Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 23.11.2010, 22:03   #61
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 326
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 26 min 38 s
Domyślnie

Dzięki chłopaki za info. Jeżeli będę miał jeszcze jakieś wątpliwości, pozwolę sobie zawrócić Wam głowę.
Hej
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.11.2010, 22:35   #62
jackmd
 
jackmd's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Wodzisław Sląski
Posty: 161
Motocykl: RD07a
Przebieg: 55000
jackmd jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 23 godz 18 min 7 s
Domyślnie

A może skończycie relację...jak z tym powrotem w 4 dni, udało się?
jackmd jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.11.2010, 17:12   #63
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie

jutro postaram się znaleźć chwilę to dopiszę co się dalej działo..
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.11.2010, 18:36   #64
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie

Powrót do Polski zaczął się z samego rana w Poti, a pierwszy nocleg zaliczyliśmy około 3 w nocy w środkowej części Turcji.

przerwa na kebab 2 w nocy, szczęśliwy Sławomir

Kolejnego dnia kończymy jechać Turcję i po raz pierwszy w czasie wyjazdu brakuje nam paliwa. Paliwa zabrakło na słynnym odcinku autostrady z Istambułu do Bułgarii. Podobny los spotkał tam kolegę Beddiego. A z nami było tak: jako, że serca pękały w trakcie każdego tankowania w Turcji, gdzie paliwo kosztowało nawet 7.2 zł/l staraliśmy się dojechać na styk do Bułgarii..

I tak w pewnym momencie na autostradzie moja afryka odmówiła posłuszeństwa i zgasła. Na szczęście wiozłem ze sobą kanister napełniony jeszcze w Gruzji (na wszelki wypadek) zalałem połowę i w momencie gdy się pakowałem na horyzoncie pojawił się Sławek, który wracał po mnie pod prąd pasem awaryjnym. Po krótkiej wymianie słów i niedowierzaniu ze strony mojego kompana ("jak mogło ci się skończyć paliwo") ruszyliśmy dalej. Sławek zapier.. a ja z szelmowskim uśmiechem na twarzy pyrkałem za nim i czekałem na ten moment, który musiał niebawem nadejść.. Długo nie czekałem, po 3minutach zatrzymuje się na pasie awaryjnym za Sławkiem - "No to daj ten kanister" zemsta byłą słodka

Jako, że w Turcji po raz kolejny pęka mi stelaż po wjeździe do Bułgarii szukaliśmy spawacza. Znalazł się niebawem i na swojej maszynie w kapciach, chuście na głowie i fajce w gębie zaprowadził nas do swojego warsztatu:
Nocujemy w all inclusive w Bułgarii:
Następnego dnia zażywamy prysznica na poboczu ekspresówki przy wyjeździe z Belgradu:

Po ożywiającej kąpieli jedziemy dalej, w okolicach Bratysławy ładujemy się w potężną burzę. Deszcz wali tak mocno, że nic nie widać. Przez 10min stoję pod wiaduktem ale deszcz nie przechodzi a pada tak mocno, że nawet samochody zatrzymują się na poboczu.. Sławka dawno zgubiłem więc postanawiam zebrać siły i w tempie ok. 20km/h dotaczam się pod wiatę przejścia granicznego między Węgrami a Słowacją. Tam czekamy kolejne 30min i jako, że wiatr targa postanawiamy dojechać do najbliższej stacji.

Podjeżdżamy na stację a tam tańce i hulanki, mną rzuca z zimna a ludzie wysiadają z aut w krótkich spodenkach, kupują red bulle i jadą dalej.. Wchodzimy do środka, woda cieknie z ubrań tak, że pod nami robią się dwie duże kałuże. Na dodatek w środku wcale nie jest cieplej bo włączona jest klimatyzacja. Kawy ani herbaty nie da się kupić bo maszyna jest zepsuta.. Proszę o najcieplejsze co mają i dostajemy po dwa marne kawałki zaledwie letniej pizzy..


Jedziemy całą noc i nad ranem dojeżdżamy do Czech, gdzie się gubimy. Sławek krzyczy na nawigacje okazuje się, że mamy ustawiony typ trasy "poszukiwacze skarbów" i nawet, kiedy zaznacza się drugi koniec ulicy trasa opracowana przez gps okrąża całe miasto i osiedla.. obłęd. Bez najmniejszego problemu można po znakach dojechać z samej Gruzji do Czech ale Czechy to już inna bajka.. O tym każdy z nas wie

i tak do domu w strugach deszczu dojechaliśmy około godziny 10 czwartego dnia od wyjechania z Gruzji..
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.11.2010, 19:28   #65
Misza
22.10.2006, DTN :)
 
Misza's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Misza jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 44 min 51 s
Domyślnie

Yo, paliwko w turcji... ja wyjeżdzając stamtąd zalałem za Istambułem 0.75 litra (słownie: siódemeczke) paliwa i skończyło mi się tak, że udało mi się siłą rozpędu doturlać do pasa niczyjego . Na szczęście parę metrów za przejściem bułgarskim była stacja... Inna sprawa, że pieniędzy miałem zaledwie na pół litra, ale wlewacz się zlitowął i skapnął troszkę więcej .

Nie ma to jak takie punkowe podróżowanie... podoba mi się
__________________
Real adventure starts where road ends...

-AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny'


http://www.youtube.com/user/Miszapoland
Misza jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.11.2010, 15:47   #66
Neno
 
Neno's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,282
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
Neno jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 15 min 6 s
Domyślnie

Hehe, widzę , że nie tylko ja miałem problemy z paliwem na tej trasie. Super relacja, a zdjęcia zachęciły do podobnego wyjazdu.
Brawo Panowie !
Neno jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.02.2011, 22:49   #67
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,393
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 dzień 23 godz 46 min 30 s
Domyślnie

no szacun chłopaki.Miałem cos innego teraz robic w domu i skonczylo sie jak zwykle!:-)
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.02.2011, 20:09   #68
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 326
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 26 min 38 s
Domyślnie

Chłopaki, czy ma ktoś jakieś sprawdzone informacje na temat możliwości wjazdu do Gruzji z Azerbejdżanu, czy ktoś zaliczył może ten kierunek ?
Szukam również informacji dotyczących przepraw promowych z Kerczu do Gruzji, ewentualnie z Noworasijska (Rosja) do Gruzji.

Hej
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.02.2011, 14:57   #69
Ronin
 
Ronin's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 713
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Ronin jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 22 godz 47 min 16 s
Domyślnie

fajnie się czytało
dzięki
Ronin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.02.2011, 10:58   #70
fireman


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Mińsk Mazowiecki
Posty: 17
fireman jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 2 godz 29 min 19 s
Domyślnie

Bardzo fajna relacja !! Z humorem masą cennych informacji i pięknymi zdjęciami.

W tym roku zamierzam przejechać identyczny trasę tylko że jadąc z bliskiego wschodu.

Czy te przełęcze i drogi (omalo, droga wojenna i trasa na północ z Katuisi ) są przejezdne w połowie maja Z tego co widziałem po Waszej relacji w niektórych miejscach jest jeszcze śnieg i "lodowiec".

Dodam jeszcze że szukam chętnej osoby na podobny wypad. Może ktoś się pisze ? Jadę GS 1200 tak więc towarzysz będzie musiał zabrać ze sobą linkę do holowania :P.

Bartek Bogdanowicz
692 397 943
gg 4999419
mail b4rt3k@op.pl
fireman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Siedem mórz ? [Kaukaz, Lipiec 2012] Głazio Trochę dalej 51 11.04.2013 21:54
Wyprawa na Kaukaz Południowy 2011 - Gruzja, Azerbejdżan, Armenia Głazio Umawianie i propozycje wyjazdów 14 24.08.2011 23:12
No i znowu Scotland [Lipiec 2010] Rychu72 Trochę dalej 4 17.01.2011 13:14
Holandia w weekend [Lipiec 2010] nicek27 Trochę dalej 7 04.10.2010 09:54
Mongolia,lipiec 2010 barman Umawianie i propozycje wyjazdów 4 03.03.2010 13:11


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:09.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.