Ankieta

[fassi]

Ziarko, nie sciemniaj. Mysliwy nic nie reintodrukuje, to taka przykrywka aby pozniej te zlapane zwierzatka wlasnymi zebami rozszarpac i nagrac filmiki - dopisze ze to sarkazm, bo ktos to jeszcze zacytuje na jakims forum ekologicznym ( a tam sie nie znaja na zartach) i mnie odwiedza jacys panowie i zrobia mi z doopy jesien sredniowiecza... :/


Puszek liczy, ciekawym wynikow....

[Ziarko]

Napisał Puszek

CZTERY zł za kilogram. I Ty mowisz ,że nie jesz taniego miesa?

Oj Puszku. Naucz się liczyć. 4 zł/kg to ja płacę. Podobną cenę rolnik dostaje za 1kg tucznika które hoduje. A w masarni z 1kg jego szynki robią 2,25 kg gotowego produktu, a kiełbasy zawierają jak dobrze idzie 30% mięsa, a w pasztecie z zająca masz zająca 1%, reszta to dodatki NIe wpsominając o cudownych konserwantach.
I dla twojej wiadomości: z 1kg dzika wychodzi ~1/2kg mięsa jako gotowego produktu.

A w detalu masz 27zł/kg za udziec i 45 zł/kg za polędwiczki. Podobnie sarna, udziec z sarny 63zł/kg.

Tak więc dziękuję, czasem jak tylko mogę, wolę samemu zrobić co trzeba, lub zamówić w sprawdzonym źródle rzemieślniczej roboty.

[pałeł]

W tej dyskusji fassi i Ziarko przynajmniej wiedza co pisza oponeci jedynie sieja ferment
Dziś w jaworznickiej gazecie na temat dzików do puszka juz blisko

[Agent]

http://www.gazetakrakowska.pl/artyku....html?cookie=1

Nie tylko u zachodnich sąsiadów dziki są problemem. W całej Europie wzrosła ich populacja, a w związku z tym także i szkody w rolnictwie. Czekam aż mądre głowy wymyślą co z tym zrobić. Tymczasem wbrew obiegowym opiniom ..strzelać nie ma komu.

To trochę jak z lasem. Wszyscy się cieszą, że mamy tyle lasów. Laicy protestują, że leśnicy je wycinają (choć od wojny stale ich przybywa - i powierzchniowo i grubizny na pniu). Z drugiej strony każdy chciałby mieć dębowy parkiet, fajne drewniane meble, palić w kominku, grillować w sezonie, o eleganckiej biżuterii dla małżonki nie wspominając.. zbiorowa hipokryzja?
A jak spytasz specjalistów, to powiedzą, że w Polskich lasach tnie się dużo za mało. Powinno być 2-3x więcej. Dlaczego? Bo za 20-30 lat powojenne zalesienia wejdą w wiek rębny i nie będzie co z tym zrobić. Oczywiście znajdą sie tacy, którzy powiedzą - natura sobie poradzi. Pewnie, że tak. Ale człowiek będzie musiał potem posprzątać, a i tak pewnie dojdzie do katastrofy ekologicznej i gospodarczej.

Ale tak, zostawmy tak jak jest. Przyroda sobie poradzi. A jak nie, to nasze wnuki będą się martwić. Nie znam sie, ale sie wypowiem. Wkurza mnie takie podejście.

[redrobo]

Powracajac do tej dziwnej ankiety. Prawie 60 osob na 70 oglasza swoj swiatopoglad zaznaczajac ze strzelanie do zwierzat to fajne hobby. Z tej calej paplaniny wynika ze Panowie lesnicy i mysliwi musicie popracowac nd swoim PR-em. Jak na razie nikt mnie nie przekonal, ze motocykista w lesie gorszy jest od mysliwego, czy brygady drwali. Kochacie i rozumiecie przyrode inaczej. Tego mozna byc pewnym. Staracie sie oddac lasom, co im codziennie wyrywacie. Dla spokoju, dla racjonalizacji swoich poczynan. Ostatni raz prosze o nieuzywanie argumentu z ploszeniem zwierzyny przez motocykl bo w porownaniu do polowan i wycinek to kropla w morzu.
I nie chodzi mi juz zeby cos likwidowac, zmieniac. Niech kazdy zyje zgodnie ze swoim sumieniem.

[fassi]

Agent, dobry link.

Napisali ze w PL ustrzelono w sezonie 2011/12 177000 dzikow, niewiem czy to jednoznacznie jeden rok. Wygooglalem ze w niemcach w

Im Jagdjahr 2012/13 haben die Jäger in Deutschland 644.233 czyli 4 razy wiecej, a mimo to plagi wystepuja.

Czyli ponad pol miliona dziczkow odstrzelonych i jeszcze bardziej sie namnazaja

Puszek, moglbys zmienic te 6000 dziczkow do kastracji na 10krotnie wiecej czyli na conajmniej 500 000? Bo jak widac, nic nie da jesli wysterylizuje sie nawet pol miliona, bo to i tak bedzie za malo...

[Ziarko]

Redrobo, porownanie dla Ciebie (definicje własne na użytek tego watku)

Myśliwy - to malarz pokojowy - maluje jak oczekują tego właściciele ścian.

Motocyklista - graficiarz - szkodnik, huligan, tworzący straty, choć jest grupa, która tworzy prawdziwe dzieła sztuki (bez wulgaryzmów) i potrafi się ograniczyć do miejsc mało szkodliwych czy wręcz nawet wyznaczonych.
jednakże ogólnie Graficiarzy kojarzy się jako wandali malujących wiaty przystankowe, wagony kolejowe, słupy mostów, ściany prywatnych domów.

Tu można się spierać czy malowanie to niszczenie, przecież malarz też maluje ( vide motocykliści w lesie kontra leśnicy i myśliwy)

Motocykliści też winni popracować nad swoim PR.
Przy czym, myśliwy ma już przyznane przywileje, motocykliści jeszcze nie. Łatwiej się utrzymać na okopanych pozycjach niż zdobyć nowe (co chcieliby motocykliści).
Tak więc Panowie motocykliści - zadbajcie o dobry PR, nie tylko swój, ale swojego środowiska jako całości a może się spotkamy w lesie i nie będzie musiał żaden z nas podejrzliwie patrzeć na tego drugiego.

[puszek]

Chwile mnie nie było a tu tyle ogarów zabojców rzuca mi się do gardła :-))


Po pierwsze zanim zaczniemy się zastanawiac co zrobic z plaga dzików niech Ziarko wrz z kumplami przestanie je dokarmiać i wspomagać rozród.
Bez tego nasze rozmowy sa skazane na brak porozumienia.
To info dla Ciebie tez Fassi...zostaw te 6000 dziczków i zastanów sie jak wyperswadowac Ziarkowi i spolce by nie wozili brukwi i kukurydzy do lasu. Dziwic sie potem ze laża za ta kukurydzą na pola..Ale przeciez o to chodzi...Na skraju lasu , przy strumieniu gdzie pola bliskie stoi sobie ambona..

Masz tu nastepny temat...Joanna Podgórska: – Ojciec przez pomyłkę zastrzelił syna na polowaniu, bo pomylił go z dzikiem, pijany myśliwy ostrzelał ciągnik – to wypadki z ostatnich dni. Często się zdarza, że myśliwi trafiają nie w to, co zamierzali?

Zenon Kruczyński: – Około 40 osób rocznie ginie w Polsce z cywilnej broni. Wiele jest rannych, i to ciężko, bo od broni myśliwskiej rany są ciężkie. Myśliwi to jedyna grupa w Polsce, a jest to uzbrojona stutysięczna armia, która ma prawo do strzelania w otwartym krajobrazie. Kule i śrut gwiżdżą wszędzie. To jest wiele milionów strzałów rocznie. Setki ton ołowiu wywalonych w glebę i w wodę. Mniejsza już o skutki ekologiczne, które są oczywiste, ale jeśli się ma takie możliwości strzelania, muszą zdarzać się wypadki.

Jaką mam gwarancję, że podczas spaceru w lesie nie dostanę śrutem?

Praktycznie żadnej. Trzeba mieć zaufanie do myśliwych. Nawet miejscowa ludność nie jest informowana o tym, że odbędzie się polowanie. Powinna wystarczyć zasada, że strzela się tylko wtedy, gdy wie się na pewno, do czego się strzela. Tyle że czasem nie wystarcza. Zwłaszcza gdy myśliwy jest po kielichu.

[fassi]

Puszek, nie odwracaj kota ogonem.

Znowu mieszasz aby zadymic glowny problem co z dziczkami. Jak pisalem w niemczech (w rejonie plagi) NIE MA mysliwych, wiec NIKT nie karmi bo dziki sobie same chodza sobie do kukurydzy.

Robimy swiat Twoich marzen. Jutro nie ma myslistwa ale mamy zlapanych w odlowni 500 000 dzikow (tylko same niemcy) i chcialbym wiedziec jak je kastrujemy...

[Ziarko]

A co mam zrobić by bezpiecznie przejść przez ulicę?

Wcześniej napisałem że motocykliści powodują więcej śmiertelnych wypadków niż myśliwi.