603Mariusza historia zakupu i użytkowania motocykla

[rakiet]

Neo

Ty to chyba niegłupi facet jesteś

pozdrawiam

[CzarnyEZG]

Neo to taki facet, którego chciałbyś mieć obok siebie zarówno wtedy gdy znajdziesz butelkę bimbru i szukasz kompana do napicia, jak i wtedy gdy zgubisz drogę i wszystko wydaje się bez sensu

[stopa-uć]

I tak " czy lepsza Africa czy Trampek" przeszliśmy
do Pana NEO -jaki jest.
Ja mając Trampka i Afrę 04 chciałbym napisać że
NEO dostaniesz kopa w "D" (bez względu na wzrost)
jeśli nie przyjedziesz chociaż na chwilę do Białego Brzegu.
Pozdrawiam autora wątku-przyjedź na zlot usiądziesz na różnych motocyklach

Ciał

[603Mariusz]

Napisał stopa-uć

Pozdrawiam autora wątku-przyjedź na zlot usiądziesz na różnych motocyklach
Ciał

dzięki kolego

Napisał Babel

Generalnie to raczej obu oraz - jak dla mnie najsłabszym elementem trampka jest wahacz z tyłu.
Franz ma pięknie zrobionego FranzAlpa
Z tym że nie demonizujmy to mimo kilku wad fajny motocykl- kup pojeździj - jak będzie niedobry to zmienisz

rozumiem.

Napisał krzeszu

185 cm - na trampku było za nisko. Całą stopę mam na ziemi i jeszcze lekko ugięte kolana na afrze.

Czyli Africa na mnie za wysoka albo ten model Afriki RD07a /

Napisał Neo

Na zmotanym trampku mogą być całkiem odmienne - w pozytywnym sensie - wrażenia. Także w temacie wysokości. Mam 185cm, pięknie zrobioną Hondę (co widać poniżej-obok stoi seryjny egzemplarz) i w efekcie bardzo wygodną pozycję. Być może na Afryce byłoby też tak wygodnie ale śmiem wątpić :P

Ciemna ładna jest

Napisał zaczekaj

Wczoraj zaliczyłam ,,chyba” najtrudniejszy podjazd na TET i daliśmy z osiołkiem radę. Aż sama w szoku jestem, że udało mi się podjechać tam takim naleśnikiem

Trampek rulez. Chociaż Afrykę też bym chciała.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pozazdrościć

Napisał Lucky Luke

Afryka jest lepsza pod kazdyn względem , ale z 7-8 tys kupic ładną to w tej chwili duża sztuka.
Mialem trampka i mam kilka ładnych lat africę , nigdy bym jej na trampka nie zamienił.

jednak w takim budżecie szukalbym ładnego transalpa 600, za male pieniądze dokupisz zawias z afryki i będzie spoko moto, nie africa ale...

Dzięki za poradę może tak zrobię

Napisał bicio

Miałem brzydką, zajechaną afryke żłopiącą olej wiadrami, a i tak nie zamieniłbym na najladniejszego nawet transalpa. Dlaczego? Bo afryka była jakaś, miała charakter, dzięki temu była czymś więcej niż przyrządem do przemieszczania się z punktu a do b. Mam teraz trampka i mimo, że to w tym momencie jedyny sprawny motocykl w garażu to stoi i się kurzy. Po prostu nie chce mi sie doświadczać jazdy na tym sprzęcie. Ale ja nie jestem typem podróżnika, który emocje czerpie bardziej z otoczenia niż samego środka transportu.

Nie jechalem na Africa/jeżdziłem na Trampku 650cm i 600cm
teraz to nie wiem co robić dalej kolego......

Napisał Neo

Ho, ho, ho od Panów to mnie jeszcze nie wyzywano
Nie chcę tworzyć pobocznego wątku więc napiszę nieco ogólniej. Zależy co dla kogo oznacza "niebo na afrze". Moim zdaniem (!) każdy powinien dobrać motocykl pod własne potrzeby, własny styl jazdy i ograniczenia finansowe. Można szukać porad, podpowiedzi, sugestii ale ostatecznie to nasze cztery litery będą siedziały na zakupionym sprzęcie i z naszego portfela ubędzie mniej lub więcej kasy więc dosłownie i w przenośni sami poniesiemy konsekwencje własnych decyzji. Niby to takie oczywiste, a jednak co i rusz mam wrażenie, że kolejne osoby liczą na zepchnięcie konieczności zadecydowania na głos forum.

Owszem, zdaję sobie sprawę ze średniej ceny japońskiej wersji XL600V na rynku w kontekście mojego niedawnego zakupu ale kilka miesięcy analizowałem zarówno swoje potrzeby - szczególnie styl jazdy i miejsca które odwiedzam/planuję zwiedzić - jak i to co mogę kupić za przeznaczoną na ten wydatek kasę, a także to co zostało mi zaoferowane przez MarcinaBB, autora przerobionej Hondy. Podjąłem optymalną (dla mnie!) decyzję w oparciu o wspomniane wyżej kryteria i dalej ją podtrzymuję, po kolejnych 3000km nakręconych szlakami przy wschodniej granicy UE.
Gdy kupowałem swój pierwszy motocykl postawiłem na 125ccm i zjeździłem nim przez siedem lat bezproblemowo tysiące kilometrów w Polsce i poza nią wbrew wszelkim poradom i sugestiom (chińczyk się popsuje, do Zgierza z Łodzi nim nie dojedziesz itp.). Junak 123 został w garażu i będzie w rodzinie nawijał kolejne kilometry. Pewnie kiedyś w końcu coś się popsuje ku uciesze autorów krytycznych wypowiedzi sprzed lat Także mam spory dystans do wszelkich internetowych dyskusji. Biorę je pod uwagę ale nie traktuję jako prawdy objawionej. Ryzykuję ale jest to moje ryzyko na które się świadomie godzę.

Mój Trampek jest idealną maszyną dla mnie (!), zostanie ze mną do emerytury jego lub mojej i życzę każdemu - z autorem tego wątku na czele - kto stoi przed zakupem aby potrafił równie szczęśliwie dobrać maszynę pod swoje potrzeby.

Dobrze powiedziane pod swoje potrzeby
ja raczej nie będę tylko jeździł po terenie ,teren bardzo rzadko
czy Afrika jet również po asfalcie lepsza od Trampka 600cm/

[Zmyler]

Jeśli można to zapytam załozyciela wątku: który to ma być Twój motocykl w nazwijmy to w " karierze"? Pierwszy , drógi, piąty ? Nie licząc motorowerów z czasu dzieciĂąstwa.

[603Mariusz]

przygodę z motocyklami zacząłem pod koniec lat 1980
pierwszym byla TS TwinSport Jawa 350
.
7 lat gdzieś miałem używałem bez żadnych problemów, do czasu aż w 1995r gość zajechał mi drogę w drodze z pracy
doszedłem do zdrowia po pół roku w miarę cały po tym wypadku
...
Romet 200 kupiłem żeby powoli dostosować się do jazdy
....
potem Simson skuter do dnia dzisiejszego służy mi po zakupy itp.19lat
.....
od 5 lat czyli 2014 jeżdżę Suzuki GN 250 w niedziele ją sprzedaje
...
kolega ma Honde Transalp 650 ,jeździłem nią już kilkanaście razy troszkę za wysoka i kierownica za sztywna ? /może takie odczucie że na Choper się jeździ więcej
ale jest regulacja wysokości i inne sposoby


.

[Zmyler]

To kup co Ci podejdzie po przejażdzce w miare w dobrym stanie, na czym Twoja dupa będzie wygodnie siedzieć a Twoje ręce pewnie będą utrzymywaly kierownice bez dopisywania ideologii. Weź kogoś kto pomoże ocenić stan a nie będzie doradzał: to lepsze, to wyższe, to lepiej hamuje. Bierz co Ci się spodoba i ciesz się jazdą. A jak sie znudzi to zmienisz. Sezon się konczy. Moto za pare tysi to nie dożywocie. Za dużo polityki i filozofii nie ma co w to mieszać.
Pozdrawiam i udanego zakupu.

[603Mariusz]

I tak trzeba będzie zrobić kolego Zmyler
pytanie
w niektórych ogłoszeniach hond Transalp czy Afric/piszą że wałek zdawczy w 30% zużyty,albo w idealnym stanie
wałek zdawczy to ten gdzie jest zębatka w silniku na łańcuch przykręcona ?
mając trochę smykałki z mechaniki idzie samemu go wymienić ,jaki koszt takiego wałka?

[raf]

Jeżeli wałek zdawczy zużyty w 30 procentach, wiedz że coś się dzieje.
Do poczytania:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=158

[603Mariusz]

Ok dzięki już czytam
czy bez rozbierania da się u sprzedającego sprawdzić czy ten wałek zdawczy jest dobry
wstępnie ocenić