejdzie pod kolo 21" w zaden sposob bo zacisk 4tloczkowy bedzie wlazil w szprychy. calkowita porazka pomyslalem

ale opprzyszla w koncu rama , jako ze dalem polki do przymiarki , chlopaki spasowali mi caly zestaw z lozyskami konkretnie i bez lipy wiec mialem niejako z gorki juz

rama pelna profeska , czekalem ponad miesiac na nia ale wynik przeszedl moje najsmielsze oczekiwania






pozostalo wszystko zlozyc do kupy i zobaczyc jak bedzie wygladal chociaz z grubsza

myslalem ze z elektryka bedzie problem , tyle kabli ....jednak okazalo sie ze to nie problem bo kazda wiazka bazuuje na innej wtyczce wic problem z pomylka praktycznie nie istnieje, cala baza czyli jakby miejsce polaczen znajdowalo sie na grzbiecie ramy pod bakiem. rozlaczyc mozna doslownie kazdy element z osobna i zdjac co sie chce bez szczegolnej ingerencji w uklad elektryczny motocykla . dodatkowym uproszczeniem bylo to ze cala instalacja przytwierdzona jest do motocykla za pomoca zwyklych trytytek wiec i tu nie ma problemu wcale


zlozylem , pospinalem i zalozylem lagi . kierownice tez zalozylem grubsza "magura"
podnioslem ja na tulejkach alu o jakies 2-3cm







piozostala kwestia tylu , co zrobic zeby bylo dobrze? hmmm.... koncepcji bylo kilka , minn. zalozyc przeszprychowana felge 18" o szer 2.5" by swobodnie mozna bylo dobierac opony , gdyz w tym wymiarze jest naprawde niezly wybor. niestety , okazalo sie ze wahacz jest za krotki i nic z tego nie bedzie . pozostala kwestioa 17" z wezsza felga. jednak z braku kasy na razie projekt zostal odlozony a ja zaczalem poszukiwania jakiejs agresywniejszej gumy na tyl w jakims sensownym rozmiarze na org. felge.
po przeszukaniu materialow znalazlem nie znana mi dotad opone niemieckiej marki MEFO (140/80/15)





po zalozeniu wyszlo nawet nawet




moto zaczelo nabierac ksztaltu






powrucilem do przedniego hamulca i zaczalem poszukiwania orginalnego ukladu z tego zawieszenia .
kupilem zacisk 4tl brembo z tego zawieszenia i tarcze 320mm . oraz org . dystans piasty i tarczy .
okazalo sie ze rzeczywiscie - zacisk wchodzi miedzy szprychy . ponoc nie da sie nic z tym zrobic.
jednak do tego modelu wystepowalu dwa rodzaje zaciskow gdyz mozliwa byla zmiana kola z SM na enduro (kola ktm) i wystarczylo zmienic tarcze na mniejsza i dac inny zacisk .
poszukalem drugiego zacisku , znalazlem , zakupilem i pelen zapalu przystapilem do montazu ....no i lipa ;(. ja mialem felge excela i ten drugi zacisk rowniez ingerowal gleboko w uklad szprych
lipa totalna , jednak ze ja lubie na wlasnej skorze weryfikowac co niektore prawdy internetowe , postanowilem sie przyjzec blizej zagadnieniu ...
po doslownie 5minutach i jednej przymiarce okazalo sie ze jednak DA SIE!!





zalozylem jeszcze na przod opone MOTOZ (mialem ja w bigu i jest rewelacyjna)i przyszedl czas wyprowadzenia sprzeta z czelusci mojego "warsztatu"





nawet sie postanowilem przejechac



teraz przyszla pora na zmiany wizualne , bardziej kosmetyczne znaczy
koncepcja byla oczywista , mial byc styl militarny . myslalem o bigu II ale zapragnalem sprubowania jak by sie kolor khaki prezentowal wiec poszedlem w ta strone







niby wszystko ok. jednak czegos mi brakowalo , widzieliscie bigosa wiec wiecie o co kaman
wyslalem kilka projektow do kolegi z forum jeepai ten wykonal dla mnie szablony
(dzieki mykelo )







no i mialem na tym zakonczyc .

jednak .... cos mi bylo malo ,czegos brak
siadlem pewnego wieczora na krzesle mna przeciwko sprzeta i zaczalem myslec co by tu....
byla 18.00
po 2.5godz. moto wygladalo tak ;








no i w koncu mi sie zaczal podobac ech, zeby jeszcze mozna bylo sie przejechac i sprawdzic go w praktyce
okazal sie byc dosc wysoki . mam 182cm wzrostu i do ziemi siegam palcamy :P
fotka na szybko , nie zdazylem sie przygotowac wiec prosze sie nie smiac z dziuty w spodniach :P




z tego tez powodu jak i z powodu jego szerokosci , zanim sie nie przyzwyczaje do gabarytu innego niz w smuklym bigu postanowilem wykonac sobie gmole .
mialo byc szybko tanio i solidnie z naciskiem na solidnie a nie "slicznie"

zakupilem rure 1/2" bezszwowa i przystapilem do dzialania . nie sugerowalem sie niczym , pomysl z glowy , jedynie mocowanie przy setach wykorzystalem jak w markowych produktach .

no i wyszlo mi takie cos







na tej fotce lezy na boku





no i luz , pomyslalem . teraz czekac tylko az snieg zejdzie
tylko ze jak sie codziennie zaglada do garazu , to zawsze cos do lba przychodzi w dodatku jeszcze niedaleko mieszka kolega ktory sie zajmuje sprzedaza czesci motocyklowych z rozbiorki ,wiec zaczalem myslec co by tu.....
i tak powstal koncept tylu ;











zawsze podobal mi sie bmw r100gsw wersji solo i postanowilem pojsc ww ta strone , jak wyszlo- sami ocence













no i chyba na tym poprzestane , mi sie podoba , a to jest najwazniejsze








projekt pochlonal troche grosza , troche pracy ....uwazam jednak ze fajnie bylo cos zrobic samemu .
podwazam tym samym mit jakoby wydumki wszelkiego rodzaju motane byly tylko ze starycjh skatowanych czesto powypadkowych motocykli . moj sprzet jest przykladem tego ze niekoniecznie
moj i nie tylko moj , jest jeszcze kilka fajnie przebudowanych motocykli ktore z gleba nie mialy stycznosci

przedwczoraj przetestowalem sprzeta w lesie faaaaajnie sie lata , naprawde fajnie


































to by bylo na tyle
czekam na lepsza pogode by moc sprawdzic dokladniej jak sie jezdzi , wtedy bede mogl lepiej ocenic prowadzenie , hamowanie itd.
szkoda ze mialem mala stycznosc z orginalem ,postaram sie jednak rzetelnie przedstawic wady i zalety tego rozwiazania