27.05.2020, 07:10 | #81 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,745
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 50 min 41 s
|
Ojezu aż słychać to mrrrrrrrrrrrrrrrr
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
27.05.2020, 08:34 | #82 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Księstwo siewierskie
Posty: 591
Motocykl: NX650 + EC250F
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 3 godz 49 min 20 s
|
Zgadzam się, całodobowy wybieg zewnętrzny dla stepowego to najlepsze co możesz mu dać moje trzy żółwiny od kwietnia mieszkają na wybiegu (odpowiednio zabezpieczonym przed ucieczką). Napiszę potem do Ciebie na pw ws żółwia, bo czuje potrzebę udzielenia konsultacji :>
|
27.05.2020, 08:38 | #83 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,839
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 1 dzień 1 godz 4 min 23 s
|
A ma ktoś jakieś zwierzę afrykanskie?
|
27.05.2020, 08:49 | #84 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Księstwo siewierskie
Posty: 591
Motocykl: NX650 + EC250F
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 3 godz 49 min 20 s
|
Koty pochodzą z Afryki
U mnie wyblakły rudy kocur Też mam żółwy, mają nawet własnego instagrama https://www.instagram.com/stepowki/ Ostatnio edytowane przez managa : 27.05.2020 o 09:48 |
27.05.2020, 11:20 | #85 |
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Szczecin
Posty: 713
Motocykl: Tenere 700
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 4 s
|
Od roku mamy kolejne dziecko.
Pies potrzebuje uwagi i zaangażowania, ale o tym już było. To bydle to 53kg pozytywnej energii, kilometry wspólnych spacerów i ogólnego pozytywnego zamieszania. To wszystko zdecydowanie jest warte poświęconego czasu, strat wszelakich, o kasie nie wspomnę. W każdym odpowiedzialnym/normalnym domu powinien być jakiś interaktywny zwierzak. Przy dzieciakach tym bardziej. Pozdrawiamy Dakar.jpg |
27.05.2020, 11:26 | #86 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Były 2 labradory ale został jeden. Do tego czarna, wredna menda czyli kocur.
|
27.05.2020, 13:48 | #87 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,839
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 1 dzień 1 godz 4 min 23 s
|
|
28.05.2020, 08:36 | #88 |
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam |
|
28.05.2020, 09:31 | #89 |
Przez cały wątek nie przebrnąłem ale w temacie:
Właśnie przerabiam. Miesiąc temu wziąłem psa ze schroniska. Kundel w typie wyżła/posokowca/labradora/a nawet doga - niepotrzebne skreślić na ten moment bo to 5msc szczeniak. Ze względu na dzieciaki chciałem raczej starszego psa, ale że wg dzieci i żony mam ch do powiedzenia, to finalnie stanęło na szczeniaku. Psiak jest kozacki, bardzo żywy, wesoły i... bardzo żywy. Gryzie wszystko co spotka na drodze i kogo spotka na drodze. Gryzie w sensie bawi się. Wg niego oczywiście to zabawa. To jest w tej chwili największy problem. Młodsza córka bawi się z nim a potem spier.ala a on leci za nią podgryzając w dupsko. Starszy syn nie może pojąć, pomimo kilkudziesięciu już próśb, żeby nie bawił się z nim rękami: nie podsuwać pod pysk, nie głaskać, drapać po nosie, czego efektem są syna pogryzione, podrapane dłonie. Szczeniak w domu z dzieciakami wyglada ładnie tylko na zdjątku na fejsbuniu. Poza tym, w naszym przynajmniej przypadku, to orka w polu. Plus jest taki, że o ile nie mogłem się doprosić dzieci sprzątania po sobie ciuchów i butów, teraz jest spoko. Jak nie sprzątną - nie będą miały w czym chodzić - pies wpierdoli wszystko. Być może z mniejszym psem jest mniejszy problem. Ten to literalny huragan. Efekt jest jak na razie taki: dzieciaki śmieją się i płaczą jednocześnie, żona wkur.iona, ja wszystkiemu winny no bo ktoś być musi. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
"Co mnie obchodzi gdzie jadę... Grunt, że wiem gdzie byłem!" |
|
28.05.2020, 09:36 | #90 |
żuk...tego się najbardziej obawiam...dokładnie jak powyżej
|
|