LASY PAŃSTWOWE - dyskusja

[redrobo]

Napisał Ziarko

Nie, to ja jednak wolę obecny stan rzeczy i akceptuję w pełni miesięczną opłatę w formie mandatu karnego w wysokości 100-200 zł j (i tak mniej niż kolega wydaje na legalny tor w miesiącu ). A Ja przynajmniej na drodze mam pusto

Nie tak pusto... mialem ostatnio czolowke ze wscieklakiem Raczej nie mial tablic, spieprzyl szybciej niz lecielismy na ryj....
I zgadzam sie. mozna tu gadac sobie ale w zmiany, ktore przyniosa cos dobrego nie wierze i chyba nawet mi pasuje to co jest...
Dla mnie najlepszym wyjsciem bylyby obszary chronione-rezerwaty, moze ich byc wiecej nawet, ale z restrykcyjnym zakazem wjazdu, niech tam sie utworza ostoje, mateczniki i inne strukury.... A reszte... odblokowac i na wlasna odpowiedzialnosc sie poruszac, czyli z ubezpieczeniem i tablicami. reszta na tory.

[Ziarko]

Ziarko, jak Ci dowalą za domniemane rozjechanie paprotki kilka tysięcy grzywny, tak dla zasady, dla poklasku, to zrozumiesz o czym tutaj jest rozmowa.

Widzisz, różnica jest taka, że jeśli jeżdżę przez las, to drogami a nie na przełaj jak wielu próbuje. A co do wystawiania kar za paprotkę.... to jestem z tych zielonych, co te kary nadają

Dyskusja wywodzi się z bezczelnego szkalowania dobrego imienia naszego Kolegi przez służby leśne

Zupełnie innym odbiór tego pisma mam.
1. nie ma tam nazwiska ani ksywy
2. reszta pisma dowodzi nieznajomości tematu jeśli chodzi o podział/typ motocykli
3. w związku z powyższym nie widzę tam nigdzie szkalowania, tylko przedstawia odbiór motocykli przez LP.

ad. 3 jak chcesz zrobić dobre wrażenie? Rozbijająć kolejny motocykl i kolejną ofiarą? To raczej próba samozniszczenia i ustanowienia jeszcze większego zakazu wjazdu do lasu. Bo dajesz im kolejny argument "bo się zabiją" a nie dajesz argumentu żadnego na poparcie swojego stanowiska.

Napisał redrobo

Nie tak pusto... mialem ostatnio czolowke ze wscieklakiem

Wiesz, ocean jest ogromny, niebo też a jednak człowiek z człowiekiem potrafi się zejść

[fassi]

zmniejszmy predkosc na drogach do 5km/h i nie bedzie wypadkow, zamknijmy lasy i postawmy plot dookola pod napieciem i nie bedzie wypadkow....

ja patrzac na te dyskusje i obie strony dochodze do wniosku ze bez politykow, rozporzadzen unijnych, ministerialnych, debat, posiedzen, kilku lat legislacji i nowych przepisow juz nic nie da sie zrobic. Najlepsze ze gdzie w innych krajach sie da, tylko w Polsce sie nie da...


kocham eurokolchoz

[borys609]

Ziarko, chodziło mi o tą domniemaną a nie faktyczną zniszczoną paprotkę.
Ale może i faktycznie masz trochę racji w tym co mówisz.. Gdybym tylko miał przekonanie że leśnicy chcą sprawy brać na zdrowy rozum a nie przez pryzmat munduru i czapeczki..
Mam wśród leśników kilku serdecznych przyjaciół i znam ich zdanie na powyższe tematy. Gdyby to zdanie podzielała cała reszta zielonych, to byśmy z nimi żyli w zgodzie bez strachu i adrenaliny, w myśl zasady - nie szkodzisz, nie płacisz.

[pałeł]

Napisał Kisiel

Pałeł, a jak dojechałeś do tej krzyżówki?

Z drogi 3 cyfrowej skrecilem na skrzyzowaniu w boczna drogę ( bez oznaczeń cyfrowych numeru drogi) byl tam znak informujacy ze to droga wywozu drewna z lasu czy podobnie

Specjalnie unikam podawania nawierzchni bo przeciez przez las przechodza drogi wojewódzkie powiatowe i inne.

Ogólnie twierdzę ze po drogach jezdzic można nawet jak się one znajduja w administracji lasów ale zakaz wjazdu to zakaz wjazdu. Po samym lesie jeździć nie wolno. I chyba nikt zdrowy nie pcha sie w las ani motocyklem ani samochodem

[Klas]

Jak widać na przykładzie dyskusji w tym wątku sprawa większego udostępnienia lasu dla ruchu nie jest taka prosta - nawet w tak rozumiejącym swoją pasję motocyklową środowisku jakim jest to forum zdania znacznie się różnią , a co dopiero gdy temat miałby być zaakceptowany przez całe społeczeństwo.Do tego należy dodać , że leśnicy są przede wszystkim wykonawcą istniejących przepisów , tworzonych przez ustawodawcę i mają niewielki margines ich interpretacji.Teksty zaś o latających z bronią i straszących nią turystów leśnikach ... wybaczcie ale tu już autorzy tych wypowiedzi trochę przesadzili z fantazją.
Zdarzył się tragiczny wypadek , należy wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko aby coś podobnego się nie powtórzyło , a nieprawdziwe informacje o ofierze sprostować.

[fassi]

Zdarzył się tragiczny wypadek , należy wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko aby coś podobnego się nie powtórzyło

ja wiem!!!! Aby sie nie powtorzylo, zostawmy wszystkie pojazdy a garazach i poruszajmy sie piechota tylko po:
a) wlasnym terenie
b) terenie publicznym oznakowanym
c) w razie watpliwosci patrz punkt a i b

co wygralem?

[szymon25]

talon Fassi, wygrales talon na kur..ę i balon

[Klas]

Napisał fassi

Zdarzył się tragiczny wypadek , należy wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko aby coś podobnego się nie powtórzyło

ja wiem!!!! Aby sie nie powtorzylo, zostawmy wszystkie pojazdy a garazach i poruszajmy sie piechota tylko po:
a) wlasnym terenie
b) terenie publicznym oznakowanym
c) w razie watpliwosci patrz punkt a i b

co wygralem?

obawiam się że żąden z tych punktów nie gwarantuje uniknięcia wypadku ale za to zdrowy rozsądek znacznie zmniejszy jego prawdopodobieństwo.

[fassi]

nie ma zdrowego rozsadku, w to miejsce sa przepisy ktorych nalezy sie trzymac.

Orzep zginal bo wjechal na droge z zakazem, gdyby nie bylo zakazu toby nie mial wypadku - mowia przepisy i ludzie bez zdrowego rozsadku. Dlatego wyciagam wniosek ze nigdy nie wjade na droge z zakazem, bo ta droga zabija...

------------------------

Uwaga! Wedle prawa ten post nie jest sarkazmem tylko czysta interpretacja istniejacego prawa i pisma nadlesniczego ktory twierdzi ze trzeba wzmozyc kontrole w calej Polsce aby zmniejszyc ryzyko wypadku...

Wedle zdrowego rozsadku ten post jest sarkazmem...