Kamera na kierownicy - Austria - Prawo

[chrupa]

W Austrii (i nie tylko) od jakiegoś czasu obowiązuje kategoryczny zakaz używania rejestratorów samochodowych. Wyczytałem, że kary do 10.000 euro. Street View także nie obejmuje tego kraju. Zastanawia mnie, jakie konsekwencje mogą spotkać motocyklistę z kamerą sportową... ja tego nie będę sprawdzał i kamerę zdejmę...

Trudno mi jednak uwierzyć, że każdy tak postępuje... słyszeliście może o nieprzyjemnych spotkaniach/doświadczeniach z tamtejszymi stróżami prawa? a może takie prawo jest tylko na papierze?

[radiolog]

Ja bym sie nie przejmowal

[07 A-gent]

raczej wart się przejmować, szczególnie z polskimi tablicami (jedziemy po kraju gdzie nie znają czegoś takiego jak "nie wiedziałem, zapomniałem zdjąć")

[szynszyll]

idiotyczny przepis. komu i czemu ma to sluzyc?

[MotoGdyniaMariusz]

@up pewnie ochrona prywatności czy inny badziew który narusza prawa człowieka.
Swoją drogą zakazał bym tych zasranych dronów, wszyscy robią co chcą, wlecą na teren firmy, czyjąś posiadłość itp. totalne łamanie prywatności

Parę dni temu koleś przyjechał z Bydgoszczy do Gdyni i sobie nagrywał, chciał wlecieć nad kanał, jestem ciekaw jak wygląda taki dron na drodze śmigłowca które bardzo często lecą tamtą trasą z lotniska na babich dołach ...

[Sierdiukov]

Napisał MotoGdyniaMariusz

@up pewnie ochrona prywatności czy inny badziew który narusza prawa człowieka.
Swoją drogą zakazał bym tych zasranych dronów, wszyscy robią co chcą, wlecą na teren firmy, czyjąś posiadłość itp. totalne łamanie prywatności

Parę dni temu koleś przyjechał z Bydgoszczy do Gdyni i sobie nagrywał, chciał wlecieć nad kanał, jestem ciekaw jak wygląda taki dron na drodze śmigłowca które bardzo często lecą tamtą trasą z lotniska na babich dołach ...

Kolego, to nie drony są zasrane (stosujesz taką samą retorykę jak przeciwnicy motocykli) tylko ludzie używający dronów nie mają świadomości łamania prawa.

Drony w PL podlegają dość restrykcyjnym przepisom i aby robić to legalnie i bezpiecznie trzeba mieć na ten temat wiedzę (np. o strefach, o ograniczeniach wysokości, o konieczności zgłoszenia lotu itp.) oraz uprawnienia.

Nie trzeba niczego zakazywać - polskie regulacje są jasne, proponuję najpierw poczytać a potem wrzucać wszystko do jednego wora.

Jeśli gość miał zgodę zarządzającego strefą do lotów w okolicy lotniska - to nie ma żadnego problemu (jest w stałym kontakcie i wie kiedy może latać a kiedy ma siadać i czekać). Jeśli nie ma takiej zgody to zwykły bandzior generujący duże ryzyko wypadku lotniczego.

https://aspoland.com/2020/12/19/aktu...-stycznia-2021

[muszel72]

Mój DJI nie podniesie się w strefie zakazanej lotów. Musiałem tez zrobić uprawnienia w ULC.

[szynszyll]

Mialem kiedys dym w barze i nagrywalem telefonem. Przyjechaly smerfy i barmanka do nich ze nagrywalem, a smerf na to ze moge nagrywac ale nie moge publikowac. Pogadalem z policja, papiery, sranie w banie i czesc. Dla mnie rejestratory na drodze to bardzo pozyteczna rzecz bo pozwala jasno okreslic czesto walacego w chuja sprawce kolizji/wypadku/wymuszenia.

[Emsi]

Znalazłem taki artykuł
http://www.jednoslad.pl/747przepisy-...dy-zabronione/

Poza tym m.in.w Austrii, nie możesz mieć w navi ostrzegania o radarach.

[syncronizator]

Nie jest łatwo z Policją w Austrii... jak złapią na czymś, to nie ma przebacz.
Mnie powiedział Policjant natychmiast ... jeśli nie masz kasy to ja mogę zarekwirować Twój samochód....tylko wtedy będziesz miał więcej bo zapłacisz za holowanie i koszty operacyjne.
Polecam doczytać przepisy i się zastosować bo można grubo popłynąć.
Zapłaciłem za wykroczenie 500 DM ..... co w roku 2000 było dla mnie kwotą która zabiła mój budżet na 3mc.