Dlaczego lubie moją HONDĘ?

[QrczaQ]

Napisał dubel

To teraz juz po kupnie niech sie kolega przejedzie Katem i zobaczymy czy dalej bedzie tak zadowolony z swojego wyboru.
Kat robi wszystko lepiej niz Afri tylko brak mu duszy, a jego wielka awaryjnosc odlozyl bym do basni, bajek ...
Wszyscy spuszczaja sie tu nad tym jak to zle sa wtryski i nowsze rozwiazania, to czemu nie jezdzicie dalej maluchami, duzymi fiatami czy exluziw polonezami Przeca to nie ma wtryskow i tak nielubianej elektroniki

Pozdro

PS. Afra ma wielki szacunek u mnie i przezylem z nia wiele fajnych chwil i wypraw jednak brak jej pazura, zawieszenia i ....

Mialem LC8 po AT i sprzedalem czym predzej. Duze spalanie, sprawia wrazenie, ze zaraz wybuchnie, no i najwazniejsze... tym sie nie da spokojnie jezdzic. Szarpie, manetka ON/OFF, albo zapier^&* albo nic, wysoki srodek ciezkosci i strasznie grzeje w kolana!

Nie powiem, ma to cos. Super silnik do wyscigow, zawieszenie duuuuuzo lepsze niz AT.

Co kto lubi.

Napisał QrczaQ

Mialem LC8 po AT i sprzedalem czym predzej. Duze spalanie, sprawia wrazenie, ze zaraz wybuchnie, no i najwazniejsze... tym sie nie da spokojnie jezdzic. Szarpie, manetka ON/OFF, albo zapier^&* albo nic, wysoki srodek ciezkosci i strasznie grzeje w kolana!

Nie powiem, ma to cos. Super silnik do wyscigow, zawieszenie duuuuuzo lepsze niz AT.

Co kto lubi.

Moge zgodzić się ze wszystkim ale wysoki środek ciężkości i to mówi ktoś kto na Afri lata
Pozdro

[ATomek]

Było sentymentalnie, teraz bardziej realnie:

Tak sobie myślę, że swoją Hondzinę lubię też za niskie koszty eksploatacji. Mam ją od 2007 i od samego początku mam zwyczaj skrupulatnego spisywania wszystkiego, co przy niej robiłem, przy jakim przebiegu i po jakim czasie. I tak przez moje własne 110tys. Trochę nudna to lista, ale muszę pisać, bo zdarza mi się zupełnie zapomnieć i pojechać bez przygotowania i jakoś tak bez stresu.
Spala 4,4-6 l
Pompa? padła przy przebiegu 51tys km; wróciłem na grawitacji, przerobiłem na płytkę i zaglądałem tam dopiero w zeszłym roku, czyli prawie po nowych 80tyskm, sam nie wiem po co.
Regulator? Zdychał przez rok. Zawdzięczam mu dzień dłużej kiedyś na Ukrainie
bo kostki wywalone... za późno
termostat od Tico...
smarownica łańcucha założona... łańcuch i tylna zębatka- 40 tys.
łożyska przód- od nowości
łożyska tył- wymiana 2krotnie, bo raz podróbki
Zimą wymienione łańcuszki rozrządu, tak na zaś;
akumulator- 7lat
i jeden ślimak- bo za mało czytałem forum

Były wyjazdy dalekie po kilka tys.km po 2-3 godzinach od decyzji.
A jak z Żoną, to z kufrem jeżdżę jednym, 19cm. Jako przeciwwaga wydechu

Co tam koszty... Com użył, to moje!

Przyznać się: który z Was tak regularnie serwisuje swoją Starą?

[Cibor klv]

Ja tak zaserwisowałem Tomciu, że mi się wczoraj córka urodziła

[ATomek]

Nu, tak Ty musiał Afrykę sprzedać, coby na pępkowe było? Zuch!

[Cibor klv]

Pół wioski się zejdzie, to berbeluchy popłynie

[myku]

Lc8 brak duszy O czym wy tu piszecie?Naczytaliscie sie,ze Afryka ma i sprzedajecie to dalej?hehehehe...

[pawlicho]

Napisał ATomek

Było sentymentalnie, teraz bardziej realnie:

Tak sobie myślę, że swoją Hondzinę lubię też za niskie koszty eksploatacji. Mam ją od 2007 i od samego początku mam zwyczaj skrupulatnego spisywania wszystkiego, co przy niej robiłem, przy jakim przebiegu i po jakim czasie. I tak przez moje własne 110tys. Trochę nudna to lista, ale muszę pisać, bo zdarza mi się zupełnie zapomnieć i pojechać bez przygotowania i jakoś tak bez stresu.
Spala 4,4-6 l
Pompa? padła przy przebiegu 51tys km; wróciłem na grawitacji, przerobiłem na płytkę i zaglądałem tam dopiero w zeszłym roku, czyli prawie po nowych 80tyskm, sam nie wiem po co.
Regulator? Zdychał przez rok. Zawdzięczam mu dzień dłużej kiedyś na Ukrainie
bo kostki wywalone... za późno
termostat od Tico...
smarownica łańcucha założona... łańcuch i tylna zębatka- 40 tys.
łożyska przód- od nowości
łożyska tył- wymiana 2krotnie, bo raz podróbki
Zimą wymienione łańcuszki rozrządu, tak na zaś;
akumulator- 7lat
i jeden ślimak- bo za mało czytałem forum

Były wyjazdy dalekie po kilka tys.km po 2-3 godzinach od decyzji.
A jak z Żoną, to z kufrem jeżdżę jednym, 19cm. Jako przeciwwaga wydechu

Co tam koszty... Com użył, to moje!

Przyznać się: który z Was tak regularnie serwisuje swoją Starą?

Zabawne mam w GS 1100 podobny przebieg i moja lista jest bardzo podobna.

do 80 tyś nic nie było robione ( serwis raz wymienił filtr paliwa i dwa razy klocki).
- 85 tyś wymieniłem łożyska stożkowe w przekładni głównej bo był delikatny luz na kole, ale to z mojej winy bo nie wiedziałem że to trzeba po prostu skontrować ( zresztą jeździł by do dziś z tym, 30 tys tak zrobiłem i było ok)

- 90 tyś zerwała się linka prędkościomierza. Wymieniłem też filtr paliwa.

- 95 tyś czasami podczas jazdy gasł po czym odpalał jak gdyby nic i jeździł daje, przejeździłem tak kilka tyś aż postanowiłem to zrobić , okazało sie że winna była cewka wysokiego napięcia, przy okazji wymieniłem też przewody i świece na irydowe i 6 letni aku który z zasadzie jest ok i używam w innym moto.

Spalanie 4,5 -6, przeważnie 5, olej co 10 tyś, były dalekie wyjazdy we dwoje po kilka tyś był czas gdy ostro dostawał w terenie zresztą do dziś się przytrafi. Wsiadam i jadę bez stresu każdy dystans a na autostradzie jak jadę sam to zapinam 160 i więcej, i się pięknie prowadzi.

[borys609]

Dodam więcej...
Cewka podejdzie byle jaka dwubiegunowa, może być nawet maluchowska. Kable z fajkami bodajże od Vectry. Padają też Halle przez gównianej jakości izolację kabli. Nowa płytka z hallami to duży wydatek, ale takie same stosuje się w niektórych autach. Koszt śmiesznie niski, wymiana prosta, zrobiłem u siebie i śmigam. Być może to magia starego sprzęta, a może jednak magia BMW :P.
I także daję ostro w terenie i aż trudno mi sobie wyobrazić w jaki sposób można by go zajechać...

[ATomek]

pawlicho, borys609. Cieszę się, że Wy też lubicie swoje motory... i że Wam więcej zostaje w kieszeni po serwisie. Wiadomo już, kto stawia przy jakim najbliższym spotkaniu