Ankieta

[puszek]

Napisał Agent

Mam kumpli którzy piszą takie teksty. Ale nie chcą by nazywać ich dziennikarzami. Po prostu piszą takie teksty bo za to im płacą.
Powoływanie sie na badania mądrze brzmiącego ośrodka badawczego (Harvard brzmi bardzo dobrze, zdecydowanie lepiej niż SGGW. I trudniej zweryfikować), i badań których sie na oczy nie widziało, to naprawdę rzetelne dziennikarstwo.

Rozumiem Agencie ,ze mam się raczej brać pod uwagę Twoje zdanie na ten temat a nie jakiś głupich naukowców z Harvardu .

[Ziarko]

Czyli dopuszczalne sa interesy zwiazane z zabijaniem ludzi i Ty to akceptujesz, bo według Ciebie to "biznes jak każdy inny".

Cóż, Twój problem że masz skrzywione jak emo myślenie.

A co do naukowców z Harvardu. Zweryfikowałeś kto to naprawdę jest ? Czy wystarczył ci wyraz w nazwie "Harvard" i łykasz jak pelikan? tego rodzaju teksty są w pismach dla pań typu "Zycie na gorąco", "Pani Domu" itp.

Zawsze całkowicie powierzchowne, insynuowane głupie wnioski. Ale nikt tam nie wymaga rzetelności.

Masło be, jemy margaryny! Nagle? po 10 latach artykuł jakie to masło ma jednak dobroczynny wpływ i wszystkie nagle jedzą masło

Co do jedzenia mięsa:
Jesteśmy wszystożerni. Fakt
Mięso daje bardzo dużo energii - fakt
Nadmiar mięsa jest szkodliwy fakt
Nadmiar czegokolwiek jest szkodliwy fakt
dzis mięso w sklepach faszerowane jest dużą ilością soli azotowej do peklowania, konserwacji itp - fakt
Dobrej jakości mięso jest dużo zdrowsze niż ww. faszerowane gówno - fakt

A teraz: słynnący z długowieczności i dobrego zdrowia mieszkańcy krajów śródziemnomorskich - nie rezygnują z mięsa, pracy, używek a żyją dobrze do późnej starości.
Czy "naukowcy" z Harvardu uwzględnili prócz rodzaju jakość spożywanych produktów?

[puszek]

Napisał Ziarko

Cóż, Twój problem że masz skrzywione jak emo myślenie.

A co do naukowców z Harvardu. Zweryfikowałeś kto to naprawdę jest ? Czy wystarczył ci wyraz w nazwie "Harvard" i łykasz jak pelikan? tego rodzaju teksty są w pismach dla pań typu "Zycie na gorąco", "Pani Domu" itp. Rozumiem,że Ty podjąłeś się tej weryfikacji i wypadła ona negatywnie . W tekscie podane są dane odnoście badania. Objęło ono wiele tysięcy osób i trwało wile lat

Zawsze całkowicie powierzchowne, insynuowane głupie wnioski. Ale nikt tam nie wymaga rzetelności. Głupie wnioski naukowców z harvardu podsumował mądry strzelec Ziarko

Masło be, jemy margaryny! Nagle? po 10 latach artykuł jakie to masło ma jednak dobroczynny wpływ i wszystkie nagle jedzą masło
Te badania nie udowadniały niczego na temat masła ani margaryny

Co do jedzenia mięsa:
Jesteśmy wszystożerni. Fakt - Sałata tez nam smakuje
Mięso daje bardzo dużo energii - faktFasola tez ma duzo kalorii
Nadmiar mięsa jest szkodliwy fakt Nie nadmiar ,tylko mieso czerwone jest szkodliwe
Nadmiar czegokolwiek jest szkodliwy fakt Tez
dzis mięso w sklepach faszerowane jest dużą ilością soli azotowej do peklowania, konserwacji itp - fakt Za czasów Królow solono mięso i przechowywano w beczkach - konserwacja jest konieczna jesli ludzie maja przezyc po zjedzeniu miesa
Dobrej jakości mięso jest dużo zdrowsze niż ww. faszerowane gówno - faktGówno to nie mieso -fakt

A teraz: słynnący z długowieczności i dobrego zdrowia mieszkańcy krajów śródziemnomorskich - nie rezygnują z mięsa, pracy, używek a żyją dobrze do późnej starości.Na południu ludzie jedza mniej mięsa niz na północy FAKT- zwłaszcza czerwonego
Czy "naukowcy" z Harvardu uwzględnili prócz rodzaju jakość spożywanych produktów?Tego nie wiem, ale omnibus Ziarko wie, że to łajzy z jakiegoś tam Harvardu ,więc te badania są gówno warte

Oj Ziarku ,Ty nie tylko myślicielem ale i naukowcem jesteś..no no

[Ziarko]

Odnoszę wrażenie Puszek, że nawet nie wiesz co jesz

Za czasów Królow solono mięso i przechowywano w beczkach - konserwacja jest konieczna jesli ludzie maja przezyc po zjedzeniu miesa

Nie mieszaj epok. Bo również bzdurne wnioski wyciągasz. Dziś masz zamrażalki. Nie musisz peklować. Ponadto dziś zjadasz dużo więcej mięsa, a ponadto także w okresie letnim z tymi solami, a Oni peklowali, wędzili (a dziś twierdza że wędzenie to strasznie rakotwórcze ponoć jest) na okres zimy.

I jeszcze trochę odmiennych warunków można by wyciągnąć. benzoesan sodu mamy od XIX wieku do spożywki dodawany. Wcześniej to była zwykła sól i saletra potasowa.

[puszek]

Napisał Ziarko

Odnoszę wrażenie Puszek, że nawet nie wiesz co jesz

No tak, jak nie zabijam sam to nie wiem co pożeram.
Naprawdę mógłbyś zabijać ludzi dla biznesu?

[Ziarko]

Nic nie pisałem, że ja potrafiłbym. A o resztę zapytaj się wojskowych. Za darmo nie służą w armii. A bronić się trzeba.

[Agent]

Do tej pory był poziom kabaretu Potem. Teraz jesteśmy na poziomie Łowców.B

Ja wysiadam Idę pojeździć na moto

Na koniec mały bonus:
https://www.youtube.com/watch?v=ahiaDz_cuYA

https://www.youtube.com/watch?v=UsXGrR9tiOk

Why so serious? miłego dnia

[puszek]

Napisał Ziarko

Nic nie pisałem, że ja potrafiłbym. A o resztę zapytaj się wojskowych. Za darmo nie służą w armii. A bronić się trzeba.

Jakoś mysliwi i wojskowi to nie to samo. Wojskowi dostają rozkaz i muszą go wykonac.
W weekend sobie troche po Jurze pojexdziłem. Nie widziałem plagi dzików, nawet jednego :-(( Ale tak sobie pomyslałem jakie sa skutki mojego i Ziarkowego wjazdu do lasu. Moze trochę postrasze, raczej nic nie pogniotę bo po drogach jeżdże...A mysliwy, wjeżdża i zabija jakąś zwierzynę.
Jak tu porównać te dwie ingerencje w las? Czy takie porównanie jest w ogóle uprawnione i ma jakikolwiek sens?

[Ziarko]

Puszku. Najbliżej ma chyba porównanie graficiarza i malarza pokojowego.
Obydwaj robią niby to samo. Jeden jest akceptowany drugi nie. Nawet jeśli ten "graficiarz" tworzy dzieła sztuki. Dla takich "porzadnych" graficiarzy tworzy się czasem miejsca wyznaczone.

Rolnik też wjeżdża na pole i orze. A przeszkadza mu oranie przez motocykle tego samego pola. Bo z pewnym oraniem, malowaniem się zgadzamy jako konieczne by coś stworzyć.
Oranie, malowanie bez uzgodnień z właścicielem nie jest mile widziane.

Może pisać że jesteś współwłaścicielem lasów w Polsce. Prawda. Ale ja też. Aby nie było kłótni między nami jest zarządca który reguluje pewne kwestie, wg wielu priorytetów. nie tylko z pkt widzenia Puszka.

[Ziarko]

Nie widziałem plagi dzików, nawet jednego :-((

Dobre. Czy to że ktoś nie umie patrzeć, hałasuje to nie istnieją dziki?
Przejedź się o godz. 3-5 rano. Zwiększysz znacznie swoje szanse na zobaczenie dzika. Tylko wcześniej zaplanuj sobie trasę, np. tam gdzie rosną dęby przy drogach leśnych, lub wzdłuż dróg polnych gdzie były kartofliska, jest kukurydza itp.