|
Hobby Forumowicza Lubisz misie, kwiatki czy też inne dewiacje - to forum jest po to, abyś mógł się podzielić swoim hobby |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
10.03.2024, 22:40 | #1 |
Kilka słów o Orbei po ponad 200km nakręconych. Dopiero drugi raz ładuję: pierwsze ładowanie wystarczyło na 130km (dosyć płasko jeżdżone, głównie na eco, za to temp. niewiele powyżej zera), drugie po 80km/1100m (jeszcze była jedna kreska i jakieś ~20km zasięgu, pół na pół eco/trail, kilka razy na b.stromych podjazdach boost, temp 5-10st). Zasięgowo jest b.przyzwoicie, szczególnie przy jeździe interwałowej i wybieraniu technicznych ścianek z korzeniami i dobrym nachyleniem (które wcześniej tylko zjeżdżałem...). Zawieszenie bajka, dużo lepiej niż w Reign'ie, mimo mniejszego skoku. B.przyzwoicie wybiera i tłumi, można poskakać, a i na technicznych podjazdach dobrze klei. Heble na ten moment ok, choć przed górami pewnie trzeba będzie wrzucić 4tłoczki i tarcze 203 (coś już kompletuję, choć nadal braki są...).
No i ten ogranicznik do 25km/h...dramat...30km/h było by spoko już...na szczęście nie ma dramatu przy tej masie roweru i przeważnie nie czuć zbytnio, że wspomaganie się odłączyło (szczególnie na eco). Niestety już coś trzeszczy w tylnym zawiasie (trzeba będzie rozkręcić łączniki, Giant też szybko zaczął dźwięki wydawać), a silnik shimano stuka na wertepach bez pedałowania...czyli norma... Ale ogólnie jest spoko, fajne geo, dobre właściwości jezdne, napęd współpracujący, a nie zastępujący IMG_20240310_162006997_HDR_1_2.jpg PS. da się jakoś te zdjęcia ogarnąć? Ciągle wywala je na bok...
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 Ostatnio edytowane przez Novy : 12.03.2024 o 19:24 Powód: Obróciłem zdjęcie |
|